W kontekście trwającej wojny na Ukrainie przyznał, że „mijający rok nauczył nas pokory”.
Za bł. Stefanem Wyszyńskim powtórzył: „Tyle wart był nasz rok, ile zdołaliśmy ludziom zaoszczędzić smutku, cierpień, przeciwności; ile zdołaliśmy okazać ludziom serca, bliskości, współczucia, dobroci i pociechy. Tyle wart był nasz rok, ile zdołaliśmy zapłacić dobrem za wyrządzane nam zło”.
Biskup Długosz podkreślił, że polską granicę przekroczyło 9 mln Ukraińców, którzy uciekali przed wojną. – U nas znaleźli dom, dach nad głową, ogromną pomoc humanitarną i medyczną, nawet pracę, a dzieci – szkołę – przypomniał. – Dziękujemy Opatrzności Bożej i naszym rodakom, że mogliśmy okazać miłosierdzie i przyjąć do domów sąsiadów z Ukrainy – dodał.
Biskup zwrócił uwagę, że po pandemii COVID-19, która pochłonęła wiele ofiar, „zagroziła naszej Ojczyźnie i narodowi inna pandemia – wściekły lewacki atak na wartości duchowe, na świętą wiarę”. Zaznaczył, że „Zły nie wstydzi się już nawet szargać dobrego imienia wielkiego św. Jana Pawła II”. – Ale Polacy nie pozwolą, by kłamstwo zwyciężyło – zapewnił bp Długosz.
Maciej Orman/Niedziela
– Radość, z którą co roku świętujemy Boże Narodzenie, jest także zobowiązaniem, aby pójść za Chrystusem i służyć Ojczyźnie, Kościołowi oraz bliźnim – kontynuował.
Reklama
Mówiąc o modzie na apostazję wśród celebrytów, biskup senior archidiecezji częstochowskiej przywołał słowa Chrystusa: „Kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie”. – Wszyscy staniemy kiedyś przed Bogiem – dodał.
Maciej Orman/Niedziela
Biskup zaznaczył, że nie brakuje również osób godnych naśladowania. Zacytował słowa Zlatko Dalicia, trenera reprezentacji Chorwacji, brązowego medalisty zakończonych niedawno mistrzostw świata w piłce nożnej: „Wszystko, co osiągnąłem w życiu i całą swoją sportową karierę zawdzięczam Bogu. W trudnych chwilach sięgam po różaniec. Moja mama uczyła mnie wiary i ufności Bogu. Całe życie jestem wierzący. Trzeba nieść swój krzyż godnie i wytrwale”.
Biskup Długosz odniósł się także do aktualnej sytuacji politycznej. Zauważył, że „Unia Europejska dalej upokarza Polskę fikcyjnymi upomnieniami o tzw. praworządność i nie wypłaca należnych sum na Fundusz Odbudowy”, podczas gdy wysocy urzędnicy unijni wywołują liczne skandale.
Maciej Orman/Niedziela
Celebrans zwrócił uwagę, że jak każdego roku ponownie musieliśmy pożegnać wielu wspaniałych, zdolnych, zasłużonych i bliskich naszym sercom ludzi. Wśród nich wymienił m.in.: Franciszka Pieczkę, Barbarę Krafftównę, Jerzego Trelę, prof. Mariana Zembalę i Benedykta XVI oraz prosił dla nich o radość nieba.
– Przed nami nowy, nieznany rok. Bądź z nami, Panie. Błogosław nam wszystkim. Zachowaj od wojny i nienawiści świat i naszą Ojczyznę – modlił się bp Długosz.
Po kazaniu uczestnicy nabożeństwa przepraszali za grzechy popełnione w kończącym się roku, dziękowali za otrzymane w nim łaski i prosili o błogosławieństwo na 2023 r. Następnie odśpiewano „Te Deum”, a bp Długosz udzielił błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.
Maciej Orman/Niedziela
Po nabożeństwie kustosz Jasnej Góry o. Waldemar Pastusiak odczytał sprawozdanie duszpasterskie z działalności sanktuarium w 2022 r. Poinformował, że na Jasną Górę przybyło 2,5 mln pielgrzymów. Za najważniejsze wydarzenia w sanktuarium uznał: otwarcie Jasnej Góry dla uchodźców z Ukrainy, poświęcenie Golgoty Wschodu i Kaplicy Jasnogórskiej Matki Pojednania, modlitwę dziękczynną za bł. prymasa Stefana Wyszyńskiego i wprowadzenie jego relikwii do Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej.
Homilia abp. Józefa Michalika, wygłoszona podczas Mszy św. w uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski z udziałem Episkopatu, Jasna Góra, 3 maja 2013 r.
Najdostojniejsi, Czcigodni Konfratrzy,
Drodzy Czciciele Maryi,
Drodzy Bracia i Siostry!
Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową,
czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.
W ciągu
wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada
VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha,
Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą
do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd
Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści (
por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także
rozważa Jego Mękę.
To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia
palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił
się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja
wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie
starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana
Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co
poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę
i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go
w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy.
Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania),
gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła
się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela
Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki
Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do
liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej
wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły,
dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka)
. Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały
rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono
ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy
Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę
Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy
zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania
więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?).
Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę
Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje),
gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej
o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła.
Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się
opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza -
Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał
kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał
do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować,
iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła
przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi
w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu,
nadziejo nasza!".
Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano
Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję
do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka.
Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi)
nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził,
to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także
gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem
wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia
dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według
naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy
połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają
najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo
Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników.
Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty
w obrzędzie Środy Popielcowej.
Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas
coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby
nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: "
Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą -
ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza
w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego
i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata
i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej,
aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może
obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać
do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z
krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach
ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób.
A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie
daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy
zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
Jeden zaczął na komarku po dziadku, inny na junaku po ojcu. Przyznają, że „z motoru się nie wyrasta”, trzeba jeździć bezpiecznie i cieszyć się życiem. Na Jasnej Górze odbył się 13. Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy zorganizowany przez Częstochowskie Towarzystwo Motocyklowe.
Idea zjazdów nawiązuje do tradycji przedwojennych regionu. To pierwsza grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Kolejna zjedzie 27 kwietnia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.