Niemowlę w żłobie
Kiedy Bóg stajnię zamienił na swój dom, a żłób na swoją kołyskę, kiedy na pierwszych ewangelizatorów wyznaczył pasterzy – ludzi z marginesu, Maryja zachowywała te „sprawy” i rozważała w sercu. Musiała powiązać słowa anioła z cudownej chwili zwiastowania w Nazarecie z faktami, których doświadczyła w betlejemskiej stajni. Po ludzku, nic się nie zgadzało.
Czy potrafię zaufać Bogu w trudnych chwilach mojego życia?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Rozważała w sercu
Co mówi Bóg? – to najważniejsze pytanie często nie jest w stanie przedrzeć się przez natłok innych treści: co mówią nasze troski, nasze plany, newsy w mediach. Gdyby naszą pierwszą czynnością dnia było otwieranie Biblii, a pierwszym pytaniem: „Co Bóg mówi mi dzisiaj?”, nasze życie byłoby o wiele szczęśliwsze. Poprośmy Maryję, by nadmiar słów i spraw nie przygłuszył nam tego, co najważniejsze.
Jak często otwieram Biblię, by słuchać, co mówi do mnie Bóg?
Maryja, Józef i Niemowlę
Święta Rodzina najpierw jest rodziną milczących migrantów, potem uciekinierów i na koniec repatriantów. Długa droga tułaczki bez jednego słowa skargi. Ileż razy Józef z Maryją musieli zmieniać plany, zrywać się w środku nocy, uchodzić i zamieszkać tam, gdzie nie chcieli. Zaprośmy ich do naszego domu. Oni rozumieją nasze troski, niepewność jutra, lęk o dzieci, o pracę, rozłąki rodzinne. Oni też tego doświadczyli.
Powierzmy Bogu nasze sprawy, bo Jego wola pragnie tylko naszego dobra.