Reklama

Nauka

Narodziny świadomości

Małe dzieci czasem pytają: Dlaczego ja to ja? Wielu dorosłych zazwyczaj się wtedy z nich śmieje. Czy jednak pytanie to jest rzeczywiście śmieszne?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tak krótkim tekście nie da się z pewnością odpowiedzieć na pytanie, kiedy narodziła się ludzka świadomość. Mało tego. Nauka nie potrafi również wytłumaczyć, w jaki sposób świadomość powstaje z martwej materii. Można mówić o świadomości oraz o samoświadomości. Ta pierwsza dotyczy obszaru szeroko rozumianej kultury, w skład której wchodzi również np. bardzo konkretne unaocznienie całym narodom ich odrębności i wyjątkowości (świadomość narodowa). Druga zaś wiąże się z moją jaźnią, czyli poczuciem samego siebie, świadomością mojej jedyności i absolutnej odrębności od innych.

Świat zwierząt i ludzi

Ze ściśle biologicznego punktu widzenia homo sapiens tak naprawdę niewiele różni się od małp naczelnych. Jako przykład niech posłuży choćby fakt, że genotyp człowieka odbiega tylko mniej więcej jednym procentem od genotypu szympansa. Nikt jednak przy zdrowych zmysłach nie postawi znaku równości między ludźmi i małpami.
Przedstawiciele tych ostatnich są bliżsi w swoich zachowaniach niektórym gatunkom ptaków czy gadów. Wytwarzane przez nich „narzędzia” sprowadzają się do kijów lub gałązek, dzięki którym łatwiej jest zdobywać pożywienie. Poza tym przez setki tysięcy lat istnienia konkretnych gatunków w ogóle nie widać, by się one w czymkolwiek rozwinęły. Nic nie wskazuje też na to, by kiedykolwiek się to stało. Indywidualne zaś osiągnięcia pojedynczych osobników (m.in. małp), które bezkrytyczni entuzjaści idei równości pomiędzy nami a światem zwierząt uważają za przejaw niebywałej inteligencji (a nawet świadomości), są wynikiem tresury. Żadne ze zwierząt nie jest w stanie przekazać nabytych doświadczeń swojemu potomstwu bez ingerencji człowieka.
Antropolodzy dosyć zgodnie podkreślają, że ok. 50 tys. lat temu wśród naszych przodków doszło do znamiennej i jakościowej zarazem zmiany. Nastąpiło jakby ewolucyjne przyspieszenie w dalszym rozwoju człowieka. Owa metamorfoza dokonała się zatem zupełnie niedawno, biorąc pod uwagę kilkumilionową historię zaistnienia praczłowieka. Wydaje się, że istota owej zmiany polegała na tym, że staliśmy się stworzeniami świadomymi nie tylko swojego istnienia, lecz również obecności innych (ludzi, zwierząt, przedmiotów itd.).
Człowiek jakby nabył poczucie własnej tożsamości i zaczął traktować siebie jako istotę, która ma własną wolę. Mało tego. Stał się osobą. Stał się kimś, o kim można powiedzieć, że po prostu jest psychofizyczną jednością.
Zwierzę natomiast nie ma takiej świadomości, o jakiej była mowa powyżej. Owszem, możemy stwierdzić, że jest ono podmiotem różnych - nazwijmy to - zjawisk psychicznych. Innymi słowy, może ono doświadczać pewnych emocji (np. strach), umie rozpoznać otoczenie, w którym się znajduje. Potrafi ono też zapamiętywać wiele rzeczy, a nawet przewidywać kolejność zdarzeń. Większość badaczy jest jednak przekonana, że żadne zwierzę nie ma świadomości tego, że rzeczy, których doświadcza, są jego własnymi doznaniami i że to ono jest aktywnym uczestnikiem teraźniejszych lub przeszłych już wydarzeń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ewolucja wertykalna i horyzontalna

Biorąc pod uwagę teorię ewolucji, do niedawna sądzono, że najważniejszą rolę w rozwoju człowieka odegrała tzw. ewolucja wertykalna (pionowa). W największym skrócie można powiedzieć, że uważano, iż homo sapiens nabywał kolejne doświadczenia. Następnie przekazywał je swoim potomkom. Ci zaś nabytą wiedzę przekazywali kolejnym generacjom. Doświadczenia zatem wertykalnie niejako kumulowały się.
Obecnie przypuszcza się, że najważniejszą rolę w rozwoju człowieka odegrała tzw. ewolucja horyzontalna (pozioma). Cóż ten termin oznacza? Otóż zdaniem badaczy, najistotniejszą sprawą w ewolucji ludzkiej było bezpośrednie kontaktowanie się zupełnie sobie obcych grup naszych przodków i wymiana między sobą doświadczeń. Można to zobrazować na takim wyimaginowanym przykładzie, że jedna grupa była już bardzo wyspecjalizowana np. w polowaniu, druga zaś znała się doskonale na garbowaniu skór. Grupy łączyły się, wymieniały doświadczenia, które wszystkim wychodziły na dobre.
W naukowych opracowaniach podkreśla się bardzo wyraźnie rolę języka jako narzędzia werbalnej komunikacji i przekazywania zdobytej wcześniej wiedzy. Ludzie nauczyli się mówić prawdopodobnie ok. 40 tys. lat temu. Oczywiście, potem dochodzi jeszcze sprawa zaczątków pisma (ok. 5 tys. lat temu). Jego wynalezienie zrewolucjonizowało bowiem życie.

Boska cząstka

Chrześcijanie, bazując na Bożym Objawieniu (szczególnie na Piśmie Świętym), mówią, że człowiek ma nieśmiertelną duszę. W Księdze Rodzaju czytamy: „…Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą” (2, 7). Abstrahując od egzegetyczno-teologicznych prób wyjaśnienia tego biblijnego tekstu, nasuwa się przypuszczenie, że być może dlatego posiadamy świadomość, gdyż jest w nas owa boska cząstka dana nam przez Boga. Czy tak rzeczywiście jest? Na pewno przekonamy się o tym w chwili naszej biologicznej śmierci. Wtedy będziemy już wiedzieć wszystko albo po prostu nic. My jednak, jako ludzie wierzący, tej drugiej możliwości nie bierzemy pod uwagę.

Kontakt: nauka@niedziela.pl

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świat już nie będzie taki sam

Pandemia COVID-19 sparaliżowała życie całego społeczeństwa i spowodowała prawie całkowite zamrożenie działalności gospodarczej w najbardziej zaatakowanym przez pandemię kraju Europy – Włoszech. Ta dramatyczna sytuacja mobilizuje rząd i lokalne władze do intensywnych działań w walce z epidemią, ale zmusza także do refleksji nad znaczeniem i skutkami pandemii dla całej ludzkości. Na ten temat wypowiadają się nie tylko politycy, ale także ekonomiści, socjologowie, historycy, naukowcy i przedstawiciele Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Jednego Serca Jednego Ducha

2024-05-29 16:47

[ TEMATY ]

Jednego Serca Jednego Ducha

Piotr Drzewiecki

Jak powstaje największy koncert muzyki chrześcijańskiej w Europie? Kulisy tego wydarzenia odsłania ks. Andrzej Cypryś.

Ks. Andrzej Cypryś: Nasze wydarzenie odbywa się od 2003 r. w Rzeszowie, w Parku Sybiraków. Pomysłodawcą był Jan Budziaszek. Idea tego wydarzenia narodziła się, gdy pan Budziaszek w czasie rekolekcji w Rzeszowie rozmawiał z ks. Mariuszem Mikiem – obaj doszli do przekonania, że takie wydarzenie, łączące w sobie spotkanie, śpiew i uwielbienie, powinno się tu odbyć. Po dłuższym czasie od tego spotkania na osiedlu Baranówka w Rzeszowie pojawiłem się ja, jako duszpasterz akademicki Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania. Ksiądz Mariusz podzielił się ze mną rozmową z panem Budziaszkiem i pomysłem, który się wtedy narodził. Wspólnie postanowiliśmy przekuć ten pomysł w czyn. Czekaliśmy jeszcze na pana Budziaszka, który wówczas przebywał za granicą. Pierwszy koncert zapadł w serca jego uczestników. Podjęliśmy więc decyzję o kontynuowaniu tego wydarzenia.

CZYTAJ DALEJ

Stanowisko uczestników XXXI Ogólnopolskiej Pielgrzymki Samorządu Terytorialnego na Jasna Górę

2024-05-30 22:45

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

My, przedstawiciele samorządów gmin, powiatów i województw zgromadzeni u stóp Matki Bożej Królowej Polski zwracamy się z apelem do małżeństw i rodzin oraz do osób przygotowujących się do zawarcia małżeństwa i założenia rodziny, aby z pełnym zaangażowaniem poznawali swoje prawa i obowiązki wynikające z natury małżeństwa

jako trwałego związku kobiety i mężczyzny oraz rodziny będącej podstawową komórką społeczną we współczesnym świecie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję