W środę rano w Sejmie odbyło się spotkanie marszałek Sejmu i premiera z szefami klubów parlamentarnych i kół dotyczące trybu pracy nad projektem nowelizacji ustawy o SN, który wpłynął do Sejmu w nocy z wtorku na środę. Jak poinformował minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk jest to projekt, który wypełni kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. KPO. Jak mówił, zgodnie z projektem sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów będzie Naczelny Sąd Administracyjny.
Szef rządu podczas późniejszej konferencji prasowej poinformował, że podczas środowego spotkania wraz z ministrem ds. UE przedstawił rezultat dwumiesięcznych negocjacji z Komisją Europejską dotyczących Krajowego Planu Odbudowy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jak relacjonował premier, na spotkaniu w Sejmie zaapelował do przedstawicieli partii opozycyjnych, aby jak najszybciej przeprocedować projekt noweli ustawy o SN, w którym jest ujęty kompromis zawarty z KE.
"Jest to dobry kompromis, wytyczyliśmy tam czerwone linie, były próby wnikania głęboko w Polską konstytucję, w inne obszary wymiaru sprawiedliwości. Komisja Europejska tutaj też ustąpiła, nie weszła w tę przestrzeń. My także dokonaliśmy pewnej korekty" - mówił Morawiecki.
Jak dodał ta korekta "jest podobna do kształtu ustawy, jaką prezydent Andrzej Duda uzgodnił z KE na początku roku.
Reklama
"Nie ma dzisiaj czasu, aby dłużej przeciągać linę, dlatego zaapelowałem do partii opozycyjnych, aby jak najszybciej rozpocząć procedowanie i zakończyć procedowanie tej ustawy" - powiedział.
"Krajowy Plan Odbudowy dzisiaj to kwestii polskiej obronności, to niesamowicie ważna sprawa, ponieważ te pieniądze, które mogą trafić do nas, mogą zostać przeznaczone na cele obronności i inne cele gospodarcze" - oświadczył premier.
"Apeluję do niektórych członków naszego obozu politycznego, ale przede wszystkim do opozycji: przejdźmy przez tę ustawę wspólnie, szybko, ponieważ dzisiaj KPO oznacza nowe środki dla Polski" – podkreślił premier. "Dziś bardzo ładnie ujął to jeden z uczestników porannego spotkania – te środki doprowadzą do obniżenia inflacji, poprzez wzmocnienie złotówki. Nie wiem, czy sobie życzy, bym zacytował, kto to jest, ale był taki głos na dzisiejszym porannym spotkaniu" – dodał.
Mateusz Morawiecki akcentował, że środki wzmocnią złotówkę, zwiększą inwestycje w drogi, w zieloną energetykę, w sieci przesyłowe oraz w konwencjonalną energetykę. "Po prostu te środki są Polsce bardzo potrzebne" – podkreślił. "Apeluję do opozycji, by nie przedłużać, aby jak najszybciej zająć się ustawą i jak najszybciej przyjąć ją w polskim parlamencie" - zaznaczył premier.
Reklama
Szef rządu został zapytany, czy Solidarna Polska będzie głosować za projektem ustawy o Sądzie Najwyższym. "Nie wiem, czy Solidarna Polska będzie głosować za. Z tego, co słyszałem kierownictwo Solidarnej polski poprosiło o kilka dni na zastanowienie się nad szczegółowymi zapisami i dowiemy się pewnie o tym za kilka dni. Natomiast myślę, że znajdą się odpowiednie siły w parlamencie, aby przyjąć tę ustawę, ponieważ ona jest dobra dla Polski" - powiedział premier.
Jak dodał, dzisiaj "szczegółowe, drobiazgowe rozważanie tego, czy sędzia może być sądzony w tej izbie, czy w tym sądzie, mają drugorzędne, żeby nie powiedzieć trzeciorzędne znaczenie". "Dużo ważniejsze jest to, żeby zabezpieczyć reakcje rynków finansowych, aby te pieniądze, które z KPO poszłyby na drogi, na energetykę, na cyfryzację i inne cele, mogły być przeznaczone z budżetu na obronność. Dzisiaj nie ma czasu, aby w kunktatorski sposób do tego podchodzić. To są podstawowe nasze priorytety. Mam nadzieję, że ogromna większość klasy politycznej dojdzie do takiego samego wniosku" - mówił szef rządu.
Liderzy opozycji na wspólnej konferencji przekazali w środę, że zgodzili się na procedowanie projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym na najbliższym posiedzeniu Sejmu, ale nie w pilnym trybie. Szef klubu KO Borys Budka podał, że zgodnie ze wstępnym harmonogramem, w czwartek odbędzie się pierwsze czytanie projektu, a w przyszłym tygodniu możliwa jest kontynuacja prac i uchwalenie ustawy.
Reklama
Minister ds. europejskich przedstawiając we wtorek ten projekt mówił, że pierwszą fundamentalną propozycją zmian, będzie to, aby sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów był Naczelny Sąd Administracyjny w miejsce dzisiejszej Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. Doprecyzował, że Izba Odpowiedzialności Zawodowej będzie zajmowała się sprawami dotyczącymi odpowiedzialności zawodowej adwokatów i radców prawnych. "(Izba) ma co robić, na pewno nie znika" - dodał.
"Druga istotna zmiana to doprecyzowanie zastosowania testu niezależności. Z jednej strony, tak by mógł być stosowany również przez składy sędziowskie, z drugiej strony by za nie tylko stosowanie testu niezależności, ale też ewentualne wykorzystanie innych ścieżek ustalania statusu sędziego nie groziła odpowiedzialność dyscyplinarna" - powiedział. "Nigdy nie było takiej intencji, żeby ta odpowiedzialność dyscyplinarna groziła, ale ponieważ Komisja uważała, że warto tę kwestię doprecyzować, takie rozwiązanie w projekcie ustawy jest zastosowane" - dodał.
KE na początku czerwca zaakceptowała polski KPO, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak pieniądze nie zostały wypłacone. Komisja zaznaczyła, że polski KPO "zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji" i że "Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy".
Reklama
W poniedziałek szef MFiPR Grzegorz Puda poinformował, że KE podpisała ustalenia operacyjne w sprawie KPO - techniczny dokument konieczny do złożenia przez Polskę wniosku o wypłatę środków. Resort funduszy przypomniał wtedy, że by wniosek został uznany za kompletny, musi zostać spełnionych 37 mierników. Jak podano, w ramach prekonsultacji Polska wysyła do KE opracowane noty informacyjne (tzw. one page note), ustawy, rozporządzenia, dokumenty, które powstały w ramach realizacji reform i na tej podstawie KE wstępnie ocenia czy miernik został poprawnie zrealizowany.
MFiPR wskazało, że "spośród 37 kamieni milowych objętych pierwszym wnioskiem o płatność do tej pory niezrealizowany pozostaje kamień milowy dotyczący tzw. ustawy wiatrakowej" (regulującej zasady lokalizowania budowania elektrowni wiatrowych). "Poszczególne resorty muszą też uzupełnić wpisy w systemie dotyczące kilku kamieni milowych, m.in. wprowadzający ulgę na robotyzację przedsiębiorstw oraz kamień dotyczący promowania wodoru w transporcie" - dodano. Jak podano, "odnośnie reformy sądownictwa trwają dyskusje z KE, czy i na ile konieczna jest dalsza zmiana ustawy o Sądzie Najwyższym". (PAP)
autor: Rafał Białkowski
rbk/ godl/