- Wpatrując się w Maryję i Jej zjednoczenie z Bogiem odkrywamy, co to znaczy wierzyć w miłość, delikatność i czułość miłości, w jej moc na co dzień - mówił abp Depo i podkreślił, że pokora i służba, których wzorem jest Maryja, nie jest słabością, lecz prawdą o sobie wobec Boga i ludzi na miarę otrzymanej łaski.
Metropolita częstochowski modlił się, by Maryja broniła od nienawiści społecznej, wszelkich form zniewolenia poprzez sączące się kłamstwa, zwłaszcza wobec posługi św. Jana Pawła II. - Maryjo, gdy za naszą granicą toczy się brutalna wojna, pomóż nam ratować siebie i świat od wszelkiej przemocy, od powietrza, głodu, ognia i wojny, od nagłej i niespodziewanej śmierci, wybaw nas! – modlił się metropolita częstochowski na jasnogórskim placu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Po modlitwie główny celebrans na podnośniku wozu strażackiego przygotowanego przez Państwową Straż Pożarną w Częstochowie został uniesiony na wysokość figury, gdzie złożył wiązankę z białych kwiatów. Za przykładem arcybiskupa także wierni złożyli na cokole przed figurą przyniesione przez siebie kwiaty.
Wiele osób z różnych stron Polski specjalnie przyjeżdża w ten dzień na „Hołd z kwiatów”, by i w ten sposób wyrazić miłość do Maryi i zawierzyć się Jej. Wszystkim podziękował przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski, życząc, by czas adwentu był dobrze przeżywany.
Reklama
Pan Konrad z Oleśnicy na tę uroczystość przyjeżdża od 10 lat. - Chciałbym Matce Bożej podziękować za wszystkie łaski, którymi mnie obdarza i za to, że prowadzi mnie przez życie. Ona traktuje mnie jak syna, a ja Ją jak Matkę - powiedział.
Wierni z parafii Imienia Najświętszej Maryi Panny z warszawskiego Międzylesia przyjeżdżają od 11 lat. Dziś dotarli dwoma autokarami i sporo osób samochodami. Barbara Darowska opowiadała, że tak, jak ludzie odmierzają czas od Nowego Roku, tak ona odmierza go od 8 grudnia. Dla niej to szczególny dzień wdzięczności Bożej Matce. Mariusz Talarek wyznał, że kiedyś Maryja uratowała mu życie, dlatego dziś szczególnie ma za co dziękować. Podkreślił, że w geście złożenia białych kwiatów oddaje Maryi swą miłość, ale też troski i nadzieje.
- Przez ten biały kwiat zawierzam Maryi wszystkie moje marzenia. Jest to podziękowanie za mnie i moją rodzinę. Dziś dziękuje Jej za całe życie - powiedziała Stanisława Widerska z Warszawy.
„Hołd z kwiatów” jest nawiązaniem do rzymskiego zwyczaju tzw. omaggio floreale, który sięga 1938 r., kiedy to papież Pius XI polecił Papieskiej Akademii Niepokalanej przygotować 8 grudnia na placu Hiszpańskim w Rzymie uroczysty akt oddania czci Matce Najświętszej. W częstochowskim sanktuarium kwiaty składa nie tylko arcybiskup, ale i wszyscy zgromadzeni.
Figura Maryi stoi pośrodku placu, gdzie do 1917 r. znajdował się pomnik cara Aleksandra II. Obecna figura pochodzi z 2009 r. i zastąpiła poprzednią prawie stuletnią. Nową rzeźbę wykonano technikami stosowanymi w czasach Michała Anioła i Giovanniego Berniniego. Dzięki głębokiemu reliefowi uzyskano wrażenie naturalności szat Maryi. Kamień, z którego wykuto figurę to marmur kararyjski rekrystalizowany. Figura mierzy 185 cm i waży 450 kg.
Pod figurą Niepokalanej przez cały rok trwa modlitwa pielgrzymów, którzy wchodzą na Jasną Górę od strony Alei Najświętszej Maryi Panny. W sezonie pielgrzymek pieszych pątnicy składają Matce Najświętszej tysiące kwiatów. W stanie wojennym pod tą figurą układany był krzyż z kwiatów i zniczy na znak jedności Polaków, pamięci o aresztowanych i prześladowanych, z prośbą o wyzwolenie z komunistycznej niewoli. Taki krzyż na pamiątkę wydarzeń sprzed 41. lat zostanie ułożony już we wtorek, 13 grudnia.