W homilii o. Lukoszek przypomniał życiorys św. Mikołaja, podkreślając jego zamiłowanie do czynienia dobra i bardzo dużą wrażliwość na ludzką biedę. Zauważył, że św. Mikołaj był niezwykłym człowiekiem, o czym świadczy fakt, że po tylu latach od jego śmierci jest znany i wspominany na całym świecie. – Jego szczególnym darem i charyzmatem były dobroć i dobre uczynki, ale spełniane w ukryciu – tak, żeby tylko Bóg je widział. Można powiedzieć, że każdy święty odkrywa przed nami jakiś aspekt tajemnicy samego Boga i w ten sposób do nas przemawia. Św. Mikołaj odkrył, jak bardzo Bóg go kocha i jak bardzo dobry jest dla niego samego. Dlatego odpowiedział Bogu swoją miłością – mówił o. Lukoszek, podkreślając, że miłość do Boga jest bardzo konkretna. Ona namacalnie ujawnia się przez miłość do drugiego człowieka.
Zauważył, że kiedy staniemy przed Chrystusem, On nie będzie nas pytał o rozproszenia na modlitwie, czy o zjedzony w piątek plasterek kiełbasy, lecz właśnie o miłość. O to, czy kochaliśmy Go przez całe życie, jakie były nasze czyny wobec bliźnich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Pan Jezus chce, abyśmy konkretnie okazywali Mu miłość w drugim człowieku, którego spotykamy. Czy kochałeś Jezusa w swojej żonie, w swoim mężu, dziecku, rodzicach? Poprzez uczciwą pracę wobec pracodawcy? Godne i sprawiedliwe traktowanie pracownika, uczciwe traktowanie klienta? – pytał paulin, przypominając słowa Jezusa, który utożsamia się z każdym człowiekiem: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40).
Kapłan podkreślił, że gdy mówimy o dobroci Pana Boga, uświadamiamy sobie też znaczenie wdzięczności. Pan Bóg jest dla nas bardzo hojny, ale oczekuje od nas wdzięczności.
– Św. Paweł w liście do Tesaloniczan pisze: „Za wszystko dziękujcie. Taka jest bowiem wola Boga w Chrystusie Jezusie względem was” (por. 1 Tes 5, 16-18). Pamiętając o dobroci Pana Boga, zadajmy sobie pytanie, czy w naszej codziennej modlitwie wystarczająco dziękujemy Panu Bogu za to, co mamy. Przecież wszystko, co mamy jest Jego darem – mówił paulin.
Podzielił się ciekawą myślą, znalezioną w literaturze, która brzmi: A gdybyś jutro obudził się tylko z tym, za co wieczorem podziękowałeś Panu Bogu?
– Uświadom sobie, że wszystko, co masz, jest darem Pana Boga dla Ciebie. Nie trzeba czekać na wielkie wydarzenia. Zobacz, że czasami ta normalność może być najpiękniejsza i może być największym darem. Uświadom sobie tę prawdę, że Pan Bóg troszczy się o ciebie i twoje potrzeby. Mówi o tym wyraźnie w Ewangelii – przekonywał kapłan i podkreślił: – Jeśli zauważysz w swoim życiu, że to, co masz, jest darem Boga, i za to będziesz Mu dziękował, będziesz człowiekiem zadowolonym. Dostrzeżesz piękno w tym, co masz.
Na zakończenie Eucharystii wszyscy zgromadzeni otrzymali błogosławieństwo relikwiami św. Mikołaja a dzieci kosz cukierków ze specjalnym zadaniem obdarowania nimi potrzebujących.