"Czyż może być większe powołanie od tego, którym Bóg was obdarzył?"
- pytał pedagogów Jan Paweł II w zeszłym roku w Łowiczu, a 12 października
br. ta sentencja stała się mottem spotkania Nauczycielskich "Warsztatów
w Drodze". Tradycyjnie poprzedziła je Eucharystia w kościele pw.
św. Józefa Oblubieńca w Zielonej Górze odprawiona przez opiekuna
duchowego zielonogórskich nauczycieli - ks. kan. Leszka Kazimierczaka
oraz duszpasterza diecezjalnego pedagogów i służby zdrowia - ks.
kan. Eugeniusza Jankiewicza, który wygłosił też kazanie. Pochylił
się on nad zadaniem bycia mistrzem i przewodnikiem młodego pokolenia.
Aby to realizować, trzeba zrozumieć, że u podstaw wychowania leżą
odpowiedzi na pytania: kim jest człowiek, jakie jest jego powołanie,
jakimi zasadami powinien się kierować? A jakie prawo ma pedagog do
analizowania i osądzania drugiego człowieka oraz stawiania mu wymagań?
Jego odpowiedź winna brzmieć: "Wychowuję, gdyż sam walczę o swoje
wychowanie". I to dopiero czyni misję mistrza wiarygodną. To on musi
najpierw wymagać od siebie, by potem napominać, zachęcać i własnym
życiem pobudzać kogoś do działania, do rozwoju tak umysłowego, jak
i duchowego. I właśnie czwartkowe spotkania nauczycieli są wyrazem
zatroskania o permanentny rozwój ducha. Jednocześnie wychowanie w
szkole realizowane przez nauczycieli powinno tworzyć ład i dawać
możliwość poznania prawdy, dobra oraz piękna.
Kontynuacją tych rozważań było spotkanie w kawiarni "
Pod Aniołami", gdzie ks. kan. Leszek Kazimierczak z okazji święta
Komisji Edukacji Narodowej złożył nauczycielom wyrazy szacunku i
podziękowania "za mądrość w wyznaczaniu szlaku młodemu pokoleniu
ku wartościom chrześcijańskim, ku wiedzy" oraz wyraził zadowolenie
z tak dobrej realizacji niełatwej posługi.
Ten świąteczny wieczór uświetnił zespół muzyczny "Buki"
z Gościeszowic, przedstawiony przez Gerarda Nowaka - dyrektora Regionalnego
Centrum Animacji Kultury w Zielonej Górze. Następnie prowadzący zaprosił
do swoistego "studium telewizyjnego" - gdyż w takiej konwencji przygotowano
spotkanie - poszczególnych nauczycieli, którzy opowiadali o swojej
przeszłości szkolnej. Bogumiła Moskaluk opowiadała o pierwszej drodze
do szkoły, fascynacji nauką i pierwszej niechęci do systemu edukacji.
Z kolei Marek Budniak przybliżył słuchaczom historię spotkania z
uczniami, wystawiania ocen, pierwszej porażki i sukcesów na niwie
nauczycielskiej. Natomiast ks. kan. Eugeniusz Jankiewicz wspomniał
najlepszych pedagogów, jacy kształtowali jego osobowość w wieku szkolnym,
a także pierwsze zbuntowanie na studiach,
Rolę i zadania człowieka świeckiego i duchownego w świecie
przypomniał film o ewangelizacji Kamerunu, gdzie przebywa od 12 lat
Bugusława Mielnicka - nauczycielka języka francuskiego z Nowej Soli.
Jak sama podkreśliła, o jej solidne podstawy wiary i żarliwą praktykę
religijną dbali rodzice prowadząc modlitewne spotkania w swoim domu
w czasie, gdy nie było jeszcze wspólnot Domowego Kościoła. W Kamerunie
potrzeba wytrwałej współpracy księży i osób świeckich, by zmienić
mentalność mieszkańców, zaszczepić w nich naukę Chrystusa i pielęgnować
ją. Jednocześnie pracujący tam próbują podnieść poziom warunków życia
budując szkoły, prowadząc przychodnie, zabezpieczając studnie i kanalizację.
Aby tego dokonać, potrzebni są ludzie - zarówno świeccy, jak i kapłani
- świadczący swoim życiem w tych niełatwych warunkach. I tak zestawiając
oba powołania - misyjne i nauczycielskie - trzeba zauważyć ich trud
realizacji i ogromną odpowiedzialność za drugiego człowieka. Dlatego
też ks. L. Kazimierczak na zakończenie spotkania z wychowawcami życzył
wszystkim odwagi w duchowym doskonaleniu siebie i kształtowaniu młodego
pokolenia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu