Reklama

Pielgrzymka z parafii Miłosierdzia Bożego w Sokołowie Podlaskim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Entuzjazm i radość wypełnia nasze serca, gdy wyruszamy na pielgrzymi szlak o godz. 4.00 rano 20 sierpnia br. śladami Ojca Świętego Jana Pawła II. Pielgrzymce przewodniczy proboszcz naszej parafii ks. Stanisław Bogusz, jednoczy nas we wspólnej modlitwie i już wkrótce stajemy się jedną rodziną pielgrzymującą tam, gdzie przed kilkudziesięcioma godzinami umiłowany nasz Rodak Papież modlił się i przemawiał do wiernych, gdzie wszyscy jeszcze żyją atmosferą jego pobytu. Towarzyszy nam przesłanie Ojca Świętego "Zaufaj Bogu, który bogaty jest w miłosierdzie".
W godzinach porannych odwiedzamy katedrę w Radomiu, gdzie spoczywa śp. biskup diecezji radomskiej Jan Chrapek, a wcześniej - biskup pomocniczy naszej diecezji. Składamy mu hołd w cichej modlitwie z prośbą o opiekę na czas pielgrzymowania.
Kraków Łagiewniki - tu Ksiądz Proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego, który na specjalne zaproszenie uczestniczył w uroczystościach konsekracji sanktuarium w dniu 17 sierpnia br. opowiada nam swoje odczucia, kiedy był tak blisko Ojca Świętego, a dziś wprowadza nas na dziedziniec, gdzie urzeka piękna świątynia w kształcie łodzi z oddzielnie usytuowaną wieżą o wysokości ok. 80 m. We wnętrzu sanktuarium - tabernakulum w kształcie kuli ziemskiej, a nad nim obraz Jezusa Miłosiernego.
W wejściu po lewej stronie relikwie Krzyża Świętego przywiezione z Ziemi Świętej, które dotykamy ze czcią, modląc się w ciszy. W tym szczególnym miejscu w godzinie Miłosierdzia nabożeństwo Koronką, a następnie uczestniczymy w uroczystej Mszy św., której przewodniczy Kardynał ze Lwowa abp Marian Jaworski ze swoim sufraganem. W koncelebrze - 21 kapłanów, wśród których nasz Ksiądz poleca Miłosierdziu Bożemu swoich parafian i budujące się sanktuarium w Sokołowie Podlaskim.
Mamy świadomość, że trzy dni wcześniej Ojciec Święty Jan Paweł II konsekrował tę świątynię, dokonał uroczystego aktu zawierzenia Miłosierdziu Bożemu nas Polaków, naszej Ojczyzny i całego świata, ze wzruszeniem wypowiadając słowa Pana Jezusa z Dzienniczka św. Faustyny: "Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje".
Odwiedzamy również pierwsze sanktuarium, gdzie pochowana jest św. Faustyna, orędowniczka Bożego Miłosierdzia w niszy ołtarza. Po modlitwie i ucałowaniu relikwii św. Faustyny wyruszamy dalej śladami Ojca Świętego, a droga do Kalwarii Zebrzydowskiej łatwa, prowadzi nas pięknie udekorowana trasa, którą przed nami przejeżdżał Papież Jan Paweł II.
Ze wzgórza witają nas wieże klasztoru, a Ojcowie Bernardyni zapraszają do świątyni, gdzie w głównym ołtarzu znajduje się wizerunek Matki Bożej Anielskiej, a w kaplicy - cudowny obraz Matki Bożej Kalwaryjskiej, który słynie łaskami od 400 już lat. Właśnie tu, przed Jej obliczem 19 sierpnia Papież wypowiedział przepiękną modlitwę, która, mamy nadzieję, stanie się modlitwą wszystkich Polaków, kończąc słowami: Totus Tuus (Cały Twój). Tutaj, przed laty, Karol Wojtyła - ojciec Papieża - powierzył Najświętszej Maryi Kalwaryjskiej swego syna Karola, po śmierci swojej żony Emilii, prosząc, aby była jego Matką i prowadziła go przez życie. Jako młodzieniec Karol Wojtyła często pielgrzymował z Wadowic do Kalwarii Zebrzydowskiej, modlił się, wędrując po kalwaryjskich dróżkach.
Jan Paweł II odwiedził Kalwarię w czasie I pielgrzymki do Ojczyzny w 1979 r. i teraz w dniu 19 sierpnia 2002 r. w czasie VIII pielgrzymki.
Dzieło budowy kościoła i klasztoru oraz kaplic Drogi Krzyżowej rozpoczęto w XVI w. Pierwszym fundatorem był Mikołaj Zebrzydowski, potem syn Jan, a następnie wnuk Michał. Kalwaria Zebrzydowska zbudowana jest na wzór Kalwarii w Jerozolimie. My pielgrzymi z Sokołowa Podlaskiego, jesteśmy szczęśliwi, że dane nam jest chodzić po kalwaryjskich dróżkach, uczestniczyć w nabożeństwie Drogi Krzyżowej. Przy I stacji wchodzimy w ciszy na kolanach po "świętych schodach", w których znajdują się kamienie z Jerozolimy, a na szczycie modlitwa pod Kaplicą Krzyża i Grobu Pana Jezusa skłania nas do pokory, przebaczania i miłości. Wczesnym rankiem Msza św. w intencji pielgrzymów w kaplicy przed cudownym obrazem Maryi Kalwaryjskiej, odsłanianym przy dźwięku fanfar.
Na pamiątkę dla naszego sanktuarium Ksiądz Proboszcz otrzymuje w darze dwie puszki na Komunikanty, pobłogosławione przez Papieża, ze specjalnym napisem i wymowną datą 16-19 sierpnia 2002 r, a my otrzymujemy pamiątkowe książeczki z tekstem liturgii Mszy św. sprawowanej przez Ojca Świętego.
Żegnamy Kalwarię, czas na Wadowice, rodzinne miasto Jana Pawła II. Tu zastajemy niepowtarzalną atmosferę, udekorowane place i domy, a mieszkańcy z radością opowiadają nam jak bardzo helikopter zniżył się i jak serdecznie pozdrawiali oni swego Rodaka. Zwiedzamy kościół, w lewej nawie w ołtarzu obraz Świętej Rodziny, w prezbiterium chrzcielnica, przy której Papież przyjął sakrament chrztu. W tym wyjątkowym miejscu w godzinie Miłosierdzia odmawiamy Koronkę, a następnie zwiedzamy rodzinny dom Papieża, dziś już będący muzeum. Idziemy również na wadowickie kremówki, które rzeczywiście są pyszne.
Czas wyruszać w dalszą drogę. Przed nami Kraków, a więc Wawel... Po uroczystej Mszy św. na błoniach krakowskich Ojciec Święty w godzinach popołudniowych przybył do katedry na Wawelu. Powitał go dzwon, w którym bije już nowe serce - dzwon Zygmunta. Modlił się przy konfesji św. Stanisława, gdzie ofiarował świecę paschalną. Katedra na Wawelu to ołtarz naszej Ojczyzny - i my stajemy za Ojcem Świętym przed tym ołtarzem z modlitwą i wiarą w sercu. Zwiedzamy ponadto: kaplicę Mikołaja Zebrzydowskiego - fundatora Kalwarii; Grób św. Jadwigi, nad którym krucyfiks z czarnego marmuru; Kaplicę Najświętszego Sakramentu; Dzwon Zygmunta; Kaplicę św. Leonarda w podziemiach Wawelu, gdzie Papież Jan Paweł II rozpoczął swą drogę kapłańską - tu w dniu 2 listopada w dzień Zaduszny 1946 r. odprawił Prymicyjną Mszę św.; Kościół Mariacki z ołtarzem Wita Stwosza; Rynek Krakowski, gdzie dominuje pomnik Adama Mickiewicza.
I tak dobiega końca nasza wędrówka śladami Ojca Świętego, a jeszcze marzymy o Częstochowie, co wkrótce staje się faktem. Dane nam jest nawiedzenie cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze oraz Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Dolinie Miłosierdzia. Tu odmawiamy Koronkę i uczestniczymy we Mszy św.
Z kapłańskim błogosławieństwem z Doliny Miłosierdzia wracamy na niwę Miłosierdzia w naszym rodzinnym Sokołowie Podlaskim.
Księdzu Proboszczowi i Panu Organiście, za zorganizowanie tej pielgrzymki, która dostarczyła nam wspaniałych wrażeń i przeżyć religijnych, ubogaciła duchowo - z serca wyrażamy wdzięczność staropolskim "Bóg zapłać".
Niech umacnia nas przesłanie Ojca Świętego "Bóg bogaty w Miłosierdzie" - Jezu, ufamy Tobie!
Św. Faustyno, wypraszaj łaski dla nas, naszych rodzin i naszej parafii, w której buduje się nowe sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Maryjo, Matko Boża Kalwaryjska - módl się za nami! Maryjo, Matko Boża Częstochowska, Królowo Polski - módl się za nami!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Milewski: kto trwa w Jezusie, ten przynosi owoce

2024-05-02 17:36

[ TEMATY ]

Płock

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że źródłem życia i działania człowieka wierzącego od momentu chrztu św. jest „trwanie” w Jezusie, powiedział bp Mirosław Milewski w Królewie w diecezji płockiej. Przewodniczył Mszy św. w dniu odpustu parafialnego ku czci św. Zygmunta, Króla i Męczennika: - Król Zygmunt surowo odpokutował za swoje grzechy, dlatego został świętym - powiedział biskup pomocniczy.

Bp Mirosław Milewski w czasie Mszy św. w Królewie przywołał Ewangelię o winnym krzewie i latoroślach (J 15,1-8). Przekazał, że przypowieść ta opisuje istotę relacji między ludźmi a Jezusem. Jezus, to prawdziwy krzew winny, złączony z Kościołem. U źródła życia i działania wiernych od momentu chrztu św. jest „trwanie” w Jezusie. To warunek przynoszenia owocu - miłości.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: rozpoczęły się obrady Rady Stałej KEP

2024-05-02 15:05

[ TEMATY ]

Jasna Góra

KEP

Biuro Prasowe Jasnej Góry

Na Jasnej Górze, zgodnie ze zwyczajem, w wigilię uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, odbywają się obrady Rady Stałej Konferencji Episkopatu. Podjęte zostały bieżące sprawy Kościoła w Polsce, wśród tematów: lekcje religii w szkołach, standardy ochrony małoletnich oraz inicjatywy związane z jubileuszami kościelnymi 2025 i 2033 roku. Zostaną też poruszone aktualne zagadnienia życia wiernych Kościoła w Polsce i misji duszpasterskiej.

Wśród najważniejszych podejmowanych tematów są kwestie wynikające z relacji Kościół - państwo dotyczące nauczania religii w przedszkolach i szkołach publicznych. W czasie obrad przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP bp Wojciech Osial przedstawi aktualny stan prac Zespołu Roboczego ds. kontaktów z Rządem RP w sprawie lekcji religii w szkole oraz relację ze spotkania 24 kwietnia Zespołu w Ministerstwie Edukacji Narodowej.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję