Forum wpisuje się w zainicjowaną przez papieża drogę synodalną. Uczestniczą w nim świeccy i duchowni, przedstawiciele różnych eklezjalnych środowisk, którzy celebrując Kościół jako wspólnotę.
Dziś, w drugim dniu Forum, panele dyskusyjne, odnoszą się do tożsamości mężczyzny, po wczorajszym o kobiecie oraz rozmów o przyszłości Kościoła. Wykłady dotyczą m.in. odpowiedzi na pytanie: kim jest chrześcijanin?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Nie wystarczy nazywać się chrześcijaninem, trzeba się nim okazać, trzeba nim być - mówił dziś do uczestników „Impulsu” abp Grzegorz Ryś z Łodzi. Wyjaśniał, że mamy imię, ale za nim musi pójść nasza postawa. - Chrześcijanin nie jest panem siebie, a to oznacza, że jest Chrystusowy. Chrystus ma nade mną władzę, ale po czym to poznać? - pytał abp Ryś i dodawał: „po tym ile masz dla Niego czasu”. - Nie opowiadajmy nie wiadomo czego, tylko sprawdźmy ile mamy dla Niego czasu - zachęcał metropolita łódzki podczas wykładu „Chrześcijanin, czyli kto?”.
Reklama
Podkreślał, że „chrześcijaństwo nie jest dziełem przekonywania, lecz dziełem mocy, zwłaszcza, gdy świat ma je w nienawiści.” - Chrześcijanin sam nie staje się godny imienia, które głosi, ale dokonuje tego Moc. To, że chrześcijanin staje się nim naprawdę, jest dziełem Ducha Św., który objawia to najpełniej, kiedy chrześcijanin zderza się z nienawiścią, bo wtedy w dalszym ciągu kocha w mocy Ducha, a bez tego nie ma chrześcijaństwa - mówił abp Ryś za św. Ignacym z Antiochii.
Jak zauważył, dziś jest „ileś okazji, dla których opłaca się, jeszcze nawet u nas, nazywać siebie chrześcijaninem, mówić, że jestem Kościołem”. - My żyjemy w świecie, gdzie prawie wszystko jest chrześcijańskie: dzieła miłosierdzia, edukacja, kultura, polityka chadecka. Benedykt XVI mówi: wszystko jest chrześcijańskie, ale nikt nie pyta o osobową relację z Chrystusem. A jak jej nie ma, to mamy wydmuszkę lub barokowy Kościół - zauważył. Wyjaśniał, że barokowy Kościół, jak pisał o polskim chrześcijaństwie prof. Tazbir, ma piękną fasadę, ale jak się go obejdzie z boku albo jeszcze gorzej od tyłu, to nie ma na co patrzeć!
- Trzeba postawić sobie pytanie: czy ty jesteś Chrystusowy? Kościół tak, a Chrystus? To jest główne pytanie ewangelizacji - podkreślał abp Ryś.
Forum Świeckich zgromadziło wiernych z różnych środowisk i osoby duchowne.
18-letni Mateusz przybył, by szukać tu odpowiedzi na pytanie, które stawia sobie często: chrześcijanin czyli kto? Jego zdaniem młodzi potrzebują Kościoła, który nie ocenia, który sam wychodzi do innych i który jest blisko. - Bardzo bym chciał, byśmy porozmawiali o tym, jacy mamy być wobec ludzi, którzy są poza Kościołem. Nawracanie nie ma polegać na tym, by zmieniać ich zdanie o Kościele, ale by być obok tych, którzy są od niego daleko, by po prostu zobaczyli jak my żyjemy - powiedział licealista.
Reklama
- Relacje i świadectwa życia są naszym impulsem do działania. To jest takie lustro, żeby zobaczyć też siebie we wspólnocie Kościoła - powiedział Tadeusz Broda. - Forum to dla mnie czas na spotkanie różnych ludzi Kościoła, zachęcanie się nawzajem, zainspirowanie, posłuchanie. To, co mi pomaga, to są relacje, które razem nas trzymają w Kościele, zbliżają do Boga, to są dla mnie impulsy - powiedział jeden z uczestników spotkania.
Ks. Radek Orchowski z Suwałk zauważył, że forum daje mu możliwość uczenia się jak współpracować ze świeckimi i jak wspólnie inspirować się do lepszego działania. - Wcześniej czy później spotkamy się z tym, że to świeccy będą musieli przejąć wiele różnych inicjatyw w Kościele. Chcę uczyć się jeszcze lepiej współpracować z nimi, rozbijać to swoje myślenie, że ksiądz wszystko najlepiej zrobi - powiedział kapłan.
To druga edycja Forum Świeckich w Kościele na Jasnej Górze. W programie trzydniowego spotkania znajdują się: modlitwa, dyskusje, panele i świadectwa. Jutro, w ostatnim dniu, znajdzie się m.in. refleksja o powołaniu do bycia razem w Kościele, chrześcijaninie mistyku i charyzmatyku.