Reklama

Letnia szkoła języka i kultury polskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeszcze Polska nie zginęła, dopóki kochamy - słowa te wypowiedziane ponad sto lat temu przez św. Urszulę Ledóchowską nie straciły na aktualności. Miłość do Boga i Ojczyzny nakazała matce Urszuli wrócić do kraju, gdy Polska w 1918 r. odzyskała niepodległość. Kochać Polskę to przede wszystkim znać język polski i kontynuować wielkie dziedzictwo narodowo-kulturowe.
Stowarzyszenie Wspólnota Polska - tak jak kiedyś św. Urszula Ledóchowska - pragnie, aby miłość do Ojczyzny to nie były tylko piękne słowa, ale konkretne czyny. Stowarzyszenie udziela pomocy naszym rodakom na całym świecie. Jedną z form pomocy jest organizowanie Letniej Szkoły Języka i Kultury Polskiej w Łodzi. Do naszego miasta zaproszono młodzież z Grodna na Białorusi, która pragnęła pogłębić znajomość pisania i mówienia w języku polskim.
W Grodnie młodzież poznaje język polski w szkołach na zajęciach fakultatywnych i na lekcjach zorganizowanych przy Polskiej Macierzy Szkolnej i Związku Polaków na Białorusi. - Nasze lekcje to nie tylko nauka, pogłębianie wiedzy z literatury polskiej, ale także przygotowywanie inscenizacji, konkursy recytatorskie - powiedziała Maria Kieczeń, nauczycielka języka polskiego.
Eugenia Pozniakowa uczy się już od dwóch lat w Polskiej Macierzy Szkolnej. W nauce pomaga jej mama, która jest Polką. Przyjechała do Łodzi, ponieważ chciała pogłębić swoją znajomość języka polskiego. Jej marzeniem jest studiować w Polsce.
Pierwszy raz w zajęciach Letniej Szkoły uczestniczyła Alina Bajgużakowa. Bardzo cieszyła się nie tylko z lekcji, ale także z tego, że mogła poznać Łódź, zwiedzić muzea, z których najbardziej zainteresowało ją Muzeum Kinematografii.
Anastazja Wieliczko wyraziła wdzięczność z możliwości wypoczynku po nauce w domu Sióstr Urszulanek przy ul. Obywatelskiej 60. Młodzież korzystała z boisk sportowych. Najbardziej jednak urzekły wszystkich groty solne, w których można było zregenerować siły i pooddychać morskim powietrzem.
Młodzież z Grodna chętnie także słuchała opowiadań s. Janiny Sabat o św. Urszuli Ledóchowskiej, która w Petersburgu prowadziła internat przy polskim Gimnazjum św. Katarzyny, wygłaszała odczyty. S. Aleksandra Topola dzieliła się wrażeniami z pobytu w Czarnym Borze, gdzie matka Urszula założyła ochronkę oraz szkołę, która działa do dnia dzisiejszego, pod jej patronatem.
Miłą pamiątką dla każdego uczestnika Letniej Szkoły jest dyplom ukończenia nauki, który wręczył wiceprezes Stowarzyszenia Wspólnota Polska Bohdan Malewski. Młodzież otrzymała także publikacje o życiu i działalności św. Urszuli Ledóchowskiej oraz album o Łodzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa z Avila - życiowa mistyczka

Niedziela łódzka 41/2007

[ TEMATY ]

święta

François Gérard, "Św. Teresa”

Św. Teresa Wielka z Ávila – piękna kobieta, „teolog życia kontemplacyjnego”

Św. Teresa Wielka z Ávila – piękna kobieta, „teolog życia kontemplacyjnego”
Czy czytali Państwo „Drogę doskonałości” św. Teresy z Avila, reformatorki żeńskich klasztorów karmelitańskich, mistyczki i wizjonerki? A jej listy pisane do osób duchownych i świeckich? To zaskakująca literatura. Autorka, święta i doktor Kościoła, żyjąca w XVI w. w Hiszpanii, ujawnia w niej nadzwyczajną trzeźwość umysłu oraz wiedzę o świecie i człowieku. Jej znajomość ludzkiej, a szczególnie kobiecej natury, z pewnością przydaje się i dziś niejednemu kierownikowi duchowemu. Trapiona chorobami, prawie nieustannie cierpiąca, św. Teresa zwraca się do swoich sióstr językiem miłości, wolnym od pobłażania, ale świadczącym o głębokim rozumieniu i nadprzyrodzonym poznaniu tego, co w człowieku słabe, i może stanowić pożywkę dla szatańskich pokus. Po latach pobytu w klasztorze św. Teresa podjęła trudne dzieło reformy żeńskich wspólnot karmelitańskich. Dostrzegła niedogodności i zagrożenia wynikające z utrzymywania dużych zgromadzeń, zaproponowała więc, aby mniszki całkowicie oddane na służbę Chrystusowi mieszkały w małych wspólnotach, bez stałego dochodu, zdane na Bożą Opatrzność, ale wolne od nadmiernej troski o swe utrzymanie. Zadbała także o zdrowie duchowych córek, nakazując, aby ich skromne siedziby otoczone były dużymi ogrodami, w których będą pracować i modlić się, korzystając ze świeżego powietrza i słońca. Te wskazania św. Reformatorki pozytywnie zweryfikował czas i do dziś są przestrzegane przy fundacji nowych klasztorów. Oczywiście, główna troska św. Teresy skierowana była na duchowy rozwój Karmelu. Widziała zagrożenia dla Kościoła ze strony proponowanych przez świat herezji. Cóż może zrobić kobieta? - pytała świadoma realiów. Modlitwa i ofiara jest stale Kościołowi potrzebna. Kobieta, przez daną jej od Boga intuicję i wrażliwość, potrafi zaangażować nie tylko swój umysł, ale i serce na służbę Bożej sprawy. W życiu ukrytym i czystym, przez modlitwę i ufność może ona wyprowadzić z Serca Jezusa łaski dla ludzi. Jak korzeń schowany w ziemię czerpie soki nie dla siebie, ale dla rośliny, której część stanowi, tak mniszka za klauzurą Karmelu podtrzymuje duchowe życie otaczającego świata. Dąży do zażyłości z Panem nie dla zaspokojenia własnych pragnień, lecz dla Królestwa Bożego, aby Stwórca udzielał się obficie stworzeniu, karmiąc je łaską i miłością. Tak widziała to św. Teresa i tak postrzegają swe zadanie dzisiejsze karmelitanki. Modlą się za Kościół, za grzeszników i ludzi poświęconych Bogu, narażonych na potężne i przebiegłe zasadzki złego, aby wytrwali i wypełnili swoje powołanie. Szczęśliwe miasto, w którym Karmel znalazł schronienie. Szczęśliwa Łódź. Pełne wiary, wolne od strapień doczesnych, mieszkanki Karmelu potrzebują wszakże naszego wsparcia, materialnej ofiary, dziękczynnej modlitwy. W przededniu święta Założycielki Karmelu terezjańskiego, w roku poprzedzającym 80. rocznicę obecności Karmelitanek Bosych w Łodzi przy ul. św. Teresy 6, ku nim zwracamy spojrzenie. Niech trwa wymiana darów.
CZYTAJ DALEJ

Niepokojące wieści o ks. Michale Olszewskim

2024-10-09 07:50

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Księża Sercanie

Mec. Krzysztof Wąsowski przekazał bardzo niepokojące wieści o ks. Michale Olszewskim!

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo matki: Trzymałam w rękach swoje zmarłe dziecko

2024-10-15 19:32

[ TEMATY ]

świadectwo

aborcja

Dzień Dziecka Utraconego

Mat.prasowy

15 października po raz 21. w Polsce, a 36. na świecie obchodzimy Dzień Dziecka Utraconego. W dniu tym w sposób szczególny wspominamy najmłodszych niebian - dzieci nienarodzone zmarłe wskutek poronień, ale także zabite w procedurze aborcji.

Włączając się w to upamiętnienie, przedstawiamy dziś świadectwo matki, która utraciła przed narodzeniem aż trójkę z szóstki swoich dzieci. Nasza rozmówczyni, Lidia Sankowska-Grabczuk, z odwagą dzieli się nie tylko osobistym doświadczeniem straty, ale też jasno przypomina o tym, czym jest aborcja i jakie rodzi skutki - fizyczne, psychiczne, ale i duchowe. Rzeczniczka Narodowego Marszu Życia podpowiada też, jak każdy z nas może wspierać ciężarne kobiety i samotne matki w kryzysowych sytuacjach w ich życiu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję