W imieniu zebranych głos zabrał biskup Ireneusz Pękalski, który – jak sam stwierdził -całość życzeń postanowił zawrzeć w dwu słowach „dziękujemy” i „życzymy”. Dziękując za liczne inicjatywy, które w ciągu tych pięciu lat miały miejsce w Archidiecezji Łódzkiej, a których inicjatorem był abp Grzegorz życzył - by pod przewodnictwem księdza arcybiskupa Kościół Łódzki ciągle się odradzał. Ażeby coraz dokładniej na Jego obliczu rysowało się oblicze Chrystusa, i aby w ten sposób Kościół Łódzki w świecie, w którym żyje pokazywał prawdziwe oblicze Jezusa. A parafrazując fragment listu św. Pawła do Rzymian przypisany na dzień wspomnienia św. Karola Boromeusza życzę, żeby ksiądz arcybiskup był ciągle płomiennego ducha, a w utrapieniu był cierpliwy. – życzył biskup Ireneusz.
Reklama
- Twarz Jezusa rozpoznaje się na twarzy Kościoła, a nie biskupa - nawet takiego, jakim był Karol Boromeusz – który był wielkim świętym Kościoła. – mówił abp Ryś.
Dziękując za życzenia ksiądz arcybiskup Grzegorz zauważył, że obchodząc swoje 5-lecie biskupstwa w Łodzi nie jest już najkrócej posługującym tu biskupem, ale wkracza teraz w kolejne lata posługi w Łodzi, kieruje się w stronę 13 lat biskupstwa, gdyż kolejnych dwu ordynariuszy kierowało diecezją właśnie ten okres. – Tak więc jakiś cel przed oczami mam. Ale przy tych wszystkich osobistych celach jest… biskupi przychodzą i odchodzą, a Kościół trwa i Jezus jest widziany na twarzy Kościoła. Za to, że razem nam jest dane tę twarz pokazywać, bardzo wam dziękuję. – mówił abp Ryś.
Arcybiskup Grzegorz Ryś został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka arcybiskupem łódzkim w święto Podwyższenia Krzyża Świętego 14 września 2017 roku, a ingres do katedry łódzkiej odbył się 4 listopada 2017 rok. Abp Grzegorz jest siódmym biskupem Diecezji Łódzkiej i drugim pochodzącym z Krakowa.