Spotkanie rozpoczęło wniesienie relikwii świętych do kolegiaty. - Chcemy uwielbiać Boga, który jest święty. Uwielbiać Boga, który jest wszechmocny. Uwielbiać Boga, który jest wszechmogący. Który jest po trzykroć święty. Chcemy naszą modlitwą uczcić wszystkich świętych i od Boga i od nich, uczyć się jak być świętymi – mówił ks. Andrzej Michalak, rozpoczynając tegoroczną Noc Świętych w parafii Niepokalanego Poczęcia NMP i św. Michała Archanioła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Po odczytaniu Ewangelii, ks. Andrzej Michalak odniósł się do opisu Ośmiu Błogosławieństw. -O świętości można mówić na wiele różnych sposobów. Rok temu mówiliśmy co jest istotą bycia świętym. Dziś Jezus mówi o ludziach błogosławionych jako tych szczęśliwych. Jednocześnie jednak mówi o jakichś brakach. Bo to ci, co cierpią. Jak można być szczęśliwym kiedy się smucę? (…) Ten brak to właśnie jest początek! Może być on przestrzenią, do której ktoś zostanie zaproszony (…) Brak nie jest przeszkodą do tego byśmy byli świeci. Tu jest właśnie miejsce, by zaprosić Pana Boga. Gdzie w moim życiu jest ten brak? Gdzie doświadczam na dzień dzisiejszy największego cierpienia? Może to jest po to, by zaprosić w to miejsce Pana Boga? – pytał ks. Michalak, który jednocześnie dał osobiste świadectwo posługi w domu opieki w czasach seminaryjnych – Ludzie, którzy tam mieszkali, mieli wiele smutku. Ale jednocześnie napotykaliśmy tam na wiele miłości od sióstr, które tam posługiwały i czyniły życie mieszkańców domu lepszym – mówił kapłan.
Kolejne świadectwo przytoczyła siostra Nikodem ze zgromadzenia sióstr misjonarek miłości – zgromadzenia, które założyła święta Matka Teresa z Kalkuty. - Czego mi na dzień dzisiejszy brakuje? Poproś Boga, by wszedł w tę przestrzeń, bo to jest miejsce dla niego. Bóg wciąż kocha ciebie i mnie mimo świata pogrążonego w ciemności. Co mnie pociągnęło do pójścia za Jezusem? To motto naszego zgromadzenia: Bądź całą dla Jezusa, przez Maryję. Wszystko albo nic! Przykład Matki Teresy z Kalkuty pociągnął mnie do bycia siostra i pójścia za Jezusem. Ona promieniowała radością, miłością, i przekonaniem że misja, którą powierzył jej Chrystus, jest od niego. W Łodzi pomagamy osobom bezdomnym, rodzinom ubogim. W naszym powołaniu chodzi o to, by widzieć Jezusa w moim bracie czy siostrze, szczególnie tym najuboższym – mówiła siostra Nikodema. Wypowiedź uzupełniło świadectwo drugiej siostry która miała okazję spotkać kilkukrotnie św. Matkę Teresę. - To był prawdziwy oryginał świętości. To zachęcało nas do pójścia za Jezusem, był to przykład w prostych słowach i gestach. Każdy pragnie widzieć rzeczywistość, a nie udawanie. Każdy przez chrzest jest zaproszony do świętości – mówiła misjonarka.
Po krótkiej adoracji Najświętszego Sakramentu, każdy mógł podejść do relikwii i poprzez ukłon i chwilową modlitwę, oddać im cześć. Następnie kapłani odpalali świecie od paschału, które wręczali wiernym. Po odpaleniu świec od paschału, wierni wyszli z procesją z kolegiaty na cmentarz łaski. Po drodze niosąc relikwie świętych, odśpiewana została litania do wszystkich świętych. Pod krzyżem na cmentarzu odmówiono dziesiątek różańca, zaś ksiądz proboszcz Piotr Pirek udzielił wszystkim błogosławieństwa. Podziękował osobom zaangażowanym za przygotowanie tegorocznej łaskiej Nocy Świętej – szczególnie dziewczynkom, które przebrały się za postać Matki Teresy z Kalkuty.
Noc Świętych odbyła się także w archikatedrze łódzkiej, pod hasłem „Bezpieczny Port”, będącej bezpośrednim przygotowaniem do Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie w sierpniu 2023 roku. Ponadto nabożeństwa zorganizowano także w Bełchatowie, Ozorkowie, Pabianicach, Piotrkowie Trybunalskim i Tomaszowie Mazowieckim. Noc Świętych jest alternatywą dla świeckiego halloween.