To tylko druga strona siatki. Zawsze będziesz z nami!” - Jerzy i Wasiuta. „Odeszłaś do nieba, pozostawiłaś piękne wspomnienia po sobie, czuwaj tam u góry nad swoimi ukochanymi. Wygrywaj mecze, zdobywaj medale, sukcesy... W naszych sercach jesteś na zawsze... - Do zobaczenia...” - Marta. „Dziękujemy za piękną lekcję. Twoja córeczka ma niezwykłą matkę, która mimo wszystko, mimo bólu i cierpienia, dała jej życie - najpiękniejszy dar. A nam wszystkim - powód do dumy. Moja modlitwa i wyrazy współczucia dla całej Rodziny” - Maja.
Przytoczyłem te wypowiedzi internautów, którzy na portalu onet.pl wpisywali swoje wyrazy współczucia po śmierci Agaty Mróz-Olszewskiej, aby zaakcentować, jak bardzo kochanym i wspaniałym człowiekiem była nasza czołowa sportsmenka. Tysiące ludzi pamięta bowiem o jednej z najlepszych siatkarek świata. Pani Agata (ur. 7 kwietnia 1982 r. w Tarnowie) przegrała walkę z przewlekłą chorobą, którą wykryto u niej przed dziewięcioma laty. Również na naszych łamach apelowaliśmy o pomoc dla dwudziestosześcioletniej zawodniczki. Niestety, białaczka doprowadziła do jej zgonu. Tym razem ten ostatni set należał do niej…
W 2007 r. z powodu choroby szpiku kostnego Agata Mróz-Olszewska przerwała sportową karierę. 4 kwietnia tego roku urodziła córeczkę Lilianę. 22 maja zaś miała zabieg przeszczepu szpiku kostnego. Cały czas pozostawała w specjalistycznej klinice we Wrocławiu. 4 czerwca odeszła do Pana.
Była wielokrotną reprezentantką Polski w siatkówce. Zazwyczaj grała jako środkowa. Miała świetne warunki fizyczne, które pozwalały jej na grę na najwyższym światowym poziomie (wzrost - 191 cm, zasięg w bloku - 304 cm, zasięg w ataku 312 cm). Na boisku wołano na nią Albercik. W 2003 i 2005 roku zdobyła złoty medal mistrzostw Europy. Występowała m.in. w klubie BKS Stal Bielsko-Biała, z którym w latach 2003 i 2004 wywalczyła mistrzostwo Polski, a w latach 2004 i 2006 Puchar Polski. Od 2006 r. była zawodniczką Gruppo 2002 Murcia, z którym to klubem w 2007 r. zdobyła m.in. mistrzostwo i Puchar Hiszpanii.
Prezydent RP Lech Kaczyński postanowił pośmiertnie odznaczyć Panią Agatę Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Były trener kadry Andrzej Niemczyk powiedział mediom po jej śmierci: „Straciliśmy wspaniałego zawodnika. Agata brała życie takie, jakim jest, wiedziała, że na wyniki trzeba ciężko pracować. Rozmawiałem z nią po urodzeniu dziecka, do końca mówiła, że ma o co walczyć”.
Już samo jej imię („agatos” znaczy po grecku dobry) określało, jakim była człowiekiem. Ta jej dobroć, pokój ducha i wielka wewnętrzna siła dodawały otuchy innym w codziennym życiu. Na siatkarskim zaś parkiecie sprawiały, że jak nikt inny potrafiła zmobilizować koleżanki do jeszcze lepszej gry.
„Żyj! - krzyknęła nadzieja, bez Ciebie nie potrafię - odparło cicho życie”. Takim zdaniem podsumowano informację o śmierci Agaty Mróz-Olszewskiej. Na koniec oddaję głos internautom.
„Byłaś wielka, takich mamy niewiele” - Danusia. „Będziemy wszyscy bardzo dobrze wspominać to, co zrobiłaś dla polskiej siatkówki. Na zawsze pozostanie to w naszej pamięci. Rest in peace” - Fani_Siatkówki18. „Jeszcze nie raz spotkamy się na meczu. Dzielnie żyłaś, dzielnie walczyłaś na boisku i w życiu dawałaś nadzieję. Spoczywaj w spokoju... Twoja córka na pewno będzie z Ciebie bardzo dumna” - Marta z Gdyni. „Silna kobieta, świetna sportsmenka, cudowna żona i mama, odważna i piękna, potrzebna światu i rodzinie, a jednak odeszła pomimo walki... Zawsze myślami, sercem i duszą z Tobą, Agatko... Nie żegnam się, bo na pewno się kiedyś spotkamy, czekaj na nas” - Kasia.
Kontakt:
Może tam, na górze, Pan Bóg jej potrzebował, bo robi olimpiadę i tam Agata zagra.
Katarzyna Mróz, siostra zmarłej siatkarki Agaty Mróz
Pomóż w rozwoju naszego portalu