Fragment Całunu Turyńskiego będzie ponownie zbadany w laboratorium w Oxfordzie - poinformował „The Denver Post”. Płótno zostanie poddane badaniom metodą węgla radioaktywnego, która pozwoli obliczyć czas jego powstania. Podobne badania zostały wykonane pod koniec lat 90. ubiegłego wieku. W ich wyniku stwierdzono, że płótno pochodzi z okresu między 1260 a 1390 r. To twierdzenie jest sprzeczne z wieloma historycznymi dowodami, które wskazują, że Całun musiał być wykonany znacznie wcześniej. Rozbieżność ta nie dawała spokoju amerykańskiemu fizykowi Johnowi Jacksonowi z Uniwersytetu w Colorado. Postawił on hipotezę, że nawet najmniejsze zabrudzenia na materiale poddanym badaniom metodą węgla radioaktywnego mogą spowodować niedokładne datowanie. Pomyłka może wynosić nawet do 1300 lat.
Prof. Christopher Ramsey, szef laboratorium w Oxfordzie, zgodził się zweryfikować hipotezę prof. Jacksona. Ten ostatni jest gorliwym katolikiem. Twierdzi jednak, że nawet gdyby jego hipoteza okazała się nietrafna, nie będzie to miało wpływu na jego wiarę, bo nie na Całunie Turyńskim się opiera.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu