Włodzimierz Rędzioch: - Księże Prałacie, dwa lata temu rozmawialiśmy na temat przyszłości telewizji katolickiej. Jakie zmiany nastąpiły od tego czasu?
Ks. Prał. Enrique Planas: - W ostatnich latach nastąpił znaczny wzrost liczby katolickich stacji telewizyjnych i poprawiła się ich jakość. Kościół zdał sobie sprawę ze znaczenia telewizji, lecz problem polega na tym, że większość katolic-kich telewizji ma trudności z wypełnieniem czasu antenowego. Agencje katolickie, które dostarczają telewizji materiałów wideo, nie potrafią sprostać rosnącym potrzebom.
- Dwa lata temu Ksiądz Prałat wspomniał o 2 tys. katolickich telewizji istniejących na całym świecie. Ile jest ich dzisiaj?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Tak jak już powiedziałem, liczba telewizji katolickich wzrasta z szybkością lawiny, chociaż należałoby mówić raczej o środkach przekazu audio-wideo, a nie o telewizji, ponieważ większość z nich nadaje za pośrednictwem internetu.
- Telewizja katolicka nie może ograniczyć się do nadawania programów katechetycznych i kulturalnych, powinna też dostarczać bieżące informacje z kraju i ze świata. Jak rozwiązać problem przepływu wiadomości?
Reklama
- To wielki problem. Programy typu katechetycznego są zawsze aktualne, natomiast wiadomości nie. Niestety, przygotowywanie dzienników jest kosztowne i nawet największe telewizje katolickie nie mogą sobie pozwolić na utrzymanie w różnych częściach świata korespondentów, którzy mogliby na bieżąco dostarczać informacji. Agencja H2Onews, której jestem współzałożycielem i głównym koordynatorem, chce wnieść swój skromny wkład w rozwiązanie tego problemu.
- Czym konkretnie zajmuje się ta nowa agencja?
- Agencja H2Onews dostarcza bezpłatnie krótkich programów informacyjnych w formie wideo lub audio, które mogą być wykorzystywane przez telewizje katolickie. Mamy już za sobą fazę eksperymentalną i od niedawna regularnie przygotowujemy wiadomości dotyczące Papieża, Kurii Rzymskiej i Kościoła na świecie. Każdego dnia dotarczamy za pośrednictwem internetu co najmniej pięć półtoraminutowych wiadomości audio-wideo. Podkreślam, że robimy to gratisowo, lecz w zamian prosimy stacje telewizyjne, które korzystają z naszych serwisów, o przesyłanie nam lokalnych wiadomości. Wiadomości te trafiają do naszego banku danych (database), który znajduje się w głównej siedzibie naszej agencji w Rzymie - są one do dyspozycji wszystkich telewizji, które z nami współpracują. Jak pan widzi, na polu dziennikarskim stosujemy chrześcijańską zasadę dzielenia się dobrami, wymieniając się informacjami. Już w 102 krajach miejscowe telewizyje katolickie są zainteresowane otrzymywaniem naszych serwisów informacyjnych.
- W jakich językach przygotowywane są serwisy agencji H2Onews?
Reklama
- Jak na razie nasze serwisy informacyjne przygotowywane są w ośmiu językach: włoskim, francuskim, angielskim, hiszpańskim, portugalskim, niemieckim, arabskim i chińskim. Wkrótce będziemy mieli także wiadomości po węgiersku. Oczywiście, jesteśmy do dyspozycji Kościołów, które są zainteresowane otrzymywaniem serwisów w innych językach, chociaż jest to związane z pewnymi kosztami (chciałem jednak podkreślić, że koszty naszej działalności są minimalne).
- Jeżeli ktoś chciałby się dowiedzieć czegoś więcej o H2Onews, gdzie może znaleźć wiadomości o waszej agencji?
- Wystarczy odwiedzić naszą stronę internetową:
- Dziękuję za rozmowę i na ręce Księdza Prałata składam całemu zespołowi H2Onews najlepsze życzenia owocnej pracy dla dobra Kościoła.