Reklama

W 240. rocznicę Konfederacji Barskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ustroju dawnej Polski konfederacja była związkiem szlachty, zawiązywanym w sytuacjach nadzwyczajnych dla osiągnięcia określonego celu. Konfederacja Barska była bezpośrednią reakcją na ratyfikowanie przez sejm prawa Rosji do sprawowania wieczystej „gwarancji” spraw polskich, skierowaną przeciwko ingerencji rosyjskiej w wewnętrzne sprawy Polski i uległemu Rosji królowi Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu, w obronie niepodległości. Zawiązano ją w Barze na Podolu 29 lutego 1768 r. pod wodzą bp. Adama i jego brata Michała Krasińskich oraz Józefa Pułaskiego, ojca Kazimierza, jednego z najwybitniejszych partyzantów Konfederacji Barskiej.
Konfederacja Barska przez historyków polskich oceniana była na skrajnie często odmienne sposoby. Gloryfikowano ją lub krytykowano, zależnie od postaw światopoglądowych. Zarzucano jej głównie domaganie się wyłączności praw dla wiary katolickiej i odsuwanie szlachty innowierczej, sprzeciw wobec planowanych konstruktywnych reform oraz dostarczenie pretekstu do rozbiorów Polski. Ten ostatni argument jest najbardziej dyskusyjny, gdyż rozbiory Polski planowane były wcześniej. Faktem jest, że Konfederacja Barska spowodowała czteroletni zamęt, który objął wszystkie ziemie polskie. „Albowiem była to epoka krwawa/I kraj był cały na rumaku, w polu;/Łany, ogrody leżały odłogiem,/Zaraza stała u domu za progiem” - tak napisał Juliusz Słowacki w Prologu do „Beniowskiego”. Walki wybuchły na Ukrainie, co dało pretekst Rosji do wywołania powstania Kozaków i chłopów ukraińskich przeciwko Polakom, a także Żydom. Ten ruch zbrojny został nazwany koliszczyzną od ukraińskiego słowa „koli”, oznaczającego zabijanie. Przewodzili mu Gonta i Żeleźniak, pojmani i również okrutnie straceni przez Polaków. Najdramatyczniejszym momentem tego powstania była rzeź w Humaniu, w której zginęło 20 tys. Polaków, w tym wielu księży, i Żydów. Powstanie to zostało stłumione przez wojska rosyjskie, a następnie polskie. Głównym bohaterem Konfederacji był Kazimierz Pułaski - dowódca długotrwałej obrony Jasnej Góry, uprzednio zwycięzca pod Berdyczowem, Żwańcem i obrońca Okopów Świętej Trójcy. Po upadku Jasnej Góry musiał uchodzić z kraju do Turcji. Po upadku Baru przywódcy Konfederacji musieli szukać schronienia na terenie Turcji, przychylnej Polsce. Ruch konfederacki zatoczył jednak szerokie kręgi - objął Kraków (szybko zdobyty przez Rosjan), Litwę, Wielkopolskę. Szczególnie wyróżnił się tam Józef Zaremba. Francja udzieliła pomocy konfederatom. W 1769 r. Konfederacja szeroką falą rozlała się po całej Rzeczypospolitej. Niestety, w łonie przywódców Konfederacji nastąpił rozłam, a niektóre ich działania należy uznać za nieodpowiedzialne, jak np. próba porwania króla w Warszawie (3 listopada 1771 r.). To podrywało zaufanie do Konfederacji.
W szczególny sposób Konfederacja związała się z Częstochową. W sierpniu 1770 r. konfederaci obwarowali i zajęli Jasną Górę, która była oparciem dla wojsk konfederackich do 18 sierpnia 1772 r., a więc przez parę miesięcy po pierwszym rozbiorze Polski. Obroną twierdzy jasnogórskiej kierował Kazimierz Pułaski. Konfederacja Barska wrosła w tradycje Jasnej Góry.
Konfederaci nie mieli mundurów. Ich znakiem był duży ryngraf noszony na piersi, metalowy lub skórzany, z namalowanym wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej.
Wojsko konfederackie to przeważnie jazda szlachecka, która w konfrontacji z regularną armią rosyjską czy polską królewską ponosiła z reguły porażki.
Konfederaci barscy byli pierwszymi oficjalnie znanymi zesłańcami na Syberię. Konfederacja Barska była pierwszą, nieudaną próbą ratowania niepodległości Polski, stąd jej niepodważalna i niezwykle wysoka pozycja w świadomości Polaków, przez wszystkie powstania, aż po czasy najnowsze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17

[ TEMATY ]

Przyjaciele Paradyża

Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

5 maja odbyła się diecezjalna pielgrzymka „Przyjaciół Paradyża" do Sanktuarium Matki Bożej Wychowawczyni Powołań Kapłańskich w Paradyżu. Spotkanie rozpoczęło się od Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP i konferencji rektora diecezjalnego seminarium ks. Mariusza Jagielskiego. Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Gromadzimy się przed obliczem Matki Bożej Paradyskiej jako rodzina Przyjaciół Paradyża w klimacie spokoju, wyciszenia, refleksji i modlitwy, ale przede wszystkim w klimacie ofiarowanej miłości, o której tak dużo usłyszeliśmy dzisiaj w słowie Bożym – mówił na początku homilii pasterz diecezji. – Dziękuję wam za pełną ofiary obecność i za to całoroczne towarzyszenie naszym alumnom, kapłanom i tym wszystkim wołającym o rozeznanie drogi życiowej, dla tych, którzy w tym roku podejmą tę decyzję. Nasza modlitwa podczas Eucharystii jest źródłem i znakiem pewności, że jesteśmy we właściwym miejscu, bowiem Pan Jezus jest z nami i gwarantuje owocność tego spotkania swoim słowem, mówiąc „bo, gdzie są zebrani dwaj lub trzej w Imię Moje, tam Jestem pośród nich”.

CZYTAJ DALEJ

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17

[ TEMATY ]

Przyjaciele Paradyża

Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

5 maja odbyła się diecezjalna pielgrzymka „Przyjaciół Paradyża" do Sanktuarium Matki Bożej Wychowawczyni Powołań Kapłańskich w Paradyżu. Spotkanie rozpoczęło się od Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP i konferencji rektora diecezjalnego seminarium ks. Mariusza Jagielskiego. Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Gromadzimy się przed obliczem Matki Bożej Paradyskiej jako rodzina Przyjaciół Paradyża w klimacie spokoju, wyciszenia, refleksji i modlitwy, ale przede wszystkim w klimacie ofiarowanej miłości, o której tak dużo usłyszeliśmy dzisiaj w słowie Bożym – mówił na początku homilii pasterz diecezji. – Dziękuję wam za pełną ofiary obecność i za to całoroczne towarzyszenie naszym alumnom, kapłanom i tym wszystkim wołającym o rozeznanie drogi życiowej, dla tych, którzy w tym roku podejmą tę decyzję. Nasza modlitwa podczas Eucharystii jest źródłem i znakiem pewności, że jesteśmy we właściwym miejscu, bowiem Pan Jezus jest z nami i gwarantuje owocność tego spotkania swoim słowem, mówiąc „bo, gdzie są zebrani dwaj lub trzej w Imię Moje, tam Jestem pośród nich”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję