Fundacja DKMS jest największym ośrodkiem darczyńców szpiku w Polsce. Liczba osób z bazy tej organizacji, które faktycznie oddały szpik, przekroczyła w kraju 10 tys.
"Decyzja o rejestracji powinna być świadoma. Musimy pamiętać o tym, że gdy otrzymamy telefon z Fundacji DKMS z informacją, że właśnie naszej pomocy potrzebuje pacjent, to może oznaczać, że jesteśmy jedyną szansą dla niego na powrót do zdrowia" – podkreśliła przy okazji Ogólnopolskiego Dnia Dawcy Szpiku rzecznik prasowy fundacji Magdalena Przysłupska.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ośrodek przypomniał podstawowe fakty związane z dawstwem. Po pierwsze – jak zaznaczają pracownicy fundacji – rejestracja w bazie jest szybka i prosta, można jej dokonać online lub zamawiając pakiet do samodzielnego pobrania wymazu z wewnętrznej strony policzka. Formularz rejestracyjny jest na stronie dkms.pl. Tutaj, po pobraniu formularza, można zamówić pakiet do samodzielnego wymazu. Po trzech miesiącach od odesłania materiału otrzymamy informację zwrotną z fundacji o zakończeniu procesu rejestracji.
Reklama
W ciągu 10 lat od rejestracji maksymalnie 1 proc. osób zostanie dawcą faktycznym. Żeby nasz bliźniak genetyczny mógł przyjąć od nas krwiotwórcze komórki macierzyste, musimy pasować do siebie w zakresie antygenów (białek) zgodności tkankowej HLA – a układ ten daje aż 5 miliardów kombinacji. Niezależnie od tego, czy zostaniemy dawcą faktycznym, to już sama rejestracja w bazie zwiększa szanse na znalezienie zgodnego dawcy dla potrzebującego pacjenta.
Pobranie szpiku odbywa się dwiema metodami. Pierwsza, stosowana w 90 proc. przypadków, polega na pobraniu krwi obwodowej z żyły. Druga metoda to pobranie szpiku z talerza kości biodrowej – lekarze podkreślają, że nie jest to – jak się powszechnie uważa – pobranie szpiku z kręgosłupa.
Po pobraniu szpiku z talerza kości biodrowej organizm dawcy regeneruje się w dwa, trzy tygodnie. Dawca nie odczuwa tego procesu.
Kolejny fakt, na który DKMS zwróciła uwagę, to nieustanne zapotrzebowanie na darczyńców. Jak przypomniała fundacja, w Polsce co 40 minut, a na świecie co 27 sekund, ktoś słyszy diagnozę – nowotwór krwi. Każdego roku blisko 800 pacjentów zostaje zakwalifikowanych do przeszczepienia szpiku od dawcy niespokrewnionego. Szansa, że taki się znajdzie, wynosi 1:20 tys., a w przypadku rzadkiego genotypu nawet 1:kilku milionów.
Pomimo blisko 40 mln potencjalnych dawców szpiku na świecie i ponad 2 mln w Polsce, nadal co piąty pacjent nie znajduje zgodnego dawcy szpiku, a tylko dla 25 proc. chorych ma swojego "bliźniaka genetycznego" w rodzinie.
Aby stać się dawcą szpiku, trzeba być ogólnie zdrowym, choć niektóre choroby nie wykluczają dawstwa, np. nadciśnienie. Rejestrować mogą się osoby w wieku 18-55 lat, którym BMI nie przekracza 40.
Reklama
Przeszczepienie szpiku i krwiotwórczych komórek macierzystych służy nie tylko do leczenia nowotworów, białaczek, ale też szeregu mniej znanych chorób krwi.
Szpiku, tak jak i krwi, nie da się wyprodukować warunkach laboratoryjnych.
Centralny Rejestr Niespokrewnionych Potencjalnych Dawców Szpiku i Krwi Pępowinowej zawiera ponad 2 mln osób, co daje Polsce – według informacji DMKS – trzecie miejsce w Europie i piąte na świecie pod względem liczby dawców.(PAP)