Leopolis Semper Fidelis - przybity do Polski na zawsze krzyżami grobów młodych obrońców.
Poruszające serce słowa Rafała Dzięciołowskiego i promieniejąca światłem jedna z dwunastu fotografii Miasta Zawsze Wiernego urodzonego we Lwowie Jerzego Borysowskiego, zawartych w Kalendarzu na rok 2008 wydanym przez Fundację „Pomoc Rodakom na Wschodzie”. Niech współgra z nią śpiewana na naszych Wieczorach piosenka „Serce batiara” z filmu pod tym samym tytułem, ukończonego w sierpniu 1939 r. Zaśpiewali ją w filmie - Szczepko i Tońko. Nie było premiery „Serca batiara”. We wrześniu 1939 r. podczas niemieckiego bombardowania Warszawy spłonęła cała taśma filmu. Ocalała nagrana wcześniej na płycie piosenka. Autor jej słów - Emanuel Schlechter, twórca wielu pełnych radości piosenek, został przez Niemców zamordowany. Później przyjaciel Schlechtera - Wiktor Budzyński, twórca „Wesołej Lwowskiej Fali”, włączył do przedwojennego tekstu piosenki, w hołdzie obrońcom Lwowa, swoje słowa.
W niedzielę 9 marca o godz. 14 w Warszawie w „Kąciku dobrej książki” - Akcji Katolickiej przy kościele św. Jana z Dukli u Ojców Bernardynów na Czerniakowie, w którego krużgankach w ubiegłym roku miałem swoją wystawę malarstwa, odbędzie się prezentacja filmu Aliny Czerniakowskiej, z cyklu ukazującego jej twórczość, pt. „Moje serce zostało we Lwowie”, poświęconego Witoldowi Szolgini, autorowi książek tworzonych ku pokrzepieniu serc i pocieszeniu lwowskich wygnańców. Lwowiak Zbigniew Herbert napisał do niego: „Pana twórczość jest ważna, bo ocala”... Alina Czerniakowska - człowiek, który nie kłania się okolicznościom i nie mówi prawdzie, żeby za drzwiami stała. Zbigniew Herbert... znamy jego przesłanie: „BĄDŹ WIERNY”.
Ks. Ryszard Gumkowski ze Zgromadzenia Braci Dolorystów z Józefowa k. Warszawy zwrócił się do mnie z propozycją zorganizowania dużej wystawy mojego malarstwa. Propozycję z radością przyjąłem. Wystawa pt: „W stronę światła” już trwa - będzie do dni majowych. Zapraszam do jej obejrzenia - w Józefowie, w „Galerii u Braci” - Zgromadzenia Braci Dolorystów przy al. Przyszłości 8. Podaję numer telefonu ks. Ryszarda Gumkowskiego: (0-22) 789-29-10. Jeśli otrzymam nowe propozycje wystaw mojego malarstwa lub Wieczorów wspólnego śpiewania ocalonych od zapomnienia, ukrytych pod sercem piosenek, przyjmę je.
Przypominam mój adres: ul. L. Schillera 4/68, 42-200 Częstochowa, tel. (0-34) 322-05-29 (w godz. 9.00-15.00), 0-503-327-726 (w godz. 15.00-21.00).
W „Niedzieli” z 24 lutego zostały błędnie wydrukowane słowa Konopnickiej. Powinno być: „Gdy w duszę ci uderzy grom”.
Serce Batiara
1939 r.
słowa: Emanuel Schlechter i (po 1939 r.) Wiktor Budzyński
muzyka: Henryk Wars
Za rogatkami chodzą batiary,
Nie mają na mieszkanie, na wikt,
Ale śpiewają, nie narzekają,
Bo mają serca jak nikt.
Za rogatkami chodzą dziewczęta,
Suknie z perkalu, usta jak mak,
Nie chcą paniczów, na nic nie liczą,
Ino śpiewają se tak:
Nie ma na świecie,
Joj, jak serce batiara!
Proste, otwarte,
Najwięcej warte,
Joj, jest serce batiara!
Zrobisz mu krzywdę,
To wtedy się strzeż,
Batiar pokaże ci kły,
A zrobisz mu dobrze,
To on tobie też
Sto razy więcej jak ty.
Mówcie, co chcecie,
Nie ma na świecie,
Joj, jak serce batiara!
Batiar jak trza,
To życie swe da,
Bo takie serce on ma!
Za rogatkami, gdy przyszła pora,
Batiar swej ziemi bronił jak lew,
Okopem była mu każda nora,
A medal jego - to krew.
Za rogatkami wiosna i lato,
Poszli batiary, poszli na bój.
Jeden z bagnetem, drugi z armatą,
Za honor twój i za swój...
Nie ma na świecie,
Joj, jak serce batiara!
Proste, otwarte,
Najwięcej warte,
Joj, jest serce batiara!
Lwów czy Warszawa,
Czy gdzie on tam jest,
Batiar jest wszędzie ten sam.
Serce ma złote
I wierne jak pies,
Czy będzie tutaj, czy tam.
Mówcie, co chcecie,
Nie ma na świecie,
Joj, jak serce batiara!
Batiar jak trza,
To życie swe da,
Bo takie serce on ma!
Pomóż w rozwoju naszego portalu