Gdy przeglądamy karty Pisma Świętego, to wielokrotnie czytamy o Bożym miłosierdziu. Bóg litował się nad człowiekiem, nie chciał ludzkiej zguby, ale pragnie tego, by człowiek nawrócił się i dobrze żył oraz postępował w zgodzie z Jego przykazaniem. Praktykowanie miłosierdzia może być postawą indywidualną, ale też przybiera formę wspólnego działania. Zorganizowane grupy w parafiach podejmują dzieła miłosierdzia jako Parafialne Koła Caritas. W Polsce powstają i rozwijają się Szkolne Koła Caritas. Z radością muszę stwierdzić, iż w tym roku o kilkanaście powiększyła się liczba Szkolnych Kół Caritas, a w najbliższym czasie będę miał spotkania w kilku szkołach w tej sprawie. Działalność dzieci czy młodzieży w Szkolnym Kole Caritas to "być dla drugich", to poprzez miłość "być w pełni człowiekiem". Ta odpowiedzialność pozwala młodzieży przezwyciężyć kryzysy, wykorzystywać swój młody potencjał, wzrastać w odpowiedzialności, sprawiedliwości i solidarności oraz dorastać do zdobycia najwyższych wartości.
Zwracam się do młodzieży i dzieci, abyście chcieli realizować chrześcijańskie wartości, gdyż one pozwolą wam zgłębiać tajniki dobra, prawdy, piękna. Pozwolą wam być otwartymi na te wszystkie uniwersalne wartości, w oparciu o które możecie budować swoje miejsce w Ojczyźnie, dokonywać wyboru swojego światopoglądu, a także własnej drogi życia. Wartości te nie zniszczą ani odbiorą wam wolnej woli, co najwyżej możecie stać się lepszymi ludźmi. Zachęcamy młodzież, dzieci we współpracy z katechetami, do zakładania Szkolnych Kół Caritas, aby poprzez dobroczynną działalność zaradzić występującym potrzebom czy to w szkole, czy w swoim środowisku. Potrzebujących miłości jest wielu, wystarczy otworzyć oczy i serce. Taka wspólnotowa działalność otwiera oczy na potrzeby ludzkie. Posługa na rzecz biednych kształtuje młode serca i przemienia w prawdziwych chrześcijan. Poprzez młodych chrześcijan, przez ich czyny miłosierdzia można odnaleźć oblicze Jezusa. A zapłata za ofiarną pracę w winnicy Pana Jezusa jest hojna: ludzka wdzięczność, radość serca z pełnienia ważnej misji, a przede wszystkim Boże błogosławieństwo dla Ciebie: "Co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili" (Mt 25, 40).
Tydzień Miłosierdzia jest dobrą okazją, aby postawić sobie pytanie: jak wygląda moja wiara, która jest nie tylko wewnętrzną postawą, ale też otwarciem się na potrzeby innych. Czy rzeczywiście jesteś "Solą ziemi i światłem świata"?
Ojciec Święty, będąc w Polsce, w jednej z homilii powiedział: "Uczmy się wrażliwości na człowieka i na jego sprawy, wpatrując się w życie i w posługę św. brata Alberta Chmielowskiego". Kiedy z woli Papieża została powołana w 1992 r. nasza diecezja i mianowany pierwszy biskup prof. dr hab. Jan Śrutwa, Pasterz powołał do istnienia Caritas naszej diecezji. Pamiętam, jak przy otwarciu Stacji Opieki Caritas w Hrubieszowie, Ksiądz Biskup powiedział znamienne biblijne słowa: "A ubogich, potrzebujących, chorych zawsze mieć będziecie". Słowa te sprawdzają się w stu procentach, bo Stacje Opieki są przeładowane chorymi, a w Zamościu w każdy wtorek i piątek czeka na pomoc zwykle bardzo dużo ludzi.
Caritas Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej realizuje czyny miłosierdzia w ramach swojego posłannictwa. Warto wiedzieć, iż w tym roku w ramach letniego wypoczynku dla dzieci i młodzieży skorzystało ponad 800 osób. Było to w ramach wczasorekolekcji dla ministrantów, lektorów, KSM, Oazy. Finansowaliśmy pobyt dzieci na wczasorekolekcjach terapeutyczno-wypoczynkowych w Józefowie Biłgorajskim. Były to dzieci z rodzin wielodzietnych, patologicznych, zastępczych. Caritas zorganizowała wczasorekolekcje dla niepełnosprawnych w Dubience. Zaszczepiliśmy wszystkich uczestników szczepionką przeciw zapaleniu płuc. Takie szczepienia odbyły się w 3 Stacjach Opieki Caritas. Warto wiedzieć iż są 3 Stacje Opieki Caritas: w Zamościu, Lubaczowie i Hrubieszowie, które pielęgnują chorych, udzielając im właściwej pomocy medyczno-rehabilitacyjnej.
Podejmowaliśmy grupę 200 pielgrzymów ze Wschodu, jadących na spotkanie z Ojcem Świętym w Krakowie. Wysyłaliśmy kilka razy pomoc odzieży i żywności na Ukrainę. Podczas wakacji dożywialiśmy dzieci z rodzin patologicznych, które korzystały z obiadów w roku szkolnym w swoich szkołach. Wsparliśmy materialnie ofiary z wypadku na Węgrzech, przekazując na konto Caritas Diecezji Siedleckiej i Lubelskiej pokaźną sumę pieniędzy. Nie byliśmy obojętni wobec ludzi dotkniętych powodzią, przekazując pomoc materialną i finansową. Przed rozpoczęciem roku szkolnego udzieliliśmy pomocy finansowej i materialnej rodzinom wielodzietnym, znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej. Dzieci i młodzież otrzymały zeszyty, tornistry i inne przybory szkolne. Pomagamy matkom samotnie wychowującym dzieci. Jakże często fundujemy węgiel, wykupujemy lekarstwa czy też dajemy odzież z darów. W tym roku już ponad 600 osób otrzymało pomoc materialną, a w tym i ludzie, którzy ucierpieli podczas tegorocznej ulewy na terenie zamojszczyzny, czy też pożaru.
Mamy świadomość, iż nie jesteśmy w stanie zaspokoić wszystkich potrzeb materialnych. Wielu ludzi jest bardzo biednych, często bez pracy i bez żadnego zasiłku. Dzielimy ból tych ludzi, ale pragniemy, aby i oni odczuli, jak mówił Ojciec Święty w jednej z homilii: "Bożą Miłość i abyśmy się stali godnymi następcami pięknych, dobrych ludzi przeszłości".
Często pytamy - skąd biorą się fundusze na te charytatywne cele? Czy państwo przekazuje nam jakieś fundusze? Państwo nie przekazuje żadnych funduszy na ten cel. To hojność ludzi wierzących sprawia, iż składają ofiary do skarbonek w Niedzielę Miłosierdzia Bożego po Wielkanocy i w ramach Tygodnia Miłosierdzia na początku października. To właśnie rozprowadzone świece z Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom przed Bożym Narodzeniem oraz taca z Pasterki na Fundusz Ochrony Życia są tu wielką pomocą w powiększeniu funduszu.
Z okazji Tygodnia Miłosierdzia pragnę wszystkim naszym ofiarodawcom i dobrodziejom serdecznie podziękować za dar serca. Wszystkich biednych, potrzebujących, chorych, załamanych na duchu, bezrobotnych, ale i naszych dobrodziejów zawierzamy Bogu, który bogaty jest w miłosierdzie. Trzeba - jak powiedział Ojciec Święty - tę iskrę Bożej łaski rozniecać. Trzeba przekazywać światu ogień miłosierdzia. W miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście. Bądźmy świadkami miłosierdzia!
Pomóż w rozwoju naszego portalu