Rozpoczęliśmy Wielki Post. Dla wielu jest to wymarzony czas, by popracować nie tylko nad stanem swojego ducha, lecz także nad swoim ciałem, a konkretnie nad jego wagą. Nie jest to tylko stricte kwestia poszczenia, lecz również stosowania różnego rodzaju „cudownych” medykamentów, które są powszechnie dostępne i zazwyczaj nie służą naszemu zdrowiu.
Tymczasem, jak donosi „British Medical Journal” (jego okrojona internetowa wersja dostępna jest na stronie
Skoro zaś jesteśmy na Wyspach, warto wiedzieć, że tam instytucjonalnie zapoczątkowano zmianę menu dzieci w wieku szkolnym, z których wiele ma nadwagę (ok. jedna szósta). Dlatego też w szkolnych stołówkach zamiast chipsów i coli ma być mleko, woda i owocowo-warzywne produkty. Ponadto napoje dostępne na terenie szkoły nie mogą zawierać więcej niż 5 proc. cukru. Do diety mają być też włączone posiłki przygotowane z ryb. Tego typu inicjatywy z pewnością są warte zachodu i rozpropagowania nie tylko na Zachodzie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu