Reklama

Odsłony

Pomiędzy

Niedziela Ogólnopolska 6/2008, str. 24

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znany jest dowcip o ropusze, która na wezwanie lwa, by po jednej stronie stanęły zwierzęta piękne, a po drugiej silne, usiadła pośrodku, tłumacząc: „Przecież się nie rozerwę”... Takie poczucie rozdarcia ma teraz niejeden człowiek: a to usiłując zajmować kilka stanowisk, a to chcąc odgrywać ileś tam ról, a to chcąc doświadczać iluś tam przyjemności naraz, a to chcąc zdobyć ileś tam rzeczy jednocześnie… Być „za”, a nawet „przeciw” w poglądach, palić Bogu świeczkę, a diabłu ogarek, grać dr. Jekylla i Mr Hyde’a… W sumie nie być kimś jednym tak naprawdę, bez reszty, do końca - a zawsze bywać POMIĘDZY.

*

Plażą szedł chłopak. Wyglądał na wagarowicza. Nagle zobaczył coś dziwnego. Na styku wody i lądu siedział na piasku starzec. Nie przeszkadzało mu, że moczyły go fale. Siedział i z kolorowych kamyków, muszli, kawałków bursztynu układał jakiś wzór. Co i raz fala go rozmywała, ale on uporczywie wracał do pracy, jak małe dziecko. Chłopak podszedł i zapytał: „Kim ty jesteś?”. Starzec - nie odwracając oczu od kamyków - powiedział: „Kim jestem? Nie wiem. Wciąż nie wiem. Widzisz, mały, ja przez wiele lat tylko bywałem. Nigdy kimś jednym nie byłem. Bywałem aniołem, ale i diabła miewałem za skórą. Bywałem mędrcem, ale i głupota mnie czasem straszna nawiedzała. Dokonałem rzeczy wielkich, ale i takich, że wstyd mi twarz ku ziemi chowa. Bohaterem zdarzało mi się być, ale tchórzem podszyty może byłem częściej. Całe życie jakby pomiędzy, połowicznie, jak na huśtawce...”. Chłopak słuchał uważnie i przypatrywał się temu, co układał ów starzec. „Co robisz?” - zapytał. - „Co ja robię? - odpowiedział ów człowiek: - To, na co nie miałem czasu przez całe życie... Próbuję ze swoim Aniołem Stróżem ułożyć swoje imię. Ale nie to, jakie mi dali czy jakim mnie przezwali, lecz to, którym mnie któregoś dnia Pan Bóg wywoła do tablicy. A to jest zagadka trudniejsza od całego życia”.

*

Mamy chyba coraz więcej dorosłych, którzy umierają jako dobrze zapowiadające się dzieci... Bo jakoś nie jest w modzie bycie dojrzałym, określonym, spełniającym się w czymś jednym. Prawie każdy chce mieć ileś tam dróg życia do wyboru, ileś sposobów na życie, wszystko zaczynając, a niczego nie kończąc. I dlatego nie spotyka się ludzi naprawdę szczęśliwych, bo stan zwany szczęściem towarzyszy spełnianiu się człowieka w dobrze rozpoznanym i wybranym IMIENIU, jakie nadał mu Bóg w ogóle i w szczególe, czyli w pięknym człowieczeństwie i w rozwijaniu w sobie tego, co jest jak najbardziej własne i godne pokochania. Bez ujrzenia siebie, swojej wartości i losu w Jedynym Bogu będzie się wiodło życie do śmierci rozdarte POMIĘDZY…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Urodziny Szarbela - dialog w cieniu cedrów

[ TEMATY ]

św. Charbel

Adobe Stock

8 maja 1828 r. w Bika Kafra w Libanie, urodził się Szarbel Makhlouf, właściwie Jusuf Antun Machluf − duchowny maronicki, mnich i pustelnik, święty Kościoła katolickiego.

O dialogu chrześcijan, sąsiedztwie z muzułmanami, śladach Chrystusa poza Ziemią Świętą i Pani Libanu – Tej, którą czczą chrześcijanie i muzułmanie - z biblistą i podróżnikiem ks. prof. Mariuszem Rosikiem rozmawia Agnieszka Bugała

CZYTAJ DALEJ

Co nas dzieli niech nas łączy

2024-05-08 07:29

[ TEMATY ]

historia

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Na początku chciałbym gorąco i serdecznie przywitać się z czytelnikami portalu „Niedziela”! Jestem zaszczycony tym, że mogę publikować na łamach portalu, który wyrósł w tradycji tygodnika, który za dwa lata obchodzić będzie swoje 100. urodziny i jest na stałe wpisany w polską historię.

W czasie II wojny światowej czasopismo „Niedziela”, a konkretnie jego nazwa została zawłaszczona przez Niemców na potrzeby dodatku do gadzinowego Kuriera Częstochowskiego, a powojenne aresztowanie redaktora naczelnego wznowionego pisma, ks. Antoniego Marchewkę to był tylko jeden z elementów prześladowań ze strony komunistów, których tygodnik „Niedziela” niesamowicie „uwierał”. Czym? Tym samym co dziś uwiera wrogów Kościoła Katolickiego: pomocą duchową i otuchą jaką otrzymywali Polacy, nauczaniem o zbawieniu, prawdzie i kłamstwie, złu i dobru oraz naturze ludzkiej. Ostatecznie w 1953 r. pismo zostało przez władze komunistyczne zawieszone, a w latach 80. ubiegłego tygodnik było wielokrotnie obiektem ingerencji cenzorskich.

CZYTAJ DALEJ

Polanica-Zdrój. XIII Ekstremalna Noc Fatimska już 10-11 maja

2024-05-08 20:45

[ TEMATY ]

Fatima

Noc Fatimska

Polanica‑Zdrój

o. Zdzisław Świniarski

Polanica Sokołówka

sercanie biali

ks. Mirosław Benedyk

Ekstremalna Noc Fatimska

Ekstremalna Noc Fatimska

Ojcowie sercanie biali zapraszają na XIII Ekstremalną Noc Fatimską, z piątku na sobotę, 10-11 maja br. Jest to jednocześnie zakończenie Jerycha Różańcowego, które będzie trwa od 4 do 10 maja do godz. 20.

PRZEBIEG:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję