Wraz z początkiem września odbyła się premiera sztuki „Gorzkie Żale/Świt” w reżyserii Joanny Gerigk. Tekst nabożeństwa pasyjnego z początku XVIII w. został odczytany we współczesnym kluczu przeżycia doświadczenia odejścia kogoś bliskiego.
Reżyserka stawia pytanie, jak żyć z poczuciem straty, a także odpowiedzialności za śmierć nawet jeśli nie przyczyniliśmy się do jej zaistnienia. Akcja na scenie została rozpisana na chór kobiet oraz tancerza. Od początku przedstawienia wyrażają one niezgodę na cierpienie, które je spotkało. Widzą w Jezusie to wszystko, co zraniło je w codziennym życiu, stąd refren „Jezu mój kochany” zostaje wręcz wykrzyczany.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nie ma tam miejsca na tkliwe zawodzenie czy udawany smutek; jest ból który rozrywa, a odpowiednie pożegnanie Jezusa staje się drogą do wyjścia z traumy oraz powrotem do życia. Z wymową dzieła współgra mocny śpiew Agnieszki Makówki, Karoliny Szymańskiej-Maziarz i Katarzyny Tercz. Sztuka konfrontuje widza z sytuacją graniczną, do której niewątpliwie należy zmaganie życia i śmierci, a także stratą. Dziś to szczególnie aktualna tematyka, kiedy za naszą wschodnią granicą giną niewinni ludzie, zabijani chorym kaprysem jednego człowieka. Teatr „Logos” zaprezentował świetne przedstawienie u progu obchodów 35-lecia swojego powstania. Warto odwiedzić to niezwykłe miejsce na mapie łódzkiego Kościoła.
Więcej: www.logos.art.pl