Na wystawie znalazły się prace współczesnych twórców ludowych i nieprofesjonalnych z okolic Kutna, które zostały zgromadzone w kolekcji etnograficznej Muzeum Regionalnego w Kutnie, oraz pochodzące z prywatnej kolekcji Tadeusza Kacalaka.
– To pierwsza i jedyna wystawa rzeźby po kutnowsku na południu Polski i jedna z większych i ciekawszych prezentacji, jakie miałem przyjemność tworzyć przez ponad 40 lat mojej pracy zawodowej. Jest z pewnością najciekawszym wydarzeniem artystycznym ostatnich lat, jakie organizowałem w tutejszej galerii – mówi założyciel i wieloletni kierownik Galerii Sztuki ROK Zbigniew Micherdziński.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zauważa, że ekspozycja jest niezwykła także dlatego, ponieważ ośrodek w Kutnie jest największym i najstarszym w tej chwili ośrodkiem rzeźby ludowej w Polsce.
– Niezależnie od siebie 3 rzeźbiarzy zaczęło tworzyć monumentalne dzieła, które rozbudowywali piętrowo lub horyzontalnie. One robią duże wrażenie, ponieważ pojawia się na nich dużo barwnych twarzy, postaci. W ten sposób powstał niepowtarzalny styl kutnowski – precyzuje Z. Micherdziński.
Prezentowane w Bielsku-Białej rzeźby zostały podzielone na 4 grupy tematyczne: motywy sakralne, obrzędowość i życie na wsi, postać diabła Boruty w różnych odsłonach i tematyka historyczna. Jeśli chodzi o wizerunki sakralne, są to głównie rzeźby ukazujące Pana Jezusa, Matkę Bożą, świętych, a także przedstawienia Pasji, Piet i szopek bożonarodzeniowych.
Wystawa jest czynna do 23 września.