Druga dekada stycznia „przełamuje” mroźny miesiąc na połowę i pokazuje, co w polu i w sadzie zaplonuje. Na styczeń, który ze śniegiem i słońcem bardzo lubimy, rolnicy patrzą inaczej, bowiem:
- Nie oczekuj w styczniu słońca, bo zima nie będzie mieć końca.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Styczniowe słońce zdradliwe i nieprzyjazne, pobudzi nadzieję - a w marcu wróci z mrozem i śniegiem.
Reklama
13 stycznia - św. Weroniki.
- Często św. Weronika wichrem przewiewa, mrozem przenika.
14 stycznia - św. Feliksa.
- Jak św. Feliks mroźny, tak i luty groźny.
16 stycznia - św. Marcelego.
- Często św. Marceli zimę od wiosny oddzieli.
17 stycznia - św. Antoniego.
- Styczniowy św. Antoni pokazuje, czy wiosna za progiem, czy mróz rzeki skuje.
18 stycznia - św. Małgorzaty.
- Gdy św. Małgorzata wymrozi - to w polu i obrodzi.