Ten włoski ewangelizator był już w diecezji świdnickiej po raz drugi. Wcześniej głosił przed kilkoma laty rekolekcje diecezjalne. Tym razem jednak dał się zaprosić ks. kan. Markowi Zołoteńkiemu, który od lat buduje kościół poświęcony Matce Bożej. Do niej nawiązał w głoszonych konferencjach o. Antonello.
Powinniśmy zrozumieć, że słowo Boże realizuje się, działa w naszych sercach tylko wtedy, gdy jesteśmy otwarci. Duch Święty jest ten sam wczoraj, dzisiaj i w przyszłości. Dlatego kiedy sięgamy po Pismo święte i jesteśmy otwarci na słowo Boże, wówczas scena, o której czytamy dzieje się w nas.
- Słysząc dziś historię nawiedzenia św. Elżbiety możemy się dziwić jak kobieta w ciąży mogła przebyć ponad 150 km. Może jest ktoś tutaj, kto spodziewa się dziecka? – pytał przechodząc między zgromadzonymi ludźmi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Natrafiając na kobietę w stanie błogosławionym zapytał jej, czy zgodziła by się na taką podróż, gdyby zaproponował ją jej mąż? Po negatywnej odpowiedzi zauważył, że ten pośpiech, o którym mówi Ewangelia dotyczy jej głoszenia.
ks. Mirosław Benedyk
Reklama
– Skierowany jest także do nas. Byśmy nie czekali, aż kościół, przy którym się spotykamy zostanie dokończony, ale już teraz głosili słowo Boże. Bo budynek zbudowany jest z cegieł i może się rozpaść, a wasze serca się nie rozpadają. Dlatego bardzo was proszę, byście dzisiaj wracając do swoich domów mieli przekonanie, że chcecie głosić Ewangelię. Ta decyzja może być podjęta przez młodych i trochę mniej młodych – zachęcał włoski charyzmatyk.
Mówiąc konferencje przeplatał je opowiadaniami, które ilustrowały przekazywane treści. Zachęcał do zaufania Bogu, radości w codziennym życiu i otwartości na działanie Ducha Świętego. Pierwszego dnia zaprosił uczestników do modlitwy o uzdrowienie, którą przeprowadził na zakończenie Mszy św. Drugiego natomiast towarzyszył uroczystościom odpustowym w parafii.
Oprawą muzyczną zagwarantowała schola i członkowie wspólny Przymierze Miłosierdzia.
ks. Mirosław Benedyk