Niedawno Benedykt XVI apelował do farmaceutów, aby nie wydawali środków poronnych, bo pozbawiają życia. W wielu krajach, także w Polsce, apel spotkał się z otwartą bądź zawoalowaną krytyką. Zwykle zarzucano Ojcu Świętemu, że namawia chrześcijan do łamania prawa.
W USA grupa farmaceutów od pewnego czasu toczy walkę o swoje sumienie. Reprezentujący ich prawnicy zaskarżyli prawo, które nakazuje im wydawać środki poronne w sytuacji, gdy sprzeciwia się to ich przekonaniom co do istoty działania takich pigułek. W tych zmaganiach odnieśli już pierwszy sukces. Jak poinformował serwis „The Christian Post”, federalny sędzia Ronald Leighton orzekł, że farmaceuci mogą odmówić sprzedaży tzw. pigułek dnia następnego lub innych kontrowersyjnych leków. Mają jednak poinformować klientów o tym, w jakiej pobliskiej aptece można je nabyć. Zdaniem sędziego, zaskarżona regulacja uderza w praktyki religijne w sposób zabroniony przez konstytucję USA.
W niektórych stanach USA farmaceuci mogą odmówić sprzedaży pigułek wczesnoporonnych. Takie regulacje obowiązują m.in. w Arkansas, Georgii, Missisipi i Południowej Dakocie.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu