Cmentarz Obrońców Lwowa, znany jako Cmentarz Orląt, stanowi wydzieloną część Cmentarza Łyczakowskiego. Na Cmentarzu Orląt spoczywają Polacy polegli w obronie Lwowa w czasie wojny polsko-ukraińskiej w latach 1918-1919 i w czasie wojny polsko-bolszewickiej w 1920 r. Pochowanych jest tam blisko 3 tys. żołnierzy, głównie chłopców - stąd nazwa Cmentarz Orląt.
W piątek pamięć poległych uczcili uczestnicy XXII Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego. Motocykliści modlili się za pochowanych na cmentarzu bohaterów, złożyli wieńce przy grobach i zapalili znicze. Następnie wspólnie odśpiewali polski hymn.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dyrektor sekcji polskiej Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie ks. prof. Cisło podkreślił w rozmowie z PAP, że Cmentarz Orląt to miejsce, w którym „serce każdego Polaka bije mocniej”. „Tutaj, patrząc na krzyże, na których wypisane są imiona i nazwiska zmarłych, uświadamiamy sobie, jak cenna jest wolność, jak cenna była dla pochowanych tu Polaków nasza ojczyzna” – powiedział.
Duchowny podkreślił, że walka o wolność pochłonęła mnóstwo istnień ludzkich. „Ceńmy to i szanujmy” – apelował. Parafrazował również słowa psalmisty, który pisał o Jerozolimie. „I my możemy mówić: Polsko, jeśli zapomnę o Tobie, niech uschnie moja prawica” – zaznaczył ks. prof. Cisło.
Reklama
Apelował również, abyśmy dbali o naszą ojczyznę i pokój, który wywalczyli nasi przodkowie. „Ze względu na tak wielką ofiarę tak licznych młodych ludzi, szanujmy siebie nawzajem. Szanujmy to, że żyjemy w wolnym kraju” – powiedział.
“XXII Rajd Katyński przyjechał do Lwowa, by oddać cześć naszym bohaterom narodowym” – mówił przy grobach poległych Polaków prezes Stowarzyszenia Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński Michał Szeliga. W rozmowie z PAP przyznał, że Cmentarz Orląt to miejsce szczególne dla uczestników rajdu.
Podkreślał, że uczestnicy rajdu starają się pamiętać o męstwie walczących żołnierzy, wśród których byli również dzieci. „Najmłodszy uczestnik walk miał 13 lat” – przypomniał Szeliga.
Wojciech Borzym, uczestnik rajdu, powiedział PAP, że we Lwowie bije cząstka polskiego serca. „Tutaj każdy kamień, każdy kawałek ziemi mówi o historii tej ziemi, która jest nierozerwalnie związana z polskością” – stwierdził.
Cmentarz Łyczakowski, którego częścią jest Cmentarz Orląt, to miejsce bardzo ważne dla Polaków. „Tutaj oprócz wojskowych leżą też znamienite osobowości naszej kultury i sztuki, którzy we Lwowie mieszkali i tworzyli polską kulturę w czasach, kiedy Lwów również nie był polski, był pod zaborami” – przypomniał Borzym.
W maju mer Lwowa Andrij Sadowy poinformował o odsłonięciu posągów lwów na Cmentarzu Orląt. Zaznaczył, że to krok w kierunku ostatecznego przebaczenia wzajemnych polsko-ukraińskich krzywd. Dodał, że wojna Rosji przeciwko Ukrainie pokazała, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem.
Reklama
Znajdujące się na cmentarzu posągi lwów, usunięte z Cmentarza Orląt przez władze sowieckie w 1971 roku, powróciły tam w 2015 roku dzięki zabiegom Fundacji Dziedzictwa Kulturowego i Towarzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie.
W październiku 2018 roku Lwowska Rada Obwodowa zażądała usunięcia rzeźb, gdyż uznała je za "symbol polskiej okupacji Lwowa". "Dążenie do ustawienia potajemnie pomników polskiej okupacji Lwowa trwa na tle niszczenia ukraińskich pomników na terytorium Polski, co odbywa się za milczącą zgodą polskich władz lokalnych" - ogłosiła wówczas Rada.
Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński jest organizowany od 2001 roku. Po pierwszej edycji rajdu powstało Stowarzyszenie Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński. Organizatorem i pierwszym komandorem rajdu był Wiktor Węgrzyn (1939-2017), którego imię rajd obecnie nosi. Przez lata Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński docierał do miejsc związanych ze zbrodnią katyńską na Białorusi, w Rosji i na Ukrainie.
Z uwagi na trwającą wojnę i sytuację polityczną na terenie Rosji i Ukrainy trasa XXII Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego imienia Komandora Wiktora Węgrzyna uległa zmianie i wiedzie przez Czechy, Austrię, Rumunię, Węgry, Bułgarię, Mołdawię i Ukrainę. W tym samym czasie trzydziestu motocyklistów uczestniczy w Rajdzie Ponary, którego trasa prowadzi przez Litwę, Łotwę i Estonię.
Ze Lwowa Daria Kania (PAP)
dka/ ap/