W związku z Międzynarodowym Dniem Walki z Ubóstwem, który obchodziliśmy 17 października - zachęcam do sięgnięcia po książkę o o. Józefie Wrzesińskim. To sługa Boży z Francji z polskim rodowodem. Udało mu się wyjść z nędzy, ale na krótko, bo później świadomie do niej powrócił, aby z całych sił ratować godność ludzi odsuniętych na margines.
Wstyd, że my, Polacy, tak mało wiemy o ojcu Józefie. Był synem banity Polaka, inżyniera, i nauczycielki Hiszpanki, która - porzucona przez męża nieumiejącego dźwigać ciężaru nędzy na emigracji - borykała się z najtrudniejszymi warunkami życiowymi.
Urodził się w 1917 r. wśród nędzarzy w Angers. Z nędzy wyszedł na krótko, ale nabył bezcenne doświadczenia zdobyte w Stowarzyszeniu Chrześcijańskiej Młodzieży Robotniczej, seminarium i pracy parafialnej. Potem wrócił do swoich. „Nędza nie jest fatum ciążącym nad ludzkością. Nędzę stworzyli ludzie i ludzie mogą ją unicestwić” - uważał ks. Wrzesiński.
Bp Kazimierz Ryczan w przedmowie do książki francuskiej autorki Alwine de Vos van Steenwijk pt. „Ojciec Józef Wrzesiński. ATD Czwarty Świat” pisze: „Czego szukał syn francuskiej nędzy w kapłaństwie? Rekompensaty? Majątku? Zaszczytów? Nie zszedł na margines. Nie poddał się losowi. Nie stał się teologiem rewolucji. Czy wybrał spokojne miejsce wśród dostatku? Nie! Czy wzgardził środowiskiem nędzarzy? Nie! Ojciec Józef wszedł między nich i przyniósł im Ewangelię. Nie chce ulżyć nędzy. To za mało. On walczy o zniesienie nędzy, bo los bliźniego zależy od drugiego człowieka. Ten ewangeliczny trud wypełni całe jego kapłańskie życie. Nie pójdzie do zakonu, by na znak protestu żyć w ubóstwie ślubowanym Mistrzowi. On wie, na czym polega różnica między ubóstwem a nędzą. Pisze: «Człowiek żyjący w nędzy jest w sytuacji nie do zniesienia, traktowany jest jak nic nieznaczący - czy jeszcze gorzej - jak istota szkodliwa, która nigdy nie powinna się narodzić»”.
Książka opowiada o życiu bohatera wśród rodzin nędzarzy w obozie, o tworzeniu organizacji Czwarty Świat. Ks. Józef - od 1997 r. sługa Boży - jako najgłębszy motyw swego działania wskazywał wierność Chrystusowi, utożsamianemu z tym głodnym, biednym, odrzuconym.
Książka francuskiej autorki (w tłumaczeniu Terelizy Braun, wydana przez „Jedność” w 2006 r.) to pasjonujący zapis fascynacji dobrem tkwiącym w każdym człowieku. Pisarka i jej bohaterowie opowiadają, jakimi środkami i krokami ks. Wrzesiński realizował swój cel, jakie mechanizmy uruchamiał, jakich ludzi mobilizował. I wreszcie, jak - „stamtąd” - pilotuje swoje dzieło.
Pomóż w rozwoju naszego portalu