– Zamykam ludziom drogę do Królestwa Niebieskiego wtedy, kiedy pięknie opowiadam, ale z mojego życia widać, że to mnie kompletnie nie obchodzi – powiedział abp Ryś na rozpoczęcie drugiego dnia pielgrzymki na Jasną Górę.

190 pielgrzymów 29. Pieszej Pielgrzymki Zgierskiej rozpoczęło kolejny dzień pielgrzymowania na Jasną Górę Mszą św. w kościele Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Łękawie, której przewodniczył abp Grzegorz Ryś

. Podczas homilii metropolita łódzki powiedział, że dzisiejsze słowo Boże przynosi ukazuje dwa obrazy Ludu Bożego. W Ewangelii odczytujemy fragment mowy Jezusa przeciwko uczonym w piśmie i faryzeuszom. – W tej mowie refrenem jest słowo biada i to słowo pada siedem razy. Na te siedem „biada” sześć razy pada słowo obłudnicy, a jak już Pan Jezus nie mówi obłudnicy, to mówi ślepi – powiedział duchowny. Metropolita łódzki wytłumaczył, że Słowo obłudnik pierwotnie oznacza osobę, która odgrywa pewną rolę, nie jest prawdziwy, a odegrając rolę wraca do swojego normalnego życia. Jednocześnie uniemożliwia wejście do Królestwa Bożego tym, którzy chcieliby wejść. – Obłudnicy mówią do ludzi o Królestwie Niebieskim, ale sami nie są zainteresowani wejściem do niego. I właśnie dlatego wszystko to, co mówią jest odgrywaniem roli – powiedział. Metropolita łódzki podkreślił, aby być uważnym na uniemożliwianie innym życia wiarą, według Bożych zasad. Skutecznym zniechęceniem człowieka jest antyświadectwo. – Zamykam ludziom drogę do Królestwa Niebieskiego wtedy, kiedy pięknie opowiadam, ale z mojego życia widać, że to mnie kompletnie nie obchodzi. Już lepiej było się nie odzywać – powiedział duchowny. Rozważając pierwsze czytanie, abp Ryś podkreślił zachwyt Pawła nad tym, jak Tesaloniczanie przeżywają cierpienie, prześladowanie.

– Przy tym ucisku, cierpieniu ten Kościół Tesaloniczan zachwyca się, jak rośnie we wierze, jak rośnie w miłości. Ja te słowa czynię swoimi patrząc na was, naprawdę. Siebie samego napominam, że winienem za was Bogu dziękować. Jestem pełen wdzięczności Bogu za to, jakimi was widzę – powiedział. Na zakończenie stwierdził , że obecne czasy nie są łatwe dla chrześcijan, ale patrząc na Tesaloniczan, możemy jeszcze bardziej dziękować Bogu i wypełnieni ufnością, podążać drogą wiary. Dzisiaj zgierscy pielgrzymi zmierzą się z kolejnymi kilometrami, a już w środę dotrą do Królowej Polski.