Szczypta wyrozumiałości, radosny uśmiech, przyjazne spojrzenie i duża dawka dobrego humoru - oto przepis na wychowanie świętego! Wiedział o tym doskonale św. Jan Bosko, kiedy ponad 150 lat temu pewnej niedzieli głosił swoim chłopcom kazanie. Mały Dominik tak przejął się słowami ks. Bosko, iż nie wysłuchał mowy do końca i sam zaplanował swoją drogę do świętości.
Być świętym - myślał - to tyle co być blisko Boga, radować się przychylnością ludzi i doświadczać Boskich natchnień. Wcześniej mniemał, że droga do świętości biegnie przez umartwienia, samotność, modlitwy i srogą pokutę. Na szczęście był blisko niego dobry przewodnik i przyjaciel. Ks. Bosko miał wtedy powiedzieć Dominikowi: Trzeba, byś był wesoły, dobrze wypełniał swoje obowiązki szkolne i przeżywał właściwie sakramenty, no i jeszcze jedno - nigdy nie zapominaj o zabawie z rówieśnikami.
Nieosiągalna świętość?
Reklama
Niejednego mogą wystraszyć słowa: raczej umrzeć, niż zgrzeszyć - napisane przez Dominika w wieku siedmiu lat, w dniu pierwszej Komunii św. Chciałoby się teraz złożyć gazetę i odłożyć ją delikatnie na półkę lub przynajmniej przerzucić na kolejną stronę. Nim jednak pokusimy się o ten odruch, zobaczmy, że jego życie rządziło się zwykłymi prawami młodości.
Jak wszyscy w jego wieku, był wrażliwy na dobro i szukał szczęścia. Co takiego zatem urzeka nas, gdy patrzymy na tego młodzieńca? Determinacja i wierność ideałom. Czyż nie są to postawy potrzebne młodym ludziom, którzy dążą do jakiegoś celu, zwłaszcza że wciąż wystawiani są na próby? Już za czasów Dominika kultura naznaczona była egoizmem, utylitaryzmem i nieuczciwością. Dziś sytuację tę potęguje jeszcze powszechny subiektywizm i masowe przekonanie, że każdy z nas sam ustala granice między dobrem a złem. Widzimy jednak, że można „płynąć pod prąd” i stanąć po stronie wielkich i uniwersalnych ideałów. Oznacza to wpisanie w hierarchię wartości celu i woli stania się „świętymi”. Trzeba zwyczajnie zakochać się w Bogu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Piętnastolatek patronem matek w stanie błogosławionym
Nie wiemy, co myślał ks. Bosko, kiedy 12-letni Dominik prosił go o pozwolenie na opuszczenie oratorium w celu powrotu do domu. Mały Święty argumentował swoją prośbę chorobą mamy. Nie wiemy, skąd Dominik o niej wiedział, skoro nie dostał żadnej informacji na ten temat. Wiemy natomiast, że kiedy przybył do domu, jego mama rzeczywiście była chora. Wiemy, że niósł ze sobą szkaplerz, który niepostrzeżenie zawiesił rodzicielce na szyi. Wkrótce matka powróciła do zdrowia i szczęśliwie urodziła czwarte dziecko.
Dziś uznanych jest wiele cudów i uzdrowień matek, które miały problemy z poczęciem dziecka czy ciążą. Za przyczyną Małego Wielkiego Świętego wiele trudnych narodzin znajduje swoje szczęśliwe rozwiązanie. Można mieć wątpliwości co do wiarygodności tych zdarzeń, ale zdecydowanie lepiej w to miejsce ofiarować potrzebującej kobiecie szkaplerz z namalowanym na materiale wizerunkiem Świętego.
1. Tydzień Peregrynacji
W każdej miejscowości peregrynacja rozpoczyna się ok. godz. 16.00 i trwa do dnia następnego, do godzin południowych. Poniżej podajemy program pierwszego tygodnia peregrynacji, dalszy ciąg kalendarium - za tydzień.
8-9 września - Warszawa
bazylika Najświętszego Serca Pana Jezusa:
ul. Kawęczyńska 53,
03-775 Warszawa,
tel. (0-22) 518-61-00.
Reklama
9-10 września - Sokołów Podlaski
par. św. Jana Bosko:
ul. Sadowa 2,
08-300 Sokołów Podlaski,
tel. (0-25) 787-22-50.
10-11 września - Różanystok
par. Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny:
Różanystok 16,
16-200 Dąbrowa Białostocka,
tel. (0-85) 712-80-08.
11-12 września - Suwałki
par. Matki Bożej Miłosierdzia:
ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego 3,
16-400 Suwałki,
tel. (0-87) 565-75-88.
12-13 września - Ełk
par. św. Rafała Kalinowskiego:
ul. Jana Pawła II 6,
19-301 Ełk,
tel. (0-87) 620-97-20.
13-14 września - Olsztyn:
ul. Bałtycka 135,
11-041 Olsztyn,
tel. (0-89) 523-84-07.