Pod pomnik przybyli prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, marszałek Senatu Tomasz Grodzki, premier Mateusz Morawiecki, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, przedstawiciele rządu, parlamentu, generałowie Wojska Polskiego oraz kombatanci. Obecny był też kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski i bp Wiesław Lechowicz.
O godz. 17.00 rozległo się wycie syren alarmowych. Po wysłuchaniu hymnu państwowego pamięć Powstańców uczczono salwą honorową, odegrano też Hejnał Warszawski. Modlitwę w intencji poległych poprowadził bp Wiesław Lechowicz. – Wiara w Boga oprócz miłości Ojczyzny była główną inspiracją dla większości powstańców, dla podejmowania czynów bohaterskich, włączając gotowość do oddania życia w imię wolności. Nosili krzyż nakreślony ręką matki nie tylko na czołach, ale przede wszystkim w swoich sercach – mówił ordynariusz Wojska Polskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bp Lechowicz przypomniał, że w ponad 350 miejscach w Powstaniu sprawowana była Msza św. Dodał, że jesteśmy wdzięczni powstańcom warszawskim za przelaną przez nich krew. – Chylimy czoła przed tymi, którzy są wśród nas, są ostatnimi świadkami bohaterstwa stolicy Polski – podkreślił.
Pod pomnikiem złożyli wieńce m.in. prezydent, przedstawiciele rządu, Sejmu i Senatu, władz miasta, Powstańcy Warszawscy oraz mieszkańcy stolicy, którzy zapalali znicze i składali kwiaty także po zakończeniu uroczystości.
Doroczna uroczystość pod Pomnikiem Gloria Victis jest od wielu lat centralnym punktem obchodów rocznicowych. Cmentarz Wojskowy na Powązkach odwiedza w tym dniu kilkanaście tysięcy osób. Tradycja odwiedzania kwater powstańczych liczy już kilkadziesiąt lat i była kultywowana także w okresie PRL wbrew władzom. Dziś na cmentarz przychodzi już czwarte pokolenie Warszawiaków.