W Roku Zawierzenia
w Środę Popielcową
kapłan posypał nam na głowę popiół
na znak naszego umartwienia
i w duchu solidarności
z naszym Panem - Chrystusem,
którego - jak słyszymy w dzisiejszej Ewangelii -
«Duch wyprowadził na pustynię,
aby był kuszony przez diabła» /Mt 4,1/,
który przystąpił do Niego,
«gdy przepościł czterdzieści dni
i czterdzieści nocy» /Mt 4,3/.
Przyszedł z nad Jordanu,
gdzie przyjął Chrzest od Jana
i namaszczenie Duchem Świętym
przez swego Ojca z nieba,
teraz na pustyni
jest «kuszony przez diabła»,
który zna ludzkie słabości:
pożądliwość ciała i oczu
oraz pychę tego żywota.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W trzy te pokusy
chce szatan uwikłać Chrystusa
dowodząc Jego ludzką słabość
i ziemskie ograniczenie.
Gdy więc po czterdziestodniowym poście
odczuje głód - pożądliwość ciała -
i będzie pragnął pożywienia
każe Mu kusiciel
zamienić kamień w chleb,
lecz bezskutecznie nalega,
gdyż zdaniem Mistrza:
«nie samym chlebem żyje człowiek,
lecz każdym słowem,
które pochodzi z ust Bożych» /Mt 4,4/.
Reklama
Tak jednak żyje
świat nam współczesny
szukając łatwych podniet
i zaspokojenia przyziemnych pragnień,
bez wiary w Boga
i nadziei na niebo,
pohańbiony w błocie ludzkich grzechów,
bezwstydny w swoich wyborach
i orzeczeniach oświeconych swoich Panów,
którzy za «chleb»gotowi uznać nawet
propozycja Boga,
by nie tu na ziemi
szukał prawdziwego pokarmu
i zaspokojenia swoich podstawowych pragnień,
gdyż jego serce
ciągle będzie pragnąć
nienasycone doczesnym pokarmem
i niezaspokojone nigdy
w swoich ziemskich nadziejach.
W takim rozumieniu
ukazuje się nam
druga pokusa mistrza podstępu:
pycha tego żywota,
gdy każe Chrystusowi
wystawić Boga na próbę
w chwili desperackiego skoku
z narożnika świątyni,
bowiem ma zapewnienie
o asystencji aniołów,
którzy mają strzec Syna Bożego
i nosić Go na rękach,
aby nie uraził nogi o kamień /por. Mt 4,6/.
Ilu desperatów
skaczących w rozpaczy
w pustkę istnienia
świat już pogrzebał,
bo uwierzyli jemu,
a nie Bogu i Jego miłości.
Iluż jeszcze stoi
na narożnikach bożnic,
które mamią
swoich wiernych wyznawców
pychą tego żywota…
Tymczasem Chrystus mówi
nam wszystkim,
podobnie jak szatanowi:
«Nie będziesz wystawiał na próbę
Pana, Boga swego» /Mt 4,7/.
Reklama
Niestety szatan
nie chce słyszeć nauki Chrystusa,
dlatego zabiera Go
«na bardzo wysoką górę»,by z jej wysokości
«pokazać Mu
wszystkie królestwa świata
oraz ich przepych» /Mt 4,8/,
by na nie spojrzał pożądliwym okiem
i w zamian oddał mu pokłon.
Tymczasem mówi Pismo:
«Panu Bogu swemu będziesz oddawał pokłon
i Jemu samemu służyć będziesz» /Mt 4,10/.
Jak się ma do tej Bożej nauki
tęsknota za miliardami Euro
z Europy, która mami świat
swoimi bogactwami
sama pogrążając się w kryzysie
i w niedostatku
coraz większej grupy swoich obywateli
pozostawionych w skrajnej biedzie
i bez nadziei
na lepsze jutro.
Niestety ulegamy tej ułudzie
poddając nasze wolności
pod panowanie nieprawości
zła tego świata
i jego niegodziwości
bez świadomości
jego deprawujących skutków
dla przyszłych pokoleń
i w niepamięci celu
ofiary naszych ojców.
W Roku Zawierzenia
stańmy w prawdzie
naszych sumień
nie przed księciem tego świata,
mamiącym nas swoimi obietnicami,
ale przed naszym Panem
Jezusem Chrystusem,
który sam będąc pełen Ducha Świętego,
jedynie może nas w tym samym Duchu
zaprowadzić do Domu Ojca
i przygotować nam miejsce.