Piłkarz składał się, ale się nie złożył.
Powrót
Swego czasu Małgorzata Glinka (jedna z najlepszych siatkarek świata) zadeklarowała, że już nigdy nie zagra w kadrze. Okazuje się jednak, że jedno z porzekadeł ("Nigdy nie mów - nigdy") jest nadal jak najbardziej aktualne. Marco Bonitta - włoski selekcjoner naszych złotek - przekonał bowiem panią Małgosię do zmiany decyzji. Z każdym dniem rosną zatem nasze szanse na obronienie we wrześniu tytułu mistrzowskiego na Starym Kontynencie.
Lwy
Irak oszalał. Nie mam na myśli toczącej się tam wojny, ale zdobycie przez piłkarzy tego kraju mistrzostwa Azji. Ostatni sukces odnieśli oni 31 lat temu, dochodząc do półfinału. "Lwy Mezopotamii" (tak nazywają ich kibice) pożarły wszystkich pretendentów do mistrzowskiego tytułu. Irakijczycy, pomimo różnych przeciwności i nie tylko boiskowych perypetii (brak zakwaterowania w hotelach czy zatrzymania na lotniskach), wznieśli się na wyżyny swoich możliwości, wygrywając w wielkim finale z Arabią Saudyjską 1: 0. Gratulacje! Po wygranej ludzie cieszyli się (zdaniem niektórych komentatorów) bardziej niż po upadku dyktatury Saddama Husajna. Ten nieoczekiwany i bardzo zasłużony sportowy sukces może przyczynić się do polepszenia sytuacji panującej w umęczonym wojną kraju.
Ideał
Zdaniem byłego mistrza Formuły 1 Fina Keke Rosberga (jego syn Nico jeździ w zespole Williamsa), Robert Kubica "to kawał kierowcy". Dodaje dalej: "...ja nie widzę u niego słabych stron. Żadnych". Dawny mistrz kierownicy podkreśla, że obecnie bolidy McLarena czy Ferrari są poza zasięgiem innych teamów. Niemniej inżynierowie BMW Sauber robią, co mogą, aby dorównać najlepszym. Dlatego też pewnie jeszcze w tym sezonie zobaczymy Polaka na podium. Oby tylko jego niemiecki kolega znów go nie staranował na torze. Miejmy nadzieję, że już tak nigdy nie będzie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu