Dyskusja ta doprowadziła do nieco zaskakującego wniosku, że w przeżywaniu chrześcijaństwa przez prosty lud polski, rosyjski czy czeski jest znacznie mniej różnic niż by się wydawało. "Dialog" więc, który jest z natury rzeczy prezentacją różnych stanowisk... nie jest potrzebny by zbliżyć do siebie chrześcijańską kulturę ludową różnych nacji, gdyż na tym poziomie panuje generalnie jedność. Zasadnicze różnice "narodowościowe" uwypuklają się dopiero w kulturze kreowanej przez elity.
Mieszanka nacji i religii
Reklama
Samo słowo dialog budziło zastrzeżenia jeszcze z innych powodów. Postać Żyda w polskiej szopce Bożonarodzeniowej - który to zresztą pojawił się na miejsce dawniejszego "dziada" - o czym mówiła profesor Olga Goldberg z Jerozolimy - to przykład wzajemnych wpływów. Jak zauważył o. profesor Zachariasz Jabłoński z Radomia właśnie o wpływach, którym ludność ulegała bezwiednie podczas migracji mówić by należało, a nie o dialogu.
Wzajemne przenikanie zdobyczy kulturalnych różnych nacji doskonale obrazuje sztuka takich miast jak Gdańsk, Wilno, Lwów czy Kraków. Z jednej strony krzyżowały się w nich narodowości m.in. niemiecka z polską, polska z rosyjską i ukraińską czy litewską, także żydowską. Z drugiej strony krzyżowały się religie. Mieszały się bowiem w tych miastach katolicyzm z protestantyzmem czy prawosławiem. Na ostateczny symboliczny wyraz chrześcijańskiej sztuki religijnej miał niewątpliwie także judaizm.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Literatura Rzeczpospolitej
Dotąd nie ma dziedziny naukowej "historia literatury Rzeczpospolitej" ani specjalistów, którzy byliby historykami literatury Rzeczypospolitej, a nie tylko polskiej jak dotychczas. Jednak istnieje bardzo konkretna potrzeba wprowadzenia takich pojęć. O tym właśnie szeroko wypowiadał się profesor Władysław Panas (Lublin). Nie miał jednak na myśli wyłącznie literatury powstałej w ostatnich kilkudziesięciu latach. A więc z okresu, gdy wielu polskich twórców z konieczności opuściło kraj by w Stanach Zjednoczonych, Australii, Brazylii, ale i w Izraelu czy we Włoszech wyrażać swe refleksje i przeżycia w języku ojczystym. Przy czym czasem efekty ich prac przez lata spoczywały na dnie szuflad lub trafiały do stosunkowo wąskiego grona polskich czytelników - emigrantów. O bogactwie tej literatury stale przekonujemy się od ponad dziesięciu lat, gdy wraz z otwarciem granic ze swoimi książkami docierali do nas - zapomniani wydawałoby się - twórcy. Jak na przykład Gustaw Herling - Grudziński, którego pisarstwo zabłysło w ojczyźnie, gdy stał już u kresu życia.
Z Jagiełłą w tle
Profesor uzmysłowił podczas wykładu "Literatura polska wobec wartości", że zjawisko literatury Rzeczpospolitej ma głębokie korzenie i kształtowało się od stuleci. Na jego rozwój bezpośredni wpływ miała historia. W tym szczególne znaczenie powstanie Rzeczpospolitej Obojga Narodów scalającej chrześcijański polski naród i naród litewski, który przez długie dziesięciolecia nie mógł wyzbyć się śladów wierzeń i obrzędowości pogańskiej. W rezultacie te, a także wiele innych nacji zamieszkujących tereny olbrzymiego państwa stykało się z polszczyzną. Jedni posługiwali się nią tworząc dzieła literackie należące do kręgu literatury polskiej. Innym posługując się polszczyzną starali się wyrazić ducha, mentalność czy wrażliwość własnej nacji.
***
Dyskusje i wykłady ukazywały, jak dużo mogą dać sobie nawzajem przedstawiciele różnych religii i nacji. Podkreślano przede wszystkim wielość podobieństw, które jednoczy wspólny duch - duch chrześcijaństwa, który przenika całą kulturę.