Reklama

Zapomniane groby powstańców

Powstańcy warszawscy, których bohaterskie czyny można odtworzyć na podstawie historycznych dokumentów, przez lata spoczywali w zaniedbanych mogiłach

Niedziela Ogólnopolska 32/2007, str. 18-19

Dominik Różański

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tysiące zniczy zapalili mieszkańcy stolicy 1 sierpnia na mogiłach Cmentarza Wojskowego na Powązkach. Ale dopiero teraz - w 63. rocznicę wybuchu Powstania - znicze zapłonęły także na kilkudziesięciu grobach, które od lat były zaniedbane. Upływ czasu sprawił, że część z nich dosłownie się rozpadła. Jak długo ten stan mógłby trwać, nikt nie wie. Na szczęście z inicjatywą renowacji wystąpili pracownicy Muzeum Powstania Warszawskiego.

Krzyż i kotwica

- Miałem poczucie misji, bo wiedziałem, że uczestniczę w czymś wyjątkowym - wspomina Krzysztof Dziomdziora, kierownik Wolontariatu w Muzeum Powstania. Niemal dwa lata temu razem z Edmundem Baranowskim, wiceprezesem Związku Powstańców Warszawskich, przeprowadzili wizję lokalną miejsc pochówku na terenie Cmentarza Wojskowego. 25-letni pracownik muzeum i o ponad 50 lat starszy żołnierz AK nie chodzili jednak po zorganizowanych kwaterach powstańczych. Celem ich wizyty była część cmentarza z grobami cywilnymi. Tam, po zakończeniu wojny, powstańców grzebały ocalałe rodziny i znajomi. Kiedy najbliżsi poległych umarli, grobami nie miał się kto zaopiekować. Mogiły powoli zaczęły się zapadać.
Tym, którzy nie pamiętają czasów PRL, warto przypomnieć, że komunistyczne władze utrudniały pochówek powstańców, których prowizoryczne groby odkrywano. Nierzadko biorący udział w pracach ekshumacyjnych byli aresztowani. - W 1946 r. zawiązano utajniony komitet opieki nad grobami. Dopiero po odwilży w 1956 r. wykonaliśmy część prac. Ale obecny kształt kwatery A-20 (batalionu "Zośka" - red.) udało się zakończyć dopiero na początku lat 80. - opowiada "Niedzieli" Kazimierz Łodziński, przewodniczący Społecznego Komitetu Opieki nad Grobami Poległych Żołnierzy Batalionu "Zośka".
Ci, którzy w sierpniu odwiedzają wojskowe Powązki, widzą jednakowe pomniki rozsiane po kwaterach: A-22, A-23, A-25 i A-27. Zaprojektował je artysta rzeźbiarz Dariusz Kowalski. Przez cały lipiec pomniki były montowane na cmentarzu. Ich postawienie to końcowy efekt prac, które jesienią 2005 r. zapoczątkowali Edmund Baranowski i Krzysztof Dziomdziora.
Widok, który wówczas zobaczyli, był przygnębiający. - Czułem zawód, że tak dużo grobów towarzyszy broni jest zaniedbanych - opowiada wiceprezes ZPW. Przez niektóre mogiły biegły wydeptane ścieżki. Na innych grobach rosły paprocie. Tylko gdzieniegdzie stały krzyże. Większość nie miała tabliczek z informacją o zmarłym.
Najbardziej zaniedbane mogiły zostały w pierwszym rzędzie wyznaczone do renowacji. Teraz tam, gdzie przez lata rosły chwasty, stoją betonowe krzyże. Zamontowano też tabliczki epitafialne oraz drugie - z symbolem Polski Walczącej.

Biografie niemal równoległe

W jednym z odnowionych grobów spoczywa Bronisław Rachwał, ps. "Glin". W Komendzie Głównej AK przydzielony został do Oddziału Broni Pancernej. Wcześniej walczył w kampanii wrześniowej. Po niej przedostał się do Anglii, gdzie ukończył szkołę oficerską. W 1943 r. został zrzucony na spadochronie do Polski. Po wybuchu powstania był oficerem operacyjnym w sztabie Obwodu Śródmieście. Zginął 2 września na rogu Jasnej i Kredytowej. Po salwie artyleryjskiej zasypany został murami z budynków. Za dokonania odznaczono go krzyżem Virtuti Militari - najwyższym polskim orderem wojskowym nadawanym za wybitne zasługi bojowe.
Piętnaście dni po śmierci "Glina" poległ Mirosław Krynczukajtis. Jego biografia jest niemal identyczna z wojennym życiorysem Rachwała. Krynczukajtis, ps. "Szary", także był cichociemnym. Walczył we wrześniu ´39, w Anglii skończył szkołę dla oficerów. Po powrocie do kraju był oficerem KG AK w wydziale saperów. W PW był szefem służb saperskich na Śródmieściu Południe. Poległ 17 września na ul. Mokotowskiej rozszarpany przez pocisk moździerzowy. On także został odznaczony krzyżem VM. "Oficer o dużej wiedzy. Doskonały miner...". Taka notatka o "Szarym" znajduje się w naszych archiwach - mówi Katarzyna Utracka z MPW.
Historycy muzeum przekopali się przez stosy materiałów archiwalnych, aby zweryfikować informacje o powstańczych grobach na Powązkach. Było to konieczne, gdyż w dokumentacji cmentarza są jedynie księgi pochówku. Wyjaśniają, kto i gdzie został pogrzebany oraz kiedy się urodził i kiedy umarł. Brakuje natomiast wiadomości, czy był powstańcem i czy poległ w trakcie walk. A bez rozstrzygnięcia tych ostatnich kwestii nie można było zacząć renowacji grobów. Na szczęście materiały zgromadzone w różnych archiwach okazały się w dużo lepszym stanie niż mogiły na Powązkach. Zweryfikowano informacje o powstańcach pochowanych w 28 grobach. Inny problem, przed którym stanęli pracownicy MPW, brzmiał: skąd wziąć środki na remont?
Na pomysł odnowienia powstańczych grobów wpadł dyrektor MPW Jan Ołdakowski. Muzeum nie ma jednak na to funduszy w swoim budżecie. - Zorganizowaliśmy kwestę wśród mieszkańców stolicy. Wystawiliśmy też specjalne skarbonki na terenie muzeum - opowiada Katarzyna Zalewska, która kwestowała na ulicach Warszawy. Z zebranych pieniędzy sfinansowano renowacje. - Odwiedzający MPW nadal mogą wspomóc renowacje grobów, bo nasza zbiórka wciąż trwa - mówi p. Zalewska i dodaje: - Jedna skarbona jest na terenie MPW, druga przy placu Wolności.
Groby "Glina", "Szarego" i ponad 20 innych powstańców zostały odnowione. Na całkowitą renowację czeka jeszcze 150 mogił na wojskowych Powązkach. Wiele innych wymaga mniejszego remontu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zbliża się 80. rocznica Powstania Warszawskiego

2024-07-16 09:55

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Agata Kowalska

Z wystawy w Muzeum Powstania Warszawskiego

Z wystawy w Muzeum Powstania Warszawskiego

Msze święte w intencji Powstańców, modlitwa międzyreligijna, przemarsze pamięci, składanie kwiatów oraz szereg wydarzeń kulturalnych i edukacyjnych zaplanowano z okazji 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

Jubileuszowe obchody odbędą się w stolicy w dniach 30 lipca - 5 sierpnia, ale wiele wydarzeń będzie organizowanych także w dniach późniejszych, aż do 2 października, gdy nastąpi uroczystość zakończenia obchodów.

CZYTAJ DALEJ

Objawienia Matki Bożej ze Scoglio: pozytywna opinia Dykasterii Nauki Wiary

2024-07-16 11:48

[ TEMATY ]

objawienia

Karol Porwich/Niedziela

Watykańska Dykasteria Nauki Wiary upubliczniła decyzję o wydaniu „Nihil obstat” dla objawień Matki Bożej ze Scoglio. Zgodnie z nowymi normami ws. zjawisk nadprzyrodzonych nie wyraża to pewności, co do nadprzyrodzonej autentyczności zjawiska, stwierdza jednak, że w treści objawień nie znaleziono żadnych elementów bezpośrednio sprzecznych z nauczaniem Kościoła i zachęca biskupa do docenienia wartości duszpasterskiej tego miejsca, np. poprzez pielgrzymki.

Pozytywna opinia dotyczy objawień opisanych przez Cosimo Fragomeniego w Kalabrii. W 1968 roku Maryja miała ukazywać mu się przez cztery dni i skierować do niego m.in. słowa: „W tym miejscu Bóg chce otworzyć okno do nieba, chce objawić swoje miłosierdzie!”. Głos miał zabrzmieć z ogromnej skały porośniętej bujnymi zaroślami, stąd nazwa Matki Bożej ze Scoglio, czyli Skały. To leżące w Kalabrii miejsce nazywane jest „włoskim Lourdes” i przybywa do niego rocznie 600 tys. pielgrzymów z wszystkich kontynentów.

CZYTAJ DALEJ

Z palcami poradzą sobie łatwo, z pięścią gorzej

2024-07-17 07:08

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Jeśli spojrzymy na wszystko to, co dzieje się w Polsce od grudnia zeszłego roku, można ulec złudzeniu, że ktoś tu nad niczym nie panuje.

Przejęcie mediów siłą, skok na prokuraturę, zamknięcie posłów, zwinięcie CPK, zrzeczenie się reparacji, kompromitacja przy okazji wizyty kanclerza Scholza, wejście do KRS, gospodarcze spadki, niespełnione obietnice, kuriozalna umowa z Ukrainą, porażka przy głosowaniu nad ustawą proaborcyjną, a teraz widowiskowa kompromitacja, czyli zatrzymanie pod dętymi zarzutami Marcina Romanowskiego, którego szybko musieli wypuścić, gdy okazało się, że prokuratorzy zrobili to, wiedząc (przynajmniej tak przekonuje minister sprawiedliwości Adam Bodnar), że polityk ma, jako członek Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy immunitet. Kompromitację ogłosili od wczoraj nie tylko przeciwnicy działań koalicji 13 grudnia, ale nawet część jej kibiców, z Romanem Giertychem na czele.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję