Reklama

Niedziela Lubelska

Lubelski Lipiec. Zwycięstwo ludzi wiary

Ks. Mieczysław Puzewicz

Czesław Niezgoda, przywódca strajku kolejarzy lubelskich

Czesław Niezgoda, przywódca strajku kolejarzy lubelskich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W lipcu 1980 r. wiara dała odwagę strajkującym robotnikom.

Preludium nowej polskiej niepodległości rozgrywało się 42 lata temu na terenie Lubelszczyzny, choć najbardziej znany pozostaje gdański Sierpień 80. Jednak to wydarzenia w Tomaszowie Lubelskim, Świdniku i Lublinie, a potem w całym regionie, rozpoczęły falę Solidarności, która rozmontowała komunizm, najpierw w Polsce, a potem i w Europie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Lubelski Lipiec

Reklama

Początek robotniczych strajków na Lubelszczyźnie to protest w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego w Tomaszowie Lubelskim, podjęty pod koniec czerwca 1980 r. Władze ustąpiły, ogłosiły podwyżki, które i tak ledwo pozwalały wiązać koniec z końcem, ale to był sygnał dla innych. Z ust do ust powtarzano: „Trzeba coś zrobić!”. Z gorzkiej lekcji wcześniejszych krwawych wydarzeń w Gdańsku czy Radomiu robotnicy lubelscy wyciągnęli słuszne wnioski, aby nie wychodzić na ulice i nie podpalać partyjnych komitetów. Pozostali w swoich zakładach, zatrzymując produkcję. Bramy i mury fabryk były znakomitą obroną przed interwencją milicji. Pomysł zrodzony w Świdniku i Lublinie miesiąc później zastosowali też stoczniowcy w Gdańsku i górnicy na Śląsku. Trzeba też pamiętać, że strajki na Lubelszczyźnie rozpoczęły się w kilkanaście dni po pierwszej pielgrzymce św. Jana Pawła II do Polski, w której wzięli udział lubelscy ślusarze, frezerzy czy kolejarze. Wtedy nabrali ducha do słusznego protestu.

Zryw odważnych robotników

Reklama

Za każdym zrywem stoją konkretni ludzie, ich bunt i odwaga. Niektórzy pozostają dziś zapomniani. Niewątpliwie bohaterem jest Zdzisław Jamrożek, legenda oporu przeciwko komunizmowi. Pomimo swojej niepełnosprawności - był niewidomy i poruszał się na wózku inwalidzkim - inicjował wiele akcji. W skromnym mieszkaniu na robotniczych Tatarach prowadził Klub Swobodnej Dyskusji, pierwszy niezależny ośrodek wymiany myśli w Lublinie. Podczas rozmów w klubie Jamrożek przedstawił postulat transmisji Mszy św. w radiu i telewizji, który potem podjął strajk gdański i dzięki temu od ponad 40 lat mamy te transmisje w eterze. Mocno wspierał także powstanie kościoła Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski na swoim osiedlu. Inną piękną postacią był Stanisław Dąbrowski, jeden z liderów strajku w Fabryce Samochodów Ciężarowych w Lublinie. Choć sam był robotnikiem, zainicjował też powstanie „Solidarności” na UMCS. Najbardziej doniosłym dziełem Dąbrowskiego była apteka utworzona z pomocą proboszcza ks. Jana Mitury przy kościele św. Jadwigi w Lublinie. Była to jedyna w Polsce parafialna i solidarnościowa apteka; przetrwała także w czasie stanu wojennego. Symbolem lubelskiego Lipca’80 pozostaje Czesław Niezgoda, kolejarz, który zatrzymał ruch pociągów (przyspawana do torów lokomotywa), dzięki czemu cała Polska dowiedziała się o strajku, a władze przystały na postulaty protestujących. „Duch Święty zstąpił na robotników i kolejarzy lubelskich, dodał nam sił, odwagi, mądrości i roztropności” - wspomina Niezgoda.

Z wiarą i modlitwą

Lipcowe strajki z 1980 r. zadały mocny cios władzom komunistycznym. Po raz pierwszy od wojny odwołano obchody rocznicy powstania Polski Ludowej, czyli 22 lipca. Niemal wszyscy przywódcy lubelskiego zrywu przyznają, że odwagę i siłę do przeciwstawienia się systemowi strachu i pogardy czerpali z wiary i modlitwy, w czym mieli wsparcie ze strony Kościoła, księży i bp. Bolesława Pylaka. W czasie strajków wspólnie odmawiali różaniec i litanię do Matki Bożej, czuli też moc zaczerpniętą ze spotkania ze św. Janem Pawłem II. Dzisiaj, po agresji rosyjskiej na Ukrainę, widzimy, że wolność i niepodległość wymagają stałej troski. Strzegą ich ludzie pełni wiary i odwagi, płynących z zaufania Panu Bogu i Jego Matce.

2022-07-24 10:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2024 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Wojciech Węgrzyniak: Problemem nie jest Kościół, problemem jest złośliwość pani minister

2024-09-02 08:13

[ TEMATY ]

katecheza

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Kościół dałby radę, gdyby lekcje religii nie były finansowane przez państwo. Rozumiem tych, którzy się denerwują, że to z ich podatków. Ale czemu z podatków katolików ma być finansowana aborcja, pigułki wczesnoporonne, in vitro, dofinansowanie czasopism i organizacji, które walczą z Kościołem? Nie jest łatwo ustalić budżet w państwie tak, żeby wszyscy byli zadowoleni, ale na pewno nie może być tak, że my mamy być frajerami, którzy będą płacić za innych a nam się nic nie należy - pisze ks. Wojciech Węgrzyniak na swoim blogu.

Kościół by przetrwał bez dwóch godzin religii. Przy parafii była jedna. Tylko trzeba by usiąść i porozmawiać, że np. jest projekt, by uczniowie nie mieli na żadnym poziomie ponad 30h tygodniowo, więc coś trzeba uciąć, albo rezygnujemy z dwóch godzin w niektórych klasach czy nawet w ogóle na poziomie ponadpodstawowym. Tylko że musi być rozmowa i argumenty.
CZYTAJ DALEJ

MODLITWA O POKÓJ

2024-09-02 23:08

Alina Zietek-Salwik

Wspólne odspiewanie pieśni na zakończenie festiwalu

Wspólne odspiewanie pieśni na zakończenie festiwalu

Wiktoria i Józef Ulmowie oraz ich siedmioro dzieci, w tym jedno nienarodzone, zostali zamordowani 24 marca 1944 r. mordu przez żandarmów niemieckich za udzielanie schronienia Żydom. Ich heroiczny czyn i męczeńska śmierć sprawiły, że Ulmowie oraz ich dzieci ogłoszeni zostali błogosławionymi. Festiwal Psalmów Dawidowych od samego początku, czyli od 2016 r. odwołuje się do męczeństwa bł. Rodziny Ulmów. W tym roku, dla upamiętnienia rozstrzelanych w Markowej (9 osób z rodziny Ulmów i 8 osób żydowskich ofiar), wypuszczono w niebo 17 białych gołębi. Podczas Festiwalu przyznawane są medale im. Rodziny Ulmów. W tym roku uhonorowany nim został pośmiertnie ks. Antoni Dunajecki – proboszcz kolbuszowski, który w czasie wojny uratował kilkuset Żydów wystawiając im katolickie metryki chrztu. Medal odebrał krewny kapłana Czesław Szewczyk. Na część artystyczną tegorocznego Festiwalu złożyły się utwory nawiązujące zarówno do psalmów Dawidowych, jak i afirmujących pokój, szacunek oraz współpracę między ludźmi i całymi narodami oraz zaangażowane w ochronę ludzkiego życia. Ich wykonawcami byli: Golec uOrkiestra, Halina Mlynkova, Ilaria Della Bidia, Izabela Szafrańska, Małgorzata Markiewicz, Marija Karakiewicz Mateusz Ziółko, Michał Grobelny, Ricky Lion, Symcha Keller, z towarzyszeniem Sienna Gospel Choir, Polskiej Orkiestry Muzyki Filmowej oraz zespołu w składzie: Kamil Barański – keyboard, Tomasz Mądzielewski – perkusja, Tomasz Bielecki – instrumenty perkusyjne, Paweł Grzesiuk – gitara basowa, Łukasz Belcyr – gitara elektryczna, Szymon Kamykowski – saksofony, Mateusz Pliniewicz – skrzypce; całość pod batutą Michała Jurkiewicza, który był także dyrektorem artystycznym tego wydarzenia oraz Janusza Wierzgacza. Festiwal prowadzony przez Magdalenę Wolińskę-Riedi i Grzegorza Boratyna z TVP3 Rzeszów zakończył się błogosławieństwem, którego udzielił ks. Lucjan Szumierz, proboszcz parafii pw. Wszystkich Świętych w Kolbuszowej. Organizatorem Festiwalu była Fundacja im. Rodziny Ulmów SOAR, a jego dyrektorem – Bogdan Romaniuk. Wydarzenie zgromadziło ponad 4 tys. osób. Wiktoria i Józef Ulmowie oraz ich siedmioro dzieci, w tym jedno nienarodzone, zostali zamordowani 24 marca 1944 r. mordu przez żandarmów niemieckich za udzielanie schronienia Żydom. Ich heroiczny czyn i męczeńska śmierć sprawiły, że Ulmowie oraz ich dzieci ogłoszeni zostali błogosławionymi.

Festiwal Psalmów Dawidowych od samego początku, czyli od 2016 r. odwołuje się do męczeństwa bł. Rodziny Ulmów. W tym roku, dla upamiętnienia rozstrzelanych w Markowej (9 osób z rodziny Ulmów i 8 osób żydowskich ofiar), wypuszczono w niebo 17 białych gołębi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję