Modlitwie przewodniczył ks. Andrzej Brenk, proboszcz parafii Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Zielonej Górze (Stary Kisielin), który towarzyszył ks. Marszalikowi w ostatnich chwilach. – Ostatnie słowa, które wypowiedział w swoim życiu kapłańskim, w życiu ziemskim, to były słowa: „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” – wspominał ks. Brenk. – To był naprawdę wielki kapłan, który zawsze był w cieniu wszystkich innych kapłanów, bo on kochał Kościół jak matkę.
Więcej na ten temat ukaże się w papierowym wydaniu Niedzieli. Zapraszamy do galerii zdjęć.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
