Bóg nas poprowadzi
Droga Redakcjo! Serdecznie dziękujemy za możliwość poznania się przez rubrykę „Chcą korespondować”. Dzięki Wam, Szanowna Redakcjo, mogliśmy się odnaleźć, pokochać i podjąć decyzję o zawarciu związku małżeńskiego. Przed nami wiele pięknych, ale też i trudnych chwil. Chcemy razem spędzić nasze życie. Wierzymy, że Bóg dalej nas poprowadzi, a Święta Rodzina będzie wzorem do naśladowania. Wierzymy, że jesteśmy prowadzeni ręką Boga po właściwej drodze - drodze miłości, nadziei, wiary. Zapraszamy ciepło i serdecznie na nasz ślub. Byłoby nam bardzo miło, gdybyście mogli razem z nami cieszyć się i łączyć w modlitwie. Bardzo prosimy o modlitwę za nas. Dziękujemy bardzo i zapewniamy o modlitewnej pamięci. Z Bogiem!
Agnieszka i Artur
Telewizor w szpitalu
Szanowna Pani Aleksandro! W związku z wydrukowanym niedawno listem Czytelniczki, która pisała na temat włączonego przez cały dzień telewizora w sali szpitala dziecięcego, przesyłam artykuł traktujący o negatywnym wpływie telewizji na rozwój dziecka, zamieszczony w „Rzeczpospolitej” z 8 lutego 2007 r. Myślę, że warto byłoby rozpropagować wyniki badań dr. Petera Wintersteina, opisane w tym artykule, bowiem z listu Czytelniczki wynikało, że wiedza o szkodliwym działaniu telewizji na organizmy dziecięce jest znikoma nie tylko wśród rodziców, ale i lekarzy.
Łączę wyrazy szacunku - Maria z Warszawy
PS
Aleksandra odpowiada na listy również indywidualnie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu