Nie ma jednego islamu, dlatego chrześcijanie mają szansę wejść do meczetu. Symboliczna była wizyta Benedykta XVI w muzułmańskiej świątyni w Turcji, ale na pewno żaden chrześcijanin, ze względu na to, że jest chrześcijaninem, nie może się znaleźć na terenie świętego miasta muzułmanów - Mekki. - Wielki Meczet i miasto święte są zamknięte dla wszystkich, którzy nie są muzułmanami - oświadczył niedawno pułkownik Suhail Natrafi z Arabii Saudyjskiej, cytowany przez arabski serwis informacyjny Arab News. Okazją do przypomnienia niespotykanego w cywilizowanym świecie prawa była sprawa pewnego chrześcijanina ze Sri Lanki - Nirosha Kamandy.
Saudyjskie siły bezpieczeństwa przyłapały go, gdy handlował na jednym z arabskich targów w okolicy Wielkiego Meczetu w Mekce. Szybko zidentyfikowano Niroshę dzięki bazie odcisków palców, które pobrano mu przy wjeździe do Arabii Saudyjskiej. Przyjechał tu kilka miesięcy wcześniej za pracą. Teraz musi się z nią pożegnać. Dzięki odciskom palców, które pozostaną w saudyjskiej bazie, raczej na stałe.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu