„Miami Herald” pisze o nowoczesnych metodach ewangelizacji, jakie podejmują wspólnoty chrześcijańskie. „Kościoły dołączają do rewolucji YouTube” - tytułuje swój tekst dziennik. W czym rzecz? YouTube jest serwisem internetowym, który pozwala zamieszczać na swoich stronach amatorskie produkcje filmowe. Dziennie na stronie
Jakie filmy zamieszczają chrześcijanie w internecie? Począwszy od najprostszych, które prezentują różnego rodzaju aktywności, których miejscem są wspólnoty, przez osobiste świadectwa nagrywane na wideo, aż po bardziej skomplikowane, fabularyzowane krótkie produkcje, niektóre wzorowane na rozwiązaniach stosowanych w komercyjnych reklamach.
Kto robi te filmy? Wolontariusze. Koszt nie jest wysoki. Wystarczy cyfrowa kamera, w miarę szybki komputer oraz oprogramowanie do nieliniowej obróbki wideo. Oprócz tego, że są zamieszczane na YouTube, widnieją też na prywatnych stronach internetowych parafii.
Pierwszym katolickim kardynałem, który wykorzystywał serwis w ewangelizacji, był metropolita Filadelfii kard. Justin Rigali. Podczas ostatniego Wielkiego Postu zamieszczał krótkie homilie na YouTube. Pierwszy klip obejrzało 3000 internautów i był on w tym czasie piątym najchętniej oglądanym materiałem w serwisie.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu