Usunięcie z miejsc publicznych materialnych symboli komunizmu, zmianę nazw niektórych ulic oraz unieważnienie orderów i tytułów honorowych przyznanych przez władze państwowe za zasługi na rzecz komunizmu - zapowiada ustawa przygotowana przez PiS.
Do dzisiaj jeszcze w wielu miastach pozostały nazwy ulic, które ewidentnie kojarzą się z komuną, np. Nowotki czy Świerczewskiego.- Setki tysięcy ludzi było zabijanych, szykanowanych, walczyło o niepodległość Polski, a dziś ulice nazywane są nazwiskami ich oprawców. Nie możemy się na to zgodzić! Pozostałości komunizmu są symbolem zniewolenia państwa i narodu. Są sprzeczne z obowiązującym ładem demokratycznym - wyjaśnia sens ustawy Marek Kuchciński, przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS.
- Mamy wystarczająco dużo bohaterów, chociażby żołnierzy AK, którzy stanowili o naszej historii. Warto ich nazwiskami nazwać nasze ulice czy place. Byłaby to piękna lekcja historii i patriotyzmu dla młodego pokolenia - mówi Czesław Cywiński, prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy AK.
Ustawa przygotowana przez PiS przewiduje zmianę nazw ulic i placów, ale także obiektów i urządzeń przeznaczonych do użytku publicznego, które kojarzą się z czasami komunizmu. Ustawa planuje również usunięcie z widoku publicznego materialnych symboli komunizmu, czyli np. pomników i obelisków. - Chodzi w tym przypadku o przemieszczenie lub przeróbkę, która spowoduje, że treści związane z ideologią komunizmu nie będą już wystawione na widok publiczny - mówi Kuchciński. - Trzeba, oczywiście, zachować pewną dozę delikatności, ale pomniki, które przypominają okres zniewolenia Polski albo gloryfikują okres dyktatury komunistycznej, zdecydowanie powinny zniknąć. Bez agresji, bez jakiegokolwiek podsycania negatywnych nastrojów, ale konsekwentnie - dodaje Kazimierz Ujazdowski, minister kultury i dziedzictwa narodowego.
Ustawa PiS przewiduje również unieważnienie orderów, odznaczeń, odznak, tytułów honorowych przyznanych za zasługi na rzecz komunizmu przez komunistyczne władze państwowe. - Wyróżnienia te stracą charakter oficjalny i nie będą mogły być tytułem do jakichkolwiek roszczeń w przyszłości. Ustawa dotyczy jedynie takich przypadków, gdy działania wyróżnionego były podejmowane z pobudek politycznych, a jego „zasługi” bezpośrednio wiązały się z umacnianiem komunistycznej ideologii lub władzy - wyjaśnia Kuchciński.
Koszty proponowanych w ustawie zmian poniesie Skarb Państwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu