Przyzwyczailiśmy się, że chrzest jest sakramentem dla dzieci. I w przeważającej większości przypadków tak jest, ale nie uszło uwadze duszpasterzy w Europie, że coraz częściej o chrzest proszą ludzie dorośli. O tej sprawie dyskutowano we Florencji na zebraniu kapłanów odpowiedzialnych za katechumenat z poszczególnych krajów europejskich EUROCAT 2007. Temat podjął dziennik włoskiego Episkopatu „Avvenire”.
Choć wiadomo, że zjawisko jest coraz bardziej znaczące, to trudno podać dokładne cyfry, które obrazowałyby sytuację w całej Europie. W samych Włoszech zanotowano w ubiegłym roku 1500 przypadków, kiedy osoby dorosłe poprosiły o chrzest. Co ciekawe, zwiększa się w tej grupie liczba obcokrajowców. O ile jeszcze kilka lat temu połowa katechumenów była rodowitymi Włochami, o tyle teraz prawie siedmiu na dziesięciu dorosłych proszących o chrzest to imigranci. I to zarówno pochodzący z krajów o tradycji chrześcijańskiej, jak i - choć już o wiele rzadziej - z tradycji muzułmańskiej. Migracje ludności stają się coraz większym areopagiem dla głoszenia Ewangelii.
Dlaczego nawracają się na chrześcijaństwo? Jakie są motywy ich prośby o chrzest? Blisko połowa twierdzi, że to efekt świadomego poszukiwania sensu życia. Prośba co trzeciego jest związana z sakramentem małżeństwa, a 10 procent spotkało Chrystusa, uczestnicząc w zebraniach wspólnot religijnych.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu