Reklama
Rozpoczynając Kongres, wicepremier i minister edukacji Roman Giertych powiedział, że dziś rodzina jest zagrożona przez prądy ideologiczne promujące wypaczenia, pornografię oraz niekorzystne dla rodzin rozwiązania ekonomiczne. Zaznaczył, że zadaniem państwa i organizacji międzynarodowych jest obrona najsłabszych; tych, którzy sami się nie mogą bronić. Wicepremier Giertych zapowiedział wprowadzenie polityki prorodzinnej oraz rządowego programu ochrony młodzieży przed propagandą homoseksualną. Minister edukacji po raz kolejny podkreślił, że najważniejszym prawem człowieka jest prawo do życia. - Polska, Europa, świat nie będą wolne od niebezpieczeństw grożących rodzinie, jeżeli w sposób definitywny nie zapisze się praw chroniących życie od poczęcia do naturalnej śmierci - mówił min. Giertych.
W podobnym duchu wypowiadał się były marszałek Sejmu Marek Jurek. Zwrócił uwagę, że ważna jest ochrona społeczeństwa przed pornografią, która uderza w rodzinę. Podkreślił, że trzeba położyć kres dyskryminacji podatkowej rodzin.
Przesłanie prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego odczytała minister Ewa Junczyk-Ziomecka z Kancelarii Prezydenta RP. Lech Kaczyński zapewnił, że wzmocnieniu polskich rodzin służyć będzie pakt społeczny: „Gospodarka, praca, rodzina, dialog” między przedstawicielami państwa, pracodawców oraz środowisk pracowniczych, którego powstaniu patronuje.
Prezydent wezwał uczestników Kongresu do zastanowienia się nad tym, jakie zmiany należałoby wprowadzić, aby Polska i cała wspólnota europejska w coraz większym stopniu stawały się przyjazne rodzinom.
Specjalne przesłanie pozostawił zmarły niedawno abp Kazimierz Majdański - honorowy przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Kongresu. Uczestnicy wysłuchali tego przesłania, stojąc.
Cały świat patrzy na Polskę
Prelegenci z zagranicy z wielkim uznaniem wypowiadali się o Polsce. Chwalili nas i doceniali wkład w umacnianie pozycji rodziny. - Polska uratuje Europę - mówił Allan Carlson, sekretarz generalny Światowych Kongresów Rodzin. - Potrzebujemy na świecie świeżego powietrza w spojrzeniu na człowieka, dlatego przybyliśmy tutaj, na tę błogosławioną ziemię Jana Pawła II - mówił z kolei Enrique Serrano z Meksyku, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego poprzedniego Kongresu Rodzin. Natomiast Austin Ruse ze Stanów Zjednoczonych, prezydent Katolickiego Instytutu Rodziny i Praw Człowieka, dodał: - Cały świat na was patrzy i was potrzebuje. Nie jesteś sama, Polsko!
Podczas trzech dni Kongresu wystąpiło ponad 100 prelegentów. Każdy dzień miał swój temat przewodni. 11 maja temat brzmiał: „Rodzina przyszłością narodów”, 12 maja: „Ponad demograficzną zimą”, a 13 maja: „Świętość rodziny”. Głos zabrali m.in. Ellen Sauerbrey z USA, sekretarz stanu ds. Ludności, Uchodźstwa i Migracji, Carlo Casini z Włoch, poseł do Parlamentu Europejskiego, i Urszula Dudziak, psycholog z KUL-u.
Odbyło się kilkadziesiąt wykładów i kilkanaście spotkań panelowych. Dyskusje dotyczyły m.in. ekonomicznych uwarunkowań rodziny, promocji inicjatyw prorodzinnych, zagrożeń i szans związanych z mediami oraz współczesnych wyzwań bioetycznych. Sporo czasu poświęcono również na omówienie problemów związanych z antykoncepcją, eutanazją i bezdzietnością.
Polityka nie może pomijać rodzin
O działalności prorodzinnej samorządów mówił prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona. Zaznaczył, że nie da się prowadzić polityki z pominięciem rodziny, bo rodzina jest podstawowym odbiorcą wszelkich działań politycznych. - Ochrona praw indywidualnych przy lekceważeniu praw rodziny prowadzi do zaburzenia społecznej ekologii. Nie jest i nie będzie nigdy silne państwo oparte na strachu osamotnionych jednostek - mówił Tadeusz Wrona.
Prezydent Częstochowy stwierdził, że relatywizm moralny rodzi się z odrzucenia tych zasad, które podporządkowały jednostkę naturalnej formie wspólnoty: rodzinie, a w dalszej kolejności lokalnej zbiorowości. - Wyzwoleni z tych „tradycyjnych więzi”, ludzie uwierzyli, że mogą samodzielnie i dowolnie zmieniać swoje społeczne role. Dziś zawiązują rodzinę, jutro wybierają życie samotne. Lekceważą wychowanie dzieci, bo wierzą, że państwo zastąpi im na starość pomoc i opiekę najbliższych. Nie widzą sensu pracy dla swojego miasta, bo uznają za oczywiste wybieranie swojej Ojczyzny tam, gdzie oferuje im się lepsze warunki - ubolewał.
W niedzielę 13 maja uczestnicy Kongresu obchodzili 90. rocznicę objawień fatimskich. W Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki, gdzie odbywał się cały Kongres, celebrowana była uroczysta Msza św. W tym samym czasie przedstawiciele innych niż katolickie wyznań spotkali się na modlitwie ekumenicznej.
Na zakończenie uhonorowano małżeństwa z ponad 50-letnim stażem, zaangażowane w służbę pomocy rodzinie. Przyjęto też tzw. Deklarację Warszawską.
Pomóż w rozwoju naszego portalu