Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a ostatnio coraz częściej e-maile, są świadectwem głębokiego zaufania, jakim darzą nas Czytelnicy. Dzieląc się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragniemy, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nigdy nie cierpisz w samotności

Reklama

Pytamy czasem: Dlaczego Bóg uczynił mnie cierpiącym?
On nie uczynił ciebie, On cię dopiero stwarza. My jesteśmy surowcem, narzędziem jest cierpienie, a produktem charakter. W cierpieniu łatwo stać się egoistą, malkontentem, osobą bierną lub roszczeniową. Dlatego warto pamiętać, że dopóki potrafimy innym osładzać bolesne chwile, dopóty życie nasze nie idzie na marne. Dlatego zmieniajmy cierpienie nie w pana, lecz w sługę. Akceptujmy je, ufając Bogu.
Jeżeli cierpisz zniewolony niepełnosprawnością, chorobą, osamotnieniem, to wiedz, że nigdy nie cierpisz w samotności. On czuwa, On kreuje ciebie i wiedzie ku twojej szczęśliwości. On dba o twoje jutro. Poddaj się Jego woli. Zaakceptuj smutek, gdyż wtedy doznasz pokoju. Módl się o przeistoczenie bólu, a nie o jego usunięcie. Nie pielęgnuj swego smutku, bo się go nie pozbędziesz, ale zajmij się smutkiem innych. Nie módl się o lżejszy ciężar, módl się o silniejsze ramiona, bo gdy Bóg dał ciężar, to dał i barki. Najprawdziwszą pomocą, jaką możesz ofiarować cierpiącemu, nie jest dźwiganie jego ciężarów, lecz wyzwolenie jego sił, aby sam ten ciężar mógł udźwignąć. Wielu mądrych autorów powiedziało, że cierpienie jest: niezawodnym sposobem zbudzenia duszy ze snu (Saul Bellow),ojcem mądrości, a miłość jest matką (Ludwig Börne), ogniem, w którym hartuje się nasza dusza (Józef Bułatowicz), najszybszym rumakiem niosącym nas do doskonałości. Bywa, że cierpienie jednych uszlachetnia, innych znieczula. Cierpienie uczy mądrości, a mądrość - spokoju ducha. Warto wiedzieć i to, że w cierpieniu jest wielokrotnie więcej doświadczenia niż w przyjemności. Przez cierpienie pogłębia się miłość i wykuwa się nowe serce człowieka.
Jeśli cierpisz, nie popadaj w rozpacz. On jest z tobą. On jest z tobą w twoim cierpieniu, które jest na twoją miarę. On jest z tobą w twoim hospicjum serca. Przed cierpiącym otwiera się przestrzeń sacrum, a niesiony krzyż rozświetla mroki przyszłości.

Antoni B.

Moja córka odeszła

Jestem z parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Tomaszowie Mazowieckim. Wiele razy chciałam wysłać do Was ten list z prośbą o publikację wierszy mojej córki Anity, która odeszła do wieczności 8 lat temu w lutym 1999 r. Gorąca, wielka wiara pozwalała jej przetrwać trudne chwile choroby nowotworowej. Pozostawiła po sobie wiersze. Chciałabym, aby niektóre poznali Czytelnicy „Niedzieli”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Urszula z Tomaszowa Maz.

A oto fragment jednego z wierszy Anity:
Kupię Ci Mamo słońce
by ciepłem swym nas ogarniało
by zawsze było gorące
i serca ludzkie spajało.
Zamówię pogodę przepiękną
na wiele, wiele cudownych lat
tak, że złe dusze zmiękną
i odmieni się świat.

Dzielę się „Niedzielą”

Przyzwyczaiłam się do nowej formy wydawniczej „Niedzieli”, myślę, że jest łatwiejsza w odbiorze. Kupuję ten tygodnik, a po przeczytaniu każdy egzemplarz wędruje do przyjaciół. Wyznaję bowiem zasadę, że dobrych rzeczy nie można zatrzymywać tylko dla siebie.

Zofia z Grudziądza

Oczekujemy na listy pod adresem:
„Niedziela”, ul. 3 Maja 12
42-200 Częstochowa.
Na kopercie należy napisać: „Listy”
redakcja@niedziela.pl

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Głos Boga jest pierwszym źródłem życia

2025-04-06 15:07

[ TEMATY ]

sanktuarium Otyń

Wielkopostne czuwanie kobiet

Karolina Krasowska

Wrażenie podczas spotkania robił kościół pełen kobiet

Wrażenie podczas spotkania robił kościół pełen kobiet

„Córka Głosu” – pod takim hasłem w sanktuarium w Otyniu odbyło się wielkopostne czuwanie dla kobiet.

Był czas na konferencję, modlitwę wstawienniczą, adorację Najświętszego Sakramentu i oczywiście Eucharystię. Czuwanie, które odbyło się 5 kwietnia, poprowadziła Wspólnota Ewangelizacyjna „Syjon” wraz z zespołem, a konferencję skierowaną do pań, które wyjątkowo licznie przybyły tego dnia na spotkanie, wygłosiła Justyna Wojtaszewska. Liderka wspólnoty podzieliła się w nim osobistym doświadczeniem swojego życia. – Konferencja jest zbudowana na moim świadectwie życia kobiety, która doświadczyła nawrócenia przez słowo Boże i która każdego dnia, kiedy to słowo otwiera, zmienia przez to swoją rzeczywistość. Składając swoje świadectwo chciałam zaprosić kobiety naszego Kościoła katolickiego do wejścia na tą drogę, żeby nauczyć się życia ze słowem Bożym i tak to spotkanie dzisiaj przygotowaliśmy, żeby kobiety poszły dalej i dały się zaprosić w tą zamianę: przestały analizować, zamartwiać się, tylko, żeby uczyły się tego, że głos Boga jest pierwszym źródłem życia, z którego czerpiemy każdego dnia. Taki jest zamysł tego spotkania, dlatego nazywa się ono „Córka Głosu” – mówi liderka Wspólnoty Ewangelizacyjnej „Syjon”.
CZYTAJ DALEJ

Zasłonięty krzyż - symbol żalu i pokuty grzesznika

Niedziela łowicka 11/2005

[ TEMATY ]

Niedziela

krzyż

Wielki Post

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas, w którym Kościół szczególną uwagę zwraca na krzyż i dzieło zbawienia, jakiego na nim dokonał Jezus Chrystus. Krzyże z postacią Chrystusa znane są od średniowiecza (wcześniej były wysadzane drogimi kamieniami lub bez żadnych ozdób). Ukrzyżowanego pokazywano jednak inaczej niż obecnie. Jezus odziany był w szaty królewskie lub kapłańskie, posiadał koronę nie cierniową, ale królewską, i nie miał znamion śmierci i cierpień fizycznych (ta maniera zachowała się w tradycji Kościołów Wschodnich). W Wielkim Poście konieczne było zasłanianie takiego wizerunku (Chrystusa triumfującego), aby ułatwić wiernym skupienie na męce Zbawiciela. Do dzisiaj, mimo, iż Kościół zna figurę Chrystusa umęczonego, zachował się zwyczaj zasłaniania krzyży i obrazów. Współczesne przepisy kościelne z jednej strony postanawiają, aby na przyszłość nie stosować zasłaniania, z drugiej strony decyzję pozostawiają poszczególnym Konferencjom Episkopatu. Konferencja Episkopatu Polski postanowiła zachować ten zwyczaj od 5 Niedzieli Wielkiego Postu do uczczenia Krzyża w Wielki Piątek. Zwyczaj zasłaniania krzyża w Kościele w Wielkim Poście jest ściśle związany ze średniowiecznym zwyczajem zasłaniania ołtarza. Począwszy od XI wieku, wraz z rozpoczęciem okresu Wielkiego Postu, w kościołach zasłaniano ołtarze tzw. suknem postnym. Było to nawiązanie do wieków wcześniejszych, kiedy to nie pozwalano patrzeć na ołtarz i być blisko niego publicznym grzesznikom. Na początku Wielkiego Postu wszyscy uznawali prawdę o swojej grzeszności i podejmowali wysiłki pokutne, prowadzące do nawrócenia. Zasłonięte ołtarze, symbolizujące Chrystusa miały o tym ciągle przypominać i jednocześnie stanowiły post dla oczu. Można tu dopatrywać się pewnego rodzaju wykluczenia wiernych z wizualnego uczestnictwa we Mszy św. Zasłona zmuszała wiernych do przeżywania Mszy św. w atmosferze tajemniczości i ukrycia.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek i s. Francesca - nieoczekiwane spotkanie papieża z 94-letnią zakonnicą

2025-04-06 17:32

[ TEMATY ]

spotkanie

Watykan

papież Franciszek

Bazylika św. Piotra

s. Francesca

Włodzimierz Rędzioch

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.

Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję