Reklama

Kto ma prawa do poezji ks. Jana

Dwa lata po śmierci ks. Twardowskiego dawni wydawcy jego poezji mają trudności ze wznawianiem jego utworów.

Niedziela Ogólnopolska 15/2007, str. 38

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spadkobierczyni twórczości ks. Jana Twardowskiego - Aleksandra Iwanowska nie pozwala na wznawianie tak popularnych książek, jak „Patyki i patyczki” - skarżą się długoletni wydawcy utworów księdza poety. Jak podała „Rzeczpospolita”, zakazała też występów dziecięcemu zespołowi „Ychtis”, którego członkowie śpiewali piosenki z tekstami ks. Jana.

To działanie nieetyczne

Długoletni przyjaciel ks. Twardowskiego - abp Józef Życiński nie kryje oburzenia: - Kiedy dowiaduję się, że dziecięce zespoły kultywujące pamięć ks. Jana będą musiały za to płacić, i kiedy czytam bezduszne teksty, nadesłane przez prawnika do tych zespołów, jestem głęboko wzburzony. To naruszenie zasad, które głosił ks. Jan. Próba zawłaszczenia poezji ks. Jana jest przedsięwzięciem nieetycznym.
Uczulona na prawa własności Iwanowska sama je jednak narusza - w rozmowie z KAI długoletni znajomy ks. Jana, Mariusz Kubik, poinformował, że zdjęcie jego autorstwa zostało opublikowane w II tomie „Autobiografii”, która ukazała się w Wydawnictwie Literackim. - Nie było żadnej informacji o autorze - stwierdził.
Dziennikarka tygodnika „Niedziela” Milena Kindziuk, autorka dwóch wywiadów z ks. Twardowskim, została wyeliminowana przez Iwanowską z pracy nad „Utworami zebranymi” ks. Jana. Po zrobieniu wywiadu rzeki z nim - „Jedynie miłość ocaleje” i „Zgoda na świat” - otrzymała propozycję wydania jego „Utworów zebranych”. Opracowała koncepcję projektu, uwzględniając prośbę autora, by pierwsze trzy tomy zawierały utwory dla dzieci. - Ksiądz zaakceptował pomysł, dobierał nawet sam ilustracje. Ale gdy p. Iwanowska zobaczyła pierwsze tomy w księgarni, przyjechała do Warszawy i zrobiła awanturę ks. Janowi, że pozwolił komuś innemu niż jej wydać jego utwory - wspomina Milena Kindziuk. - Co tydzień dostawałam pisma od ks. Twardowskiego, pisane na maszynie, ale z jego podpisem, w których prosił, aby p. Iwanowska także była autorką opracowania „Utworów zebranych”. Ona dyktowała mu te listy, a Ksiądz mówił potem, że robiła mu przy tym potworne awantury. Ale dokumenty, które mi przysyłał, są ze sobą sprzeczne - w jednym ks. Twardowski napisał, że nie jest świadom, co podpisuje, ze względu na wiek i stan zdrowia.

Zdecydowała, że tytuły nie będą wznawiane

Swojego rozgoryczenia nie kryje też dyrektor Wydawnictwa Archidiecezji Warszawskiej Jacek Chromy. Oficyna, którą kieruje, jako pierwsza wydawała wielotysięczne nakłady z wierszami ks. Twardowskiego, wśród których są tak sławne zbiory, jak „Nie przyszedłem pana nawracać”. Wydawnictwo zawierało początkowo umowy z ks. Twardowskim, później także z p. Iwanowską jako autorką opracowania lub wyboru. Umowy dotyczyły poszczególnych tytułów i wysokości nakładu. Gdy Wydawnictwo w 2004 r. zrobiło analizę prawną zawartych umów, okazało się, że w wielu przypadkach - zwłaszcza w odniesieniu do dzieł znanych, takich jak: „Nie przyszedłem pana nawracać”, „Patyki i patyczki”, „Pewność niepewności”, „Kościół Cię nie ogarnie” - prawa wydawnicze się wyczerpały. - Od p. Iwanowskiej, a także p. Andrzeja Karpowicza, bardzo dobrego znawcy prawa autorskiego, dowiedzieliśmy się, że trwa postępowanie spadkowe, ale p. Iwanowska zapewniła, że te kilka tytułów po pewnych zmianach redakcyjnych pozwoli nam drukować - opowiada Chromy. - Jej stanowisko zmieniło się po uprawomocnieniu wyroku. W rozmowie telefonicznej powiedziała, że podjęła decyzję, iż te tytuły nie będą wznawiane, gdyż inaczej chce urządzić rynek z dziełami ks. Twardowskiego. Uznała, że nie warto ponawiać zbioru wierszy „Nie przyszedłem pana nawracać”. Wznowienie takiej książki, jak „Patyki i patyczki”, która jest od 15 lat na rynku, też nie jest brane przez nią pod uwagę. Tak postanowiła p. Iwanowska, która położyła rękę na całej twórczości ks. Twardowskiego, zaś decyzję sądu może podważyć tylko archidiecezja warszawska - uważa Jacek Chromy.

(Tytuł i śródtytuły pochodzą od redakcji)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Ocena: 0 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA/ Trump: Bóg uratował mnie, by znów uczynić Amerykę wielką

2025-01-20 19:29

[ TEMATY ]

Donald Trump

PAP/EPA/Chip Somodevilla / POOL

Bóg uratował mnie, by znów uczynić Amerykę wielką - powiedział prezydent Donald Trump w przemówieniu inauguracyjnym. Zasugerował, że jego przeciwnicy polityczni "chcieli odebrać mu wolność, a nawet życie".

"Przez ostatnie osiem lat byłem testowany i wystawiany na próbę bardziej niż jakikolwiek prezydent w naszej 250-letniej historii i wiele się nauczyłem po drodze. Podróż do odzyskania naszej republiki nie była łatwa, mogę powiedzieć, że ci, którzy chcą powstrzymać naszą sprawę, próbowali odebrać mi wolność, a nawet odebrać mi życie. Zaledwie kilka miesięcy temu na pięknym polu w Pensylwanii kula zamachowca przebiła mi ucho, ale wtedy czułem i wierzę, a teraz nawet bardziej, że moje życie zostało uratowane z jakiegoś powodu, zostałem uratowany przez Boga, aby ponownie uczynić Amerykę wielką" - powiedział Trump. (PAP)
CZYTAJ DALEJ

Papież: kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę

2025-01-20 20:27

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

Aby się w życiu nie pogubić, trzeba się troszczyć o podstawowe relacje, o zachowanie bliskości – przypomniał Papież alumnom Kolegium Capranica, do którego należą seminarzyści i młodzi kapłani kształcący się na rzymskich uczelniach. Franciszek podkreślił, że w ich wypadku chodzi przede wszystkim o zachowanie bliskości z Bogiem, z Ludem Bożym, biskupem i kapłanami. I nie zapominajcie – dodał od siebie Franciszek – że święty Lud Boży jest nieomylny w swej wierze.

Ojciec Święty zwrócił uwagę, że wspólnota Kolegium Capranica odzwierciedla różnorodność Kościoła katolickiego. Kształcący się w nim alumni pochodzą z 26 włoskich diecezji i 14 diecezji zagranicznych, w tym z eparchii Kościoła syromalabarskiego. W tej różnorodności pochodzenia i przynależności odbija się coś z jednego, a zarazem zróżnicowanego oblicza świętego Ludu Bożego – powiedział Papież.
CZYTAJ DALEJ

Niezwykła kolęda

2025-01-20 22:43

Biuro Prasowe AK

    - Pochylamy się nad chorymi, nieraz bardzo mocno cierpiącymi, ale pochylamy się jako ludzie, którzy niosą pomoc i nadzieję— mówił abp Marek Jędraszewski podczas wizyty duszpasterskiej w Szpitalu Dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu.

Na początku kapelan Dziecięcego Szpitala Klinicznego Collegium Medicum UJ w Krakowie-Prokocimiu ks. Lucjan Szczepaniak powitał arcybiskupa i podkreślił, że kolęda zawsze wiąże się z głęboką wiarą. Przypomniał, że pierwsza kolęda odbyła się w tym szpitalu po wyborze kard. Karola Wojtyły na papieża i nieustannie trwa do dziś. Powitał także wszystkich zebranych gości, duchownych, wolontariuszy, pracownikom i domowników.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję