Ten samolot ma dużą ładowność i pozwala dotrzeć do trudno dostępnych regionów, w których chrześcijanie prowadzą misje. Nadano mu nazwę Kodiak i - jak mówią jego twórcy - jest idealną maszyną dla misjonarzy. O misyjnym samolocie pisał „The Kansas City Star”.
Obecnie Kodiak przechodzi testy, które pozwolą mu uzyskać certyfikat lotniczy. Za kilka miesięcy powinna się zacząć jego produkcja. Firma może składać jeden egzemplarz tygodniowo. Już dziś producent samolotu - Quest Aircraft of Sand Point ma zamówienia na 40 sztuk od grup misyjnych. Atrakcyjnym czyni go paliwo, na którym lata. Można w nim stosować paliwo do odrzutowców zamiast tradycyjnego lotniczego. Różnica w cenie jest 1:2. To właśnie zawrotne wzrosty cen paliwa lotniczego przyczyniły się do rezygnacji z wielu programów pomocowych dla ludzi zamieszkujących najbardziej niedostępne regiony Ziemi. Kodiak ma to zmienić. Samolot będzie także dostępny dla innych odbiorców. Inwestorzy liczą na to, że będą mogli zarobić, aby misjonarskie samoloty sprzedawać po kosztach produkcji. Cena? Bagatelka - 1,3 miliona dolarów. I tak jest niewielka w porównaniu do samolotów konkurencji sięgających 2 milionów amerykańskich dolarów.
Oblicza się, że obecnie na świecie lata ok. 700 samolotów używanych przez różne organizacje misjonarskie.
Sztuczna inteligencja (AI) jest szansą, ale człowiek może z jej powodu stać się niewolnikiem maszyn - to główna myśl z noty watykańskich Dykasterii: Nauki Wiary oraz Kultury i Edukacji na temat relacji między sztuczną inteligencją i inteligencją człowieka. Wcześniej o AI wypowiadał się papież Franciszek.
W opublikowanym we wtorek w Watykanie dokumencie "Antiqua et Nova" znajdują się odniesienia do słów papieża o tym, że sztucznej inteligencji nie należy traktować jako osoby i nie może ona zastępować relacji międzyludzkich. Ma ona według Franciszka jedno zadanie: być wykorzystywana "tylko jako narzędzie uzupełniające inteligencję ludzką".
Już po raz czwarty obradował Zespół przygotowujący wytyczne dla katechezy parafialnej. W dwudniowym spotkaniu uczestniczyli teologowie i formatorzy pod przewodnictwem bp. Artura Ważnego.
Spotkanie odbyło się w dniach 26-27 stycznia w Międzydiecezjalnym Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie.
Jest nadzieja, że po ponad 30-letnich staraniach o zwrot rzymskokatolickiego kościoła św. Mikołaja w Kijowie, świątynia ta na powrót stanie się własnością wiernych. Czekamy na realizację orzeczenia sądu w tej sprawie – powiedział we wtorek PAP proboszcz Pawło Wyszkowski.
"Kościół obiecano zwrócić już w 1991 roku, a więc na początku ukraińskiej niepodległości. Świętemu Janowi Pawłowi II, który był tutaj, w tej świątyni, prezydent (Leonid) Kuczma obiecał (zwrot kościoła - PAP) w czerwcu 2001 roku. Ustawodawczo prezydent (Wiktor) Juszczenko wydał dokument w 2005 roku. Mamy więc 20 lat takiej prawnej, nieprzerwanej walki o powrót świątyni” – podkreślił duchowny.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.