W atmosferze żałoby Wielkiego Postu warto przypomnieć fenomen żałoby narodowej z okresu przed powstaniem styczniowym i w czasie samego powstania, które poprzedzone było dwuipółletnim okresem wrzenia i manifestacji, przynoszących ofiary śmiertelne. Ogłoszono powszechną żałobę narodową. Była ona najbardziej widoczna w Warszawie. Noszono nie tylko czarne stroje, ale odpowiednio zmodyfikowano witryny sklepowe, usuwając elementy złote i kolorowe,
W stroju kobiecym nastąpił okres tzw. czarnej biżuterii, która zyskała także wielką popularność w Europie, solidaryzującej się z cierpiącą Polską. Kosztowną biżuterię rzucano w kościołach na tacę, aby wesprzeć ruch narodowy. Bojkotowano bale, z kawiarń usunięto muzykę, nawet kataryniarzom zabraniano grać na podwórkach. Niestosującym się do tej milczącej umowy kobietom jasne suknie oblewano kwasem. Mężczyźni nie nosili cylindrów, lecz różne zwyczajne czapki i narodowe czamary.
Panie w czarnych sukniach zaczęły nosić brosze o kształcie cierniowej korony, palmy męczeństwa, łańcuchy, krzyże z napisami upamiętniającymi manifestacje. Cała biżuteria wykonana była z surowych, tanich metali. Dopuszczona była czarna emalia i ciemne kamienie półszlachetne. Wśród napisów na biżuterii najczęściej były: „Boże, zbaw Polskę” i „Matko, ratuj nas”.
Po wybuchu powstania władze carskie drastycznymi metodami usiłowały zwalczać oznaki żałoby narodowej. Na normalną żałobę trzeba było mieć zaświadczenie urzędowe.
Kilka dni temu Sejm poparł ustawę o karaniu tzw. "mowy nienawiści". Tymczasem wyroki za rzekomą "mowę nienawiści" przeciwko wolontariuszom Fundacji Pro-Prawo do Życia zapadają bez przerwy od lat, mimo że żadnej ustawy w tej sprawie jeszcze nie ma i nie było. Fundacja przygotowała krótką kronikę policyjno-sądową, aby zobrazować jak wyglądają takie represje.
6 marca Sejm przyjął tzw. "ustawę kagańcową", w świetle której przestępstwem będzie "mowa nienawiści", czyli np. mówienie na temat skutków ideologii LGBT i gender oraz konsekwencji homoseksualnego stylu życia. Za popełnienie przestępstwa inspirowanego taką "nienawiścią" grozić ma do 5 lat więzienia.
Na początku Wielkiego Postu, przygotowując się do Świąt Wielkanocnych, warto zadać sobie pytanie o miejsce Krzyża w życiu małżeńskim.
„Kiedy święty Paweł naucza Efezjan o
małżeństwie, odwołuje się do wielkiej tajemnicy Krzyża. Przypomina, że wzajemne oddanie
małżonków ma być na wzór Chrystusa, który umiłował Kościół i wydał za niego samego
siebie (Ef 5, 25).” - mówi jeden z prelegentów II Międzynarodowego Kongresu „Odkryj
małżeństwo”, ks. Marcin Kąkol, kapłan archidiecezji gnieźnieńskiej. I dalej cytując Adhortację
Apostolską Familiaris Consortio dodaje: „Małżonkowie są stałym przypomnieniem dla
Kościoła tego, co dokonało się na Krzyżu”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.