Na początku Eucharystii pod Wielką Krokwią zabrzmiało uroczyste „Gaude Mater”. Wierni zebrali się wokół 9-metrowego krzyża wykonanego przez górali. Elementy ołtarza przygotowywanego na liturgię nawiązywały do wizyty Jana Pawła II w Zakopanem w 1997 r. Przy ołtarzu znalazł się m.in. papieski klęcznik i tron. Używany był również historyczny kielich.
Jak zaznaczył na początku liturgii abp. Marek Jędraszewski, metropolita krakowski, 9 –metrowy krzyż wzniesiony został po raz pierwszy 14 września 2019 r. w ramach wydarzenia Polska pod Krzyżem. Podkreślił, że dzisiejsza Eucharystia sprawowana jest nie tylko w intencji obrony krzyża w przestrzeni naszej Ojczyzny ale również w intencji pokoju dla Ukrainy i Europy a także o postawię solidarności i gościnności wobec braci z Ukrainy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Metropolita krakowski przywitał też wszystkich zebranych, na czele z nuncjuszem apostolskim w Polsce, abp. Salvatore Pennacchio i polskimi biskupami uczestniczącymi w 392. Zebraniu KEP, które odbywa się w Zakopanem. Przywitał też przedstawicieli władz państwowych i samorządowych, duchowieństwo i wiernych, w tym blisko 600 dzieci, które w tym roku przyjęły pierwszą Komunię świętą.
Reklama
Liturgii przewodniczył abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański, przewodniczący KEP. W homilii przypomniał wizytę Jana Pawła II w Zakopanem przed 25 laty, wzruszający hołd górali złożony wówczas na początku Mszy św. przez burmistrza miasta Zakopane i obietnicę trwania w wierze. W tym kontekście zadał pytanie, czy po 25 latach sytuacja duchowa Polaków pod względem wierności krzyżowi poprawiła się, czy też pogorszyła i czy w bardziej odpowiedzialny sposób korzystamy z daru wolności.
Przypomniał również podjęte przez Ojca Świętego rozważanie na temat krzyża, nawiązujące do krzyża ustawionego na Giewoncie, a także jego apel: „nie wstydźcie się tego krzyża. Starajcie się na co dzień podejmować krzyż i odpowiadać na miłość Chrystusa. Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu rodzinnym czy społecznym.”
- Dzisiaj, po 25.ciu latach od tamtej chwili słowa Ojca Świętego stanowią dla nas jeszcze bardziej zobowiązujące zadanie – powiedział Przewodniczący KEP.
Nawiązał też do przypadającego dziś święta Maryi Matki Kościoła. Jak podkreślił, jej macierzyństwo ogłosił sam umierający na krzyżu Jezus. Zaznaczył, że Matka Boża przyczyniała się do rozwoju Kościoła zarówno w czasie swego ziemskiego życia jak i po wniebowzięciu, także w naszych czasach.
Reklama
Abp Gądecki zwrócił również uwagę na dobiegający końca diecezjalny etap ogłoszonego przez papieża Franciszka synodu o synodalności. - Nie mam wątpliwości co do tego, iż synod ten został u nas przeprowadzony w sposób poważny – podkreślił. Zaznaczył, że z dotychczasowych refleksji i debat synodalnych podjętych przez uczestników synodu w Polsce wyłania się marzenie o Kościele, który jest wspólnotą wspólnot, gdzie wszyscy – duchowni i świeccy – są braćmi, choć, jak zaznaczył, wielu osobom Kościół nie kojarzy się z miejscem budowania relacji, lecz z miejscem świadczenia usług, a dużo mniej z przestrzenią budowania wspólnoty.
Jaki jest ten Kościół marzeń? - To Kościół będący przestrzenią aktywnego uczestnictwa, gdzie wszyscy czujemy się gospodarzami, gdzie wsłuchujemy się w głos osób duchownych i świeckich. Gdzie potrzebna jest stała platforma do zabierania głosu. To Kościół pozytywny i obecny, będący źródłem radości. To Kościół modlitwy i sakramentów, choć niestety niejednokrotnie w liturgii bardziej chwali się człowieka niż Boga. To Kościół strzegący depozytu wiary, oparty na Ewangelii i Katechizmie Kościoła Katolickiego. To Kościół dialogu i akceptacji, nie zamykający się w elitarnych grupach. To Kościół, który formuje człowieka z poszanowaniem jego wolności i podmiotowości. To Kościół wsłuchujący się w głos dzieci i młodzieży. To Kościół transparentny, który odcina się od wszelkiego rodzaju nadużyć. To Kościół słuchający siebie nawzajem, który - przygarniając - daje jednocześnie wybór – mówił kaznodzieja.
Jak podkreślił, uczestnikom synodu zależy, by nie zakończył się on tylko spisaniem syntezy.
Abp Gądecki w kontekście synodu przytoczył też myśl Benedykta XVI, który przestrzegał przed pokusą tworzenia Kościoła na nowo przez nas samych. Nawiązał też do myśli o. Jacka Salija OP, który zachęcał, by umieć dostrzegać i cieszyć się z małego dobra, nawet, gdy nie wszystkie nasze marzenia o Kościele są już zrealizowane.
Reklama
Na zakończenie zwrócił się z modlitwą do Maryi Matki Kościoła: „Tobie polecamy wszystkich mieszkańców Podhala, naszą Ojczyznę i Kościół powszechny. Pamiętaj o nas, Twoich dzieciach. Przyczyniaj się u Bogiem za nami. Zachowaj w nas silną wiarę, umocnij nadzieję, pomnażaj miłość. O łaskawa, o miłosierna, o słodka Panno Maryjo”.
Na zakończenie liturgii przedstawiciele górali ponowili swój hołd, złożony przed 25. laty papieżowi i odnowili swoje zobowiązania. Podobnie jak 25 lat temu zagrała kapela góralska a dzieci pierwszokomunijne przekazały przedstawicielom Episkopatu kwiaty.
Bo błogosławieństwie zabrzmiało „Boże, coś Polskę”.
W Mszy św. sprawowanej w 25. rocznicę pobytu św. Jana Pawła II w Zakopanem uczestniczyło ok. 10 tys. osób, w tym ok. 600 dzieci, które w tym roku przyjęły pierwszą Komunię świętą. Wielu dorosłych i dzieci przybyło w strojach góralskich. Grała orkiestra góralska. Obecne były poczty sztandarowe i banderia konna.
Ofiary zebrane podczas Mszy św. przekazane zostaną Caritas archidiecezji krakowskiej, a następnie – głodującym z powodu wojny na Ukrainie, szczególnie w Buczy.
Szósta pielgrzymka św. Jana Pawła II do Ojczyzny trwała od 31 maja do 10 czerwca 1997 r. Od 4 do 7 czerwca papież przebywał w Zakopanem, wybrał się też w ukochane Tatry. Kulminacyjnym momentem jego pobytu na Podhalu była uroczysta Msza św. pod Wielką Krokwią w Zakopanem z udziałem 300 tys. pielgrzymów. Papież beatyfikował wówczas Marię Karłowską i matkę Bernardynę Jabłońską, albertynkę, którą nazwał „zakopiańską świętą”. Wypowiedział też pamiętne słowa: „Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu społecznym czy rodzinnym”. Wzruszającym momentem liturgii był hołd górali złożony Ojcu Świętemu.