Modlitwa „Anioł Pański”
„Nie” - dla przemocy
Postać św. Tomasza z Akwinu, wielkiego doktora Kościoła, który bronił „godności ludzkiego rozumu wewnątrz tajemnicy wiary”, przypomniał w rozważaniach przed modlitwą „Anioł Pański” 28 stycznia Benedykt XVI. „Istotnie, współczesny rozwój nauki przynosi niezliczone pozytywne rezultaty, które należy zawsze uznawać. Zarazem jednak należy przyznać, że tendencja do uznania za prawdziwe tego tylko, czego można doświadczyć, stanowi ograniczenie ludzkiego rozumu i prowadzi do straszliwej schizofrenii” - mówił Ojciec Święty.
Do Polaków Benedykt XVI skierował następujące słowa: „Pozdrawiam serdecznie wszystkich Polaków. Dzisiaj wspominamy św. Tomasza z Akwinu, wielkiego doktora Kościoła. W swych dziełach broni on godności ludzkiego rozumu wewnątrz tajemnicy wiary. Nie redukujmy więc wiary jedynie do poziomu sentymentów i nie traćmy przekonania co do możliwości poznania prawdy przez rozum. Życzę wszystkim dobrej niedzieli. Niech Bóg wam błogosławi”.
Po modlitwie „Anioł Pański” i udzieleniu błogosławieństwa apostolskiego wiernym zgromadzonym na Placu św. Piotra w Watykanie Ojciec Święty ostro potępił ostatnie akty przemocy na Bliskim Wschodzie, uznając tego rodzaju działania za „nie do przyjęcia”. Utożsamił się również z „mocnymi słowami” kard. Nasrallaha Pierre’a Sfeira, dla którego są to walki bratobójcze. Zaapelował o pokojową przyszłość dla tego regionu.
Spotkanie z Rotą Rzymską
Nierozerwalność małżeństwa
Reklama
Nierozerwalność małżeństwa, wynikająca z najgłębszej prawdy tego sakramentu - była motywem przewodnim przemówienia Benedykta XVI do Roty Rzymskiej.
Spotkanie odbyło się 27 stycznia z okazji inauguracji nowego roku sądowniczego. Papież przestrzegł zdecydowanie przed „mentalnością relatywistyczną, która w sposób mniej lub bardziej jawny bądź ukryty może zakraść się także do wspólnoty kościelnej”. Zwrócił też uwagę, że kryzys sensu małżeństwa odczuwany jest w sposobie myślenia niemałej liczby wiernych. „Tymczasem szczególnie oświecające - mówił Benedykt XVI - są końcowe słowa Jezusa: «Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela». Każde małżeństwo jest niewątpliwie owocem wolnej zgody mężczyzny i kobiety, lecz ich wolność przekłada na czyn naturalną zdolność związaną z ich męskością i kobiecością. Do związku dochodzi na mocy planu samego Boga, który stworzył ich mężczyzną i niewiastą i daje im moc połączenia na zawsze tych naturalnych i komplementarnych wymiarów swoich osób” - powiedział Papież. Dodał, że nierozerwalność małżeństwa nie wynika z definitywnego zobowiązania kontrahentów, lecz wpisana jest w naturę „przemożnej więzi ustanowionej przez Stwórcę” (Jan Paweł II, katecheza z 21 listopada 1979, n. 2).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Encyklika bestsellerem
Ogłoszona przed rokiem pierwsza encyklika Benedykta XVI „Deus caritas est” okazała się prawdziwym bestsellerem. W samych Włoszech dokument rozszedł się do tej pory w 1 450 000 egzemplarzy. Prawdziwym ewenementem była potrzeba dodruku wersji łacińskiej, która zazwyczaj nie znajduje wielu nabywców.
Sukcesem encykliki nie jest zaskoczony kaznodzieja Domu Papieskiego - o. Raniero Cantalamessa, którego zdaniem, „zainaugurowała ona nowy rodzaj uprawiania apologetyki”. Ukazuje bowiem - zauważył włoski kapucyn - że wiara nie jest przeciwna rozumowi człowieka, lecz stanowi jego „najcenniejszy wyraz”. Temat miłości nie może nie interesować ludzi naszych czasów - podkreślił o. Cantalamessa. Benedykt XVI przypomniał o tym i zrozumieli go zarówno chrześcijanie, jak i niewierzący.
Międzykościelne spotkanie
Katolicy dzielą z niechalcedońskimi Kościołami Wschodu wspólne kościelne dziedzictwo, wywodzące się z czasów apostolskich i pierwszych wieków chrześcijaństwa. Przypomniał o tym Benedykt XVI, spotykając się z uczestnikami czwartej sesji plenarnej Wspólnej Międzynarodowej Komisji ds. Dialogu Teologicznego między Kościołem Rzymskokatolickim a Starożytnymi Kościołami Wschodu, która odbyła się w Rzymie w dniach 29 stycznia - 2 lutego.
Do Komisji ds. Dialogu Teologicznego, obok katolików, należą przedstawiciele siedmiu Kościołów niechalcedońskich: koptyjskiego, syryjskiego, etiopskiego, erytrejskiego, syro-malankarskiego oraz ormiańskiego z dwóch patriarchatów: Eczmiadzynu i Cylicji.
Polacy w Neapolu
Przekazując Polakom nową siedzibę ich duszpasterstwa przy kościele San Francesco ai Cappuccini w Neapolu, arcybiskup tego miasta - kard. Crescenzio Sepe wezwał ich, by brali przykład z Jana Pawła II, którego nazwał „drogowskazem nadziei”. - Bądźcie świadkami wielkiej miłości Bożej, jak był Jan Paweł II - powiedział kard. Sepe. Zapewnił, że Neapol z radością udziela gościny rodakom Papieża. - Bądźcie świecznikami, które rozjaśniają także Neapol. Wiara - to wasza tożsamość, miłość - to wasz dowód osobisty: miłujcie się wzajemnie - zaapelował. Polacy otrzymali całe piętro klasztoru Ojców Kapucynów przy alei Vittorio Emanuele. W jednym z pomieszczeń urządzono wystawę zdjęć upamiętniających cztery wizyty Jana Pawła II w Neapolu.