W praktyce prawie każdy średnio zorientowany i wykształcony człowiek wie, że nasza rodzima planeta istnieje mniej więcej 4, 5 mld lat (jakieś 10 mld lat mniej niż znany nam wszechświat). Dzięki rozwojowi nauk o Ziemi coraz więcej dowiadujemy się nie tylko o historii człowieka, lecz również o dziejach zwierząt, które zamieszkiwały nasz glob, i o przyczynach końca ich dominacji.
Nasz gatunek (homo sapiens) pojawił się ok. 200 tys. lat temu, aby ok. 20 tys. lat wstecz stać się właściwie panem świata. Biorąc pod uwagę czas istnienia istot ży-wych na Ziemi, liczony w setkach milio-nów lat, nasz pobyt na niebieskiej planecie nie wydaje się zbyt długi. Jesteśmy jednak jedynymi stworzeniami, które nie tylko reflektują nad sobą, lecz również mogą decydować o swoim dalszym istnieniu.
Od kilkudziesięciu lat wielu naukow-ców zastanawia się nad tym, co mogłoby spowodować kres ludzkości i doprowadzić do jej zagłady. Zasadniczo hipotetyczne przyczyny naszego zniknięcia można podzielić na dwie kategorie. Pierwsza z nich skupia w sobie te wszystkie powody, na które nie mamy bezpośredniego wpływu (np.: erupcja wielkich wulkanów, uderzenie meteorytu czy też uderzenie fal promieni kosmicznych po eksplodującej gwieździe). Druga zaś kategoria nierozerwalnie wiąże się z naszą twórczością (np. wojna nuklearna czy przejęcie władzy przez inteligentne roboty).
Z punktu widzenia człowieka wierzącego można wnioskować, że nie po to Bóg nas stworzył i pozwolił nam się rozwijać i siebie poznawać, aby nas potem zniszczyć przez jakiś niezależny od nas kataklizm. Dlatego też wydaje się, że jedynym zagrożeniem dla dalszego istnienia gatunku ludzkiego na tej Ziemi jesteśmy po prostu my sami. Bezmyślne zużywanie zasobów naturalnych, zanieczyszczenie środowiska i irracjonalne poszukiwanie coraz to bardziej wymyślnych sposobów zabijania (tzw. wyścig zbrojeń) to tylko jedne z wielu przyczyn, które mogą doprowadzić do naszej zagłady.
Pomóż w rozwoju naszego portalu